Technic 1H2017 - zbiorczo
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Zatem podziwiam zapał projektantów, bo zabudowując batboxa do jednej pozycji musieli zaprojektować obroty lewo-prawo skrzynkami rozdzielczymi :-) Nie łatwiej było zabudować przełącznik obrotów?
Ostatnio zmieniony 2017-01-03, 21:32 przez BONBINI, łącznie zmieniany 1 raz.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
W sensie switcha? Ale switch, panie, kosztuje :) IMHO tu chodziło bardziej o to żeby cały samolot dał się obsługiwać "z pleców", bez potrzeby gmerania pod podwoziem.
Ostatnio zmieniony 2017-01-03, 22:24 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Ja gorącym zwolennikiem takiego rozwiązania jestem, to sprawia, że model jest zdecydowanie bardziej bawialny.BONBINI pisze:Zastanawiam się jaki sens mają funkcje z dwiema dźwigniami w skrzynkach rozdzielczych skoro wystarczy zmienić obroty silnika? Niech mnie ktoś oświeci :-)
A że projektanci więcej muszą się nagimnastykować? I dobrze! Przynajmniej dostaje się więcej zębatek i czuć że Technic to Technic.
A ile switch kosztuje? Pewnie majątek ;-) No i trudniej go ładnie zabudować panelami.W sensie switcha? Ale switch, panie, kosztuje :) IMHO tu chodziło bardziej o to żeby cały samolot dał się obsługiwać "z pleców", bez potrzeby gmerania pod podwoziem.
Ogólnie model ciekawy, ale jak dla mnie przekombinowany.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
No to teraz wszystko jasne :-)Sariel pisze:Prawie 6 dolców w amerykańskim S@H czyli zdecydowanie więcej niż parę zębatek i axli. Ja tu widzę pewną konsekwentną filozofię budowania, tak samo było w BWE - silnik się kręci cały czas, a sterujesz sobie dźwigienkami.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3941
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
legosamigos, tak, ale dzieciaki to "kupią" , wydaje mi się że my ciągle zapominamy, żę praktycznie głównym odbiorą końcowym tych zestawów będę dzieciaki a nie AFOL'i. I to właśnie wydaje mi się że projektanci na to głónie stawiają priorytet. OK, są zestawy, gdzie chyba Lego wysłuchało "narzekań" AFOL'i :)
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3941
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Zgadza się, że klocki Lego są dla dzieci, a mimo to bawią się nimi dorośli :) Ale są też zestawy nawet dla seniorów :DAOW pisze:legosamigos, tak, ale dzieciaki to "kupią" , wydaje mi się że my ciągle zapominamy, żę praktycznie głównym odbiorą końcowym tych zestawów będę dzieciaki a nie AFOL'i. I to właśnie wydaje mi się że projektanci na to głónie stawiają priorytet. OK, są zestawy, gdzie chyba Lego wysłuchało "narzekań" AFOL'i :)
Ostatnio zmieniony 2017-01-04, 14:49 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- Zwariowany
- Posty: 178
- Rejestracja: 2016-12-29, 16:47
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Jak dla mnie sam zestaw taki sobie,nie porywający niczym. Co do wykonania uważam, że właśnie ze względu na odbiorcę ( dzieci ) powinien być mocny i stabilny. A tu konstrukcja przedniego wspornika koła niestety łatwa do ułamania.Wiem, że budowniczych ogranicza koszt i ilość klocków ale z drugiej strony jeden czy dwa więcej by to usztywnić nie aż taki majątek. Sariel w filmach katuje zestawy jak dziecko z ADHD :P, czy w Lego nikt pod tym kontem tego nie sprawdza ?
MOC jest silna we mnie, a ja jestem silny MOCą
Skoro już prawie wszystko jest zrecenzowane, a i statek można sobie zobaczyć w instrukcji, toteż wyrażę swoje opinie na temat poszczególnych zestawów:
42057 - generalnie typowa zapchajdziura. Bez rewelacji. Biały kolor jest już oklepany, nie wzbudza sensacji.
