[MOC] Niszczyciel czołgów SU-85

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 275
Rejestracja: 2011-05-15, 19:47
Lokalizacja: Pyrlandia
brickshelf: Hegemon78
Kontakt:

 

#16 Post autor: Hegemon »

legosamigos pisze:Zastanawia mnie do czego ta piła w czołgu?
Często wożono narzędzia na czołgu. Piła była potrzebna aby ścinać drzewa do przepraw lub osłonowania pojazdu w czasie ostrzału. Często TD-ki stały w lasach schowane w przygotowanych dołach otoczonych balami z drzew.
"Wiwat Krwawy Hegemon"

Moja kolekcja LEGO

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

#17 Post autor: legosamigos »

Myślę, że każdy czołg poradziłby sobie z drzewem bez ścinania go :)
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 275
Rejestracja: 2011-05-15, 19:47
Lokalizacja: Pyrlandia
brickshelf: Hegemon78
Kontakt:

 

#18 Post autor: Hegemon »

Ciekawe jak rozerwane pnie równo poukładasz na osłony lub przeprawę? Te wszystkie odstające gałęzie też pousuwasz czołgiem?
Ostatnio zmieniony 2016-11-12, 22:19 przez Hegemon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wiwat Krwawy Hegemon"

Moja kolekcja LEGO

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#19 Post autor: dmac »

Jest tak, jak pisze Hegemon: piła musi być :) . (Choć, jak pisałem, nie taka jak u mnie, tylko długa, dwuosobowa.)

Co się zaś tyczy kalibru działa - podstawowy ból jest taki, że tak naprawdę lufy tych maszyn zwężały się ku końcowi. Tego się nie da zrobić z LEGO - nawet nierównomierne naciąganie wężyka pneumatycznego nie pozwala uzyskać znaczącej (czytaj: widocznej) różnicy grubości. Gdybym więc dla kalibru 85 wybrał sam fleks, to może przy końcu wyglądałoby to realistycznie, ale u nasady - fatalnie. Nie mówiąc o tym, że mniejszych kalibrów w ogóle nie dałoby się pokazać. Jak mówiłem - przyjąłem konwencję i tego się trzymam. Może głupio, ale konsekwentnie ;) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
CamelXP
VIP
Posty: 321
Rejestracja: 2011-11-05, 19:07
Lokalizacja: Lubin / Norymberga

#20 Post autor: CamelXP »

A mnie zastanawia jak naciągnąć wężyk na flexa, tudzież axla? Moczysz w gorącej wodzie, czy jak?
Hey! you're banjaxed!
Hey! you're screwed!
And death is coming for you!

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#21 Post autor: dmac »

CamelXP pisze:Moczysz w gorącej wodzie, czy jak?
Nie. Kiedyś próbowałem smarować axla mydłem w płynie, ale niewiele to pomagało. Tym razem naciągnąłem wężyk na sucho. Palce bolą, ale da się. Trwało to trzy czy cztery wieczory po kilkadziesiąt minut, żeby nie zedrzeć do krwi :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
Durzy
Posty: 1113
Rejestracja: 2014-02-23, 12:37
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#22 Post autor: Durzy »

dmac, piękna "suczka"! Wygląda dużo lepiej od czołgów ze zdjęcia.

legosamigos pisze: Myślę, że każdy czołg poradziłby sobie z drzewem bez ścinania go :)
To źle myślisz. Czołgi się zakopują, grzęzną i ślizgają. Drzewo może na wiele sposobów uszkodzić, czołg, a nawet zabić kierowcę. Poza tym jak zetniesz czołgiem drzewo, które chcesz ściąć, aby podłożyć pod gąsienice tegoż czołgu, bo się zakopał w błocku?

meler
VIP
Posty: 422
Rejestracja: 2015-08-26, 15:04
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: meler

 

#23 Post autor: meler »

Sariel buduje czołgi, Ty budujesz niszczyciel... Czyżby kroiła się bitewna konfrontacja? ;) A tak serio, podoba mi. Szczególnie na makiecie w towarzystwie innych maszyn. Słychać zgrzyt i chrzęst gąsienic :)

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#24 Post autor: dmac »

Dzięki.

