[MOC] Pierwsze Szkaradki
: 2016-11-08, 03:03
Pierwszy publikowany przeze mnie MOC na forum. Wiem, że jakość budowli jak i zdjęć (niby dobry aparat w telefonie, jednak nadal jest to aparat w telefonie) nie powala, więc proszę, nie bijcie. A jak już to niezbyt mocno albo chociaż nie po twarzy.
Narzekania, koniec, pora przejść do głównego dania:
Stało się.
Zabierałem się do tego trochę jak pies do jeża, ale dokopałem się do TEGO TEMATU i stwierdziłem ze nie ma na co czekać. Konkurs "pierwsza krew" kusi, ale do wiosny ogłupieje :D
Jak pisałem w powitaniach- dopiero zaczynam. Z zasobem klocków, z flickrem, z fotografowaniem MOCy. Ciężko u mnie o części które akurat są potrzebne i które akurat są w tym samym kolorze. i z których mogę zbudować akurat to, co chce :P
Skracając do minimum długą historię: Strasznie podobają mi się wszelakiej maści mechy, zawsze lubiłem je budować, a to to wyszło mi po wypruciu flaków nad podobającą mi się (choć i tak nie do końca) formą, przy użyciu aktualnego stanu magazynowego części, czym mogę się pochwalić i skleić na klatę fale krytyki.
Z dumą prezentuję pierwszy w miarę nadający się do publikacji MOC który wyszedł spod moich rąk (należący do gatunku raczej rzadko spotykanego na tym forum, z tego co zaobserwowałem):
full throttle by Tomasz Palesa, on Flickr
LINK DO CAŁEGO ALBUMU NA FLICKR
WAŻNE: wiem, ze jedna ręka jest inna niż druga. nie wiem za ile będę miał pasujące elementy, na tą chwilę "ostateczna" jest lewa. Można to jako-tako wyjaśnić że stracił jedną w czasie walki a druga jest doklecona z części zapasowych.
hey, You! by Tomasz Palesa, on Flickr
Nie mam zbytnio głowy teraz, aby pisać do niego całe jakieśtam opowiadanie. Ot, futurystyczny mech z minigunem. Więcej uzbrojenia wkrótce mogę dorzucić, jeżeli będzie zainteresowanie.
Póki co ma śmieszkowy trym Wieżyczki- proste jak cep- ręce obracają się do tyłu, działa idą na front, osłony w górę -w galerii na flickr jest zdjęcie.
full throttle by Tomasz Palesa, on Flickr
Jestem świadom, iż do TEGO POZIOMU raczej mi daleko. A są jeszcze wyższe ;) Ale mierzę wysoko.
Temat ABC prezentacji MOCy przestudiowałem. Jednak niestety, ze mną się nie da- z dnia na dzień całość się zmienia, za tydzień więc nie będzie tego tylko następny. Z braku klocków 'upgrejduje' MOCe. Daleko szukać- tydzień temu ten Pan stojący tutaj wyglądał zupełnie inaczej. Więc albo teraz albo nigdy :)
Co mi się podobało?
-Pasowanie wszystkiego pod kolor, i zaplanowany kształt. Chociaż kształtu nigdy nie planuje. zawsze jest to na zasadzie "klocek-dwa-coś-przebudowa-coś.v2-repeat" )
-Także spasowanie tylnej części korpusu fajnie mi wyszło- Tutaj widać, jak dokładnie to posklejałem (mowa o samym spasowaniu elementów i połączeniu wszystkiego w jako-taką całość, oraz o udane znalezienie i zastosowanie jakiegoś SNOTa który tu się wpasuje)
-Nauczyłem się czym jest SNOT, zaznajomiłęm się z paroma (bo chyba wszystkie tutaj kombinowałem upakować, z tych na które mam elementy) technikami SNOTowania klocków.
-No i lufy miniguna. Podobają mi się piekielnie, i na bank gdzieś je wykorzystam.
Co mi wadzi?
-Stopy i Głowa. Na jedno i drugie nie mam weny. O ile głowa miała z miliard różnych wersji, tak stopy po montażu czarnego Wedga już tak zostało.
-Przez to mocowanie na tyle wyszło piekielnie kanciasto. i powstał ten "mini właz". W którejś wersji to poprawię. (mowa o ogólnym wyglądzie)
-Trochę kolą mnie po oczach kolory- Czarno-szaro-czerwony (z tymi pomarańczowymi wstawkami) chyba byłby lepszy. Ale niestety- brak części :( i trzeba było wkomponować ten tan.
-Mixelowe zawiasy kulkowe czasem nie ogarniają takiego ciężaru jaki tutaj dostają. Miniguna można kapkę oprzeć o ziemię, niestety jakikolwiek karabin czy miecz z automatu składa całą rękę w dół. Niedługo dotrą zawiasy dedykowane do mechów, więc wtedy zacznie się dopiero zabawa :)
-No to ze się nie transformuje. Ale w obecnej wersji nie ma na to szans. Ale dajcie mi trochę czasu ;)
-Brakuje mu takiego... Mechowego zacięcia. nie wiem jak to nazwać. widzę w nim cały czas coś, czego nie potrafię zdefiniować, ale odróżnia go od innych mechów nawet, jeżeli są one teoretycznie zbliżóne zamysłowo. Ale może to kwestia tego, ze tyle się na niego nagapiłem. Tutaj jestem otwarty na wszelkie rady :)
Więc- czekam na pierwszą krytykę. Pierwsze "rozwal go i zrób domek dla lalek". Pierwsze "Ale...". Pierwszego pomidora rzuconego z publiczności :)
Narzekania, koniec, pora przejść do głównego dania:
Stało się.