42058 - niby coś nowego, bo motor, jako pullback, ale racji luzów na zębatkach bawialność motorka staje się wątpliwa. Do tego wzrost ceny. A zauważyliście, że w ogóle ceny pullbacków (allegro) zdecydowanie poszły w górę? Już nie mówię o 42033/42034, bo wiadomo, że jak wyszły z obiegu, to cena wzrośnie, ale również 42046/42047 zdecydowanie poszły w górę. Czym to spowodowane? Że niby takie fenomenalne te zestawiki? Czy też sprzedawcy liczą na jakieś prezenty ponoworoczne?
42059 - troszkę fajniejsza zabawka, ale kolor wyjątkowo mało praktyczny. Dziwi, że nie dali tego w tym samym odcieniu, co tegoroczny samolot.
42060 - największy badziew ostatnich lat w linii Technic. Kto to zatwierdził, jako pełnoprawny zestaw? Bawialność na poziomie i w wykonaniu City - to ma być Technic? Wygląd to też kicha - niejeden 10 latek zbudowałby coś ładniejszego...
42061 - tutaj oczka się świecą. Generalni nie przepadam za małymi zestawami - średnio opłaca się ich zakup, ale tutaj baza klockowa jest wręcz fenomenalna (w odniesieniu do wszystkich zestawów wychodzących w 1H 2017). Wygląd bardzo dobry, na pewno kupię.
42062 - niby też chciałoby się powiedzieć, że badziew, ale patrząc po elementach i cenie, to całkiem niezły dawca ciekawych i przydatnych klocków. Bawialność też stoi na bardzo wysokim poziomie, a i wygląd niezgorsza. Jedynie trochę udziwnione mechanizmy są łyżką dziegciu w beczce miodu. No ale nie można mieć wszystkiego. Zdecydowanie na liście do kupna.
42063 - nie podnieca mnie zupełnie. Niby fajne koła, niby sporo ramek, ale tych ostatnich każdy technicowiec ma w nadmiarze. Do tego cena z kosmosu (bo licencja). Tylko do maniaków motorów.
42064 - zestaw broni się jedynie ciekawą (dla co poniektórych listą części). Jako zabawka dla mnie jest nędzna. Dwa proste mechanizmy związane z dźwigiem. Do tego skręcanie zrealizowane dość biednie, brak śrub i ich napędu. To staruteńkie 8839 było zdecydowanie bardziej zaawansowane. Dobra, niby jest helikopterek i podwodny stateczek, ale jakoś nie przemawia to do mnie. Jest to tylko maskowanie do cna banalnego statku, który jest wręcz kolosalnych rozmiarów, w stosunku do oferowanych funkcji. No i kolor, ponownie niebieski niepasujący zbytnio do reszty zestawów z tego roku. Dla mnie ciekawymi elementami są jedynie zaokrąglone panele, w kolorze czerwonym, w ilości 8 sztuk. Poza tym wielkie rozczarowanie.
42065 - nie mam nic do zarzucenia temu zestawowi. Ja go nie kupię, bo gąsienic, silników i innej elektroniki mam dość, co nie zmienia faktu, że jako starter dla chętnych, jest to wręcz wzorowy zestaw. Choć oczywiście samochodzik z serwem i np. Lką byłby bardziej pożądany, może kiedyś.
42066 - i w końcu creme de la creme pierwszej połowy roku. Duże zaskoczenie odnośnie funkcji wznoszenia. Bardzo rozbudowanej i po prostu robiącej wrażenie rozmachem. I znowu ten kolor. Czemu nie ujednolicą tych kolorów. Narobią ich, a potem i tak nie ma z nich pożytku. Dla mnie jest to udany zestaw, ale z powodu koloru nie mam pojęcia, czy się na niego skuszę. Przyznać jednak muszę, że nawet te czarne panele w dużych ilościach są interesujące. Jako czepianie się na siłę, zarzuciłbym jeszcze brak nowych ślimaków, które z pewnością dałoby radę wklecić w konstrukcję (zamiast starych). Idealnym uzupełnieniem byłoby jeszcze zawarcie, przynajmniej o 10 sztuk więcej nowego connectora z axlem z obu stron.
Tak to widzę ja. Kto się nie zgadza, niech wyłoży swoje racje;).
42057 - generalnie typowa zapchajdziura. Bez rewelacji. Biały kolor jest już oklepany, nie wzbudza sensacji.