Jaka tam konfrontacja - już dawno wyciągnąłem silniki z Tygrysa i Pantery, a w ruskich nigdy nie było napędu (bo się nie mieści), więc moje czołgi mogą być co najwyżej celami ćwiczebnymi dla maszyn Sariela ;) .
O makiecie też szkoda gadać - to była tylko mała improwizacja. W miarę porządną makietę wojenną, o czym możesz nie wiedzieć z powodu krótkiego stażu, pokazałem dwa lata temu w Warszawie: viewtopic.php?t=23769 Teren już nie istnieje, ale wszystkie pojazdy (plus nowe) stoją do dziś w gablotce, więc jeśli padnie kiedyś hasło budowy jakiejś wspólnej dioramy wojennej, to może jeszcze się przydadzą :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

meler
VIP
Posty: 422
Rejestracja: 2015-08-26, 15:04
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: meler

 

#25 Post autor: meler »

Miałem okazję podziwiać ją, trochę żal, że została zdemontowana, ale... Endor wzywa? ;-)

Na marginesie, dlaczego prace prezentowane na wystawach są często anonimowe? Skromność twórców czy wymóg wystawcy? Szczególnie na wystawaklockow.

Awatar użytkownika
Mateusz92
VIP
Posty: 456
Rejestracja: 2012-05-21, 18:33
Lokalizacja: Wrocław/Zduny
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#26 Post autor: Mateusz92 »

meler pisze: Na marginesie, dlaczego prace prezentowane na wystawach są często anonimowe? Skromność twórców czy wymóg wystawcy? Szczególnie na wystawaklockow.
Te z wystawaklocków/klockomani to w duże mierze modele wypożyczone od afoli i podejrzewam, że tak jak napisałeś jest to wymóg organizatora. Na niektórych pracach można znaleźć brick malowany zbudujmy.to. Jeśli mnie pamięć nie myli to na kawałku makiety kolejowej z parowozem widziałem podpis Nexusa zrobiony z tile 1x1 z literkami. Co do wystaw klubowych to etykietki są drukowane. Na wystawę w Łodzi BHS przygotowywał opisówki.
Co do modelu czołgu to łał, ale to u Ciebie Dmac standard.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#27 Post autor: dmac »

meler pisze:Endor wzywa? ;-)
Można tak powiedzieć - grunt był wypełniony klockami klubowymi, ale zielenina pochodziła z zapasów Endorowych i musiała wrócić do swoich szuflad :) .
A co do wystaw - potwierdzam, że na klubowych prace zawsze są podpisane. Dowód rzeczowy ;) :
ObrazekLegenda by Maciej Szymański, on Flickr
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

księgowy
Posty: 77
Rejestracja: 2016-08-29, 13:54
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#28 Post autor: księgowy »

Świetny jest! Kilka lat temu zmarnowałem trochę czasu, grając w World of Tanks i byłem ciekaw, czy poznam ten niszczyciel. Podobieństwo jest uderzające!

Awatar użytkownika
Diabolique
Posty: 52
Rejestracja: 2016-10-03, 11:05
Lokalizacja: Dęblin
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#29 Post autor: Diabolique »

Hehe. Mogę powiedzieć to samo. SU poznałem dzięki WoT. Obecnie, tylko Armored Warfare.
Bardzo fajna praca. Chciałbym mieć coś takiego na półce :)

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#30 Post autor: dmac »

Dziękuję. W WoT nigdy nie grałem; po prostu lubię czasem poczytać o czołgach z czasów drugiej wojny światowej :) .
Diabolique pisze:Chciałbym mieć coś takiego na półce :)
Nie widzę problemu. Instrukcję do mojego (a raczej naszego, bo w budowie pomagał mi syn) T-34 znajdziesz na ostatniej stronie tego wątku, a potem wystarczy nie budować wieży, przerobić przód i gotowe! :)
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

ODPOWIEDZ