Zabierałem się do tego trochę jak pies do jeża, ale dokopałem się do TEGO TEMATU i stwierdziłem ze nie ma na co czekać. Konkurs "pierwsza krew" kusi, ale do wiosny ogłupieje :D
Jak pisałem w powitaniach- dopiero zaczynam. Z zasobem klocków, z flickrem, z fotografowaniem MOCy. Ciężko u mnie o części które akurat są potrzebne i które akurat są w tym samym kolorze. i z których mogę zbudować akurat to, co chce :P
Skracając do minimum długą historię: Strasznie podobają mi się wszelakiej maści mechy, zawsze lubiłem je budować, a to to wyszło mi po wypruciu flaków nad podobającą mi się (choć i tak nie do końca) formą, przy użyciu aktualnego stanu magazynowego części, czym mogę się pochwalić i skleić na klatę fale krytyki.
Z dumą prezentuję pierwszy w miarę nadający się do publikacji MOC który wyszedł spod moich rąk (należący do gatunku raczej rzadko spotykanego na tym forum, z tego co zaobserwowałem):
full throttle by Tomasz Palesa, on Flickr
LINK DO CAŁEGO ALBUMU NA FLICKR
WAŻNE: wiem, ze jedna ręka jest inna niż druga. nie wiem za ile będę miał pasujące elementy, na tą chwilę "ostateczna" jest lewa. Można to jako-tako wyjaśnić że stracił jedną w czasie walki a druga jest doklecona z części zapasowych.
hey, You! by Tomasz Palesa, on Flickr
Nie mam zbytnio głowy teraz, aby pisać do niego całe jakieśtam opowiadanie. Ot, futurystyczny mech z minigunem. Więcej uzbrojenia wkrótce mogę dorzucić, jeżeli będzie zainteresowanie.
Póki co ma śmieszkowy trym Wieżyczki- proste jak cep- ręce obracają się do tyłu, działa idą na front, osłony w górę -w galerii na flickr jest zdjęcie.
full throttle by Tomasz Palesa, on Flickr
Jestem świadom, iż do TEGO POZIOMU raczej mi daleko. A są jeszcze wyższe ;) Ale mierzę wysoko.
Temat ABC prezentacji MOCy przestudiowałem. Jednak niestety, ze mną się nie da- z dnia na dzień całość się zmienia, za tydzień więc nie będzie tego tylko następny. Z braku klocków 'upgrejduje' MOCe. Daleko szukać- tydzień temu ten Pan stojący tutaj wyglądał zupełnie inaczej. Więc albo teraz albo nigdy :)
Co mi się podobało?
-Pasowanie wszystkiego pod kolor, i zaplanowany kształt. Chociaż kształtu nigdy nie planuje. zawsze jest to na zasadzie "klocek-dwa-coś-przebudowa-coś.v2-repeat" )
-Także spasowanie tylnej części korpusu fajnie mi wyszło- Tutaj widać, jak dokładnie to posklejałem (mowa o samym spasowaniu elementów i połączeniu wszystkiego w jako-taką całość, oraz o udane znalezienie i zastosowanie jakiegoś SNOTa który tu się wpasuje)
-Nauczyłem się czym jest SNOT, zaznajomiłęm się z paroma (bo chyba wszystkie tutaj kombinowałem upakować, z tych na które mam elementy) technikami SNOTowania klocków.
-No i lufy miniguna. Podobają mi się piekielnie, i na bank gdzieś je wykorzystam.
Co mi wadzi?
-Stopy i Głowa. Na jedno i drugie nie mam weny. O ile głowa miała z miliard różnych wersji, tak stopy po montażu czarnego Wedga już tak zostało.
-Przez to mocowanie na tyle wyszło piekielnie kanciasto. i powstał ten "mini właz". W którejś wersji to poprawię. (mowa o ogólnym wyglądzie)
-Trochę kolą mnie po oczach kolory- Czarno-szaro-czerwony (z tymi pomarańczowymi wstawkami) chyba byłby lepszy. Ale niestety- brak części :( i trzeba było wkomponować ten tan.
-Mixelowe zawiasy kulkowe czasem nie ogarniają takiego ciężaru jaki tutaj dostają. Miniguna można kapkę oprzeć o ziemię, niestety jakikolwiek karabin czy miecz z automatu składa całą rękę w dół. Niedługo dotrą zawiasy dedykowane do mechów, więc wtedy zacznie się dopiero zabawa :)
-No to ze się nie transformuje. Ale w obecnej wersji nie ma na to szans. Ale dajcie mi trochę czasu ;)
-Brakuje mu takiego... Mechowego zacięcia. nie wiem jak to nazwać. widzę w nim cały czas coś, czego nie potrafię zdefiniować, ale odróżnia go od innych mechów nawet, jeżeli są one teoretycznie zbliżóne zamysłowo. Ale może to kwestia tego, ze tyle się na niego nagapiłem. Tutaj jestem otwarty na wszelkie rady :)
Więc- czekam na pierwszą krytykę. Pierwsze "rozwal go i zrób domek dla lalek". Pierwsze "Ale...". Pierwszego pomidora rzuconego z publiczności :)