42058 - niby coś nowego, bo motor, jako pullback, ale racji luzów na zębatkach bawialność motorka staje się wątpliwa. Do tego wzrost ceny. A zauważyliście, że w ogóle ceny pullbacków (allegro) zdecydowanie poszły w górę? Już nie mówię o 42033/42034, bo wiadomo, że jak wyszły z obiegu, to cena wzrośnie, ale również 42046/42047 zdecydowanie poszły w górę. Czym to spowodowane? Że niby takie fenomenalne te zestawiki? Czy też sprzedawcy liczą na jakieś prezenty ponoworoczne?
42059 - troszkę fajniejsza zabawka, ale kolor wyjątkowo mało praktyczny. Dziwi, że nie dali tego w tym samym odcieniu, co tegoroczny samolot.
42060 - największy badziew ostatnich lat w linii Technic. Kto to zatwierdził, jako pełnoprawny zestaw? Bawialność na poziomie i w wykonaniu City - to ma być Technic? Wygląd to też kicha - niejeden 10 latek zbudowałby coś ładniejszego...
42061 - tutaj oczka się świecą. Generalni nie przepadam za małymi zestawami - średnio opłaca się ich zakup, ale tutaj baza klockowa jest wręcz fenomenalna (w odniesieniu do wszystkich zestawów wychodzących w 1H 2017). Wygląd bardzo dobry, na pewno kupię.
42062 - niby też chciałoby się powiedzieć, że badziew, ale patrząc po elementach i cenie, to całkiem niezły dawca ciekawych i przydatnych klocków. Bawialność też stoi na bardzo wysokim poziomie, a i wygląd niezgorsza. Jedynie trochę udziwnione mechanizmy są łyżką dziegciu w beczce miodu. No ale nie można mieć wszystkiego. Zdecydowanie na liście do kupna.
42063 - nie podnieca mnie zupełnie. Niby fajne koła, niby sporo ramek, ale tych ostatnich każdy technicowiec ma w nadmiarze. Do tego cena z kosmosu (bo licencja). Tylko do maniaków motorów.
42064 - zestaw broni się jedynie ciekawą (dla co poniektórych listą części). Jako zabawka dla mnie jest nędzna. Dwa proste mechanizmy związane z dźwigiem. Do tego skręcanie zrealizowane dość biednie, brak śrub i ich napędu. To staruteńkie 8839 było zdecydowanie bardziej zaawansowane. Dobra, niby jest helikopterek i podwodny stateczek, ale jakoś nie przemawia to do mnie. Jest to tylko maskowanie do cna banalnego statku, który jest wręcz kolosalnych rozmiarów, w stosunku do oferowanych funkcji. No i kolor, ponownie niebieski niepasujący zbytnio do reszty zestawów z tego roku. Dla mnie ciekawymi elementami są jedynie zaokrąglone panele, w kolorze czerwonym, w ilości 8 sztuk. Poza tym wielkie rozczarowanie.
42065 - nie mam nic do zarzucenia temu zestawowi. Ja go nie kupię, bo gąsienic, silników i innej elektroniki mam dość, co nie zmienia faktu, że jako starter dla chętnych, jest to wręcz wzorowy zestaw. Choć oczywiście samochodzik z serwem i np. Lką byłby bardziej pożądany, może kiedyś.
42066 - i w końcu creme de la creme pierwszej połowy roku. Duże zaskoczenie odnośnie funkcji wznoszenia. Bardzo rozbudowanej i po prostu robiącej wrażenie rozmachem. I znowu ten kolor. Czemu nie ujednolicą tych kolorów. Narobią ich, a potem i tak nie ma z nich pożytku. Dla mnie jest to udany zestaw, ale z powodu koloru nie mam pojęcia, czy się na niego skuszę. Przyznać jednak muszę, że nawet te czarne panele w dużych ilościach są interesujące. Jako czepianie się na siłę, zarzuciłbym jeszcze brak nowych ślimaków, które z pewnością dałoby radę wklecić w konstrukcję (zamiast starych). Idealnym uzupełnieniem byłoby jeszcze zawarcie, przynajmniej o 10 sztuk więcej nowego connectora z axlem z obu stron.
Tak to widzę ja. Kto się nie zgadza, niech wyłoży swoje racje;).