Forum LUGPOL

W 1989 roku na ekrany kin wszedł film Tima Burtona pod tytułem "Batman". Byłem na nim dwa razy. Zainspirował mnie na tyle, że gdy tylko uzbierałem dość czarnych klocków, zaraz zacząłem budować swoją wersję ze skrętnymi kołami, otwieraną osłoną kabiny, później także z odrzucanymi panelami bocznymi.
Wczoraj byłem w sklepie Lego i zobaczyłem stojący modelik z grubsza przypominający Batmobil, zbudowany jedynie z klocków dostępnych na ściance. Stwierdziłem, że nie mam już żadnej wymówki.



Moc powstał w niedzielny poranek, prace trwały około dwie godziny, jest bardzo luźno wzorowany na Batmobilu z filmów wspomnianego wcześniej Tima Bartona. Napęd stanowi ten oto elment:


To chyba tyle gadania.


A tutaj wersja z wysuniętym uzbrojeniem:

Hehe, fajny "resorak" :-) Jak dla mnie połączenie pomysłów z Burtona i "The New Batman Adventures".

Chętnie zobaczyłbym wersję o której wspomniałeś na początku, ale pewnie zaginęła gdzieś w mrocznych odmętach DarkAge?

Przednie koła muszą być tak szeroko?

Endrju_88 pisze:Chętnie zobaczyłbym wersję o której wspomniałeś na początku, ale pewnie zaginęła gdzieś w mrocznych odmętach DarkAge?

Niestety, to były czasy przed erą fotografii cyfrowej, żadna dokumentacja się nie zachowała, ale mam plan wrócić do tego, tym razem z całym orężem PF'ów.

Durzy pisze:Przednie koła muszą być tak szeroko?

Da się zrobić węziej, ale wówczas tracą sens te curved slope'y za przednią osią po bokach i ogólnie przód robi się strasznie chudy w porównaniu do reszty.

Jak na tak małą skalę, to modelik wyszedł ci bardzo zgrabnie. Czekam na wersję większą, z PF-ami.

Bardzo ładny Wacek-Gacek:)

Nie przepadam za Batmanem Tima Burtona, ale Batmobil w mikroskali jest świetny :-)

No, dla mnie to wcale tak nie "luźno", od razu widać, co jest pierwowzorem. Wygląda klasycznie, mocarnie i tajemniczo. Podoba się!

Pierwsze skojarzenie - Burton! Aż chyba znów sobie odpalę ten klasyk. Model bardzo fajny, idealny na biurko.

Hobbit pisze:Nie przepadam za Batmanem Tima Burtona, ale Batmobil w mikroskali jest świetny :-)

Jak dla mnie filmowe adaptacje Batmana skończyły się na Burton'ie (Batman Forever i Batman i Robin w ogóle nie powinny powstać). Trylogia Nolana jako filmy jest fajna, ale nie ma tego komiksowego klimatu.

Nie mniej jednak cieszę się, że autko się podoba.

Trylogia Nolana jako filmy jest fajna, ale nie ma tego komiksowego klimatu.

No właśnie ma. Tylko, że jest to Ziemia Jeden i Nowe DC. Nolan mocno wpłynął na komiksy o Batmanie.

Jellyeater pisze:

Trylogia Nolana jako filmy jest fajna, ale nie ma tego komiksowego klimatu.

No właśnie ma. Tylko, że jest to Ziemia Jeden i Nowe DC. Nolan mocno wpłynął na komiksy o Batmanie.

Nie w tym rzecz. Tamto Gotham było gotyckie, mroczne, czuć było klimat 'film noir'. Gotham od Nolana wygląda jak dowolna amerykańska metropolia.