[MOC] Sklep Rowerowy
: 2016-12-14, 22:46
Przedstawiam mój pierwszy zbudowany i zaprojektowany przeze mnie modular.
Nie bazowałem na żadnym rzeczywistym budynku bo nie chciało mi się szukać przykładów. Budynek projektowałem w LDD (głównie frontową fasadę). Tył potraktowałem ulgowo, więc ostateczny jego kształt powstał dopiero w fazie budowania "na żywca".
W kamienicy oprócz sklepu rowerowego znajduje się hostel. Konstrukcję szybu windy zaprojektowałem tak, aby każde piętro mogło być odrębnym - wyciąganym modułem (niezależnie gdzie jest winda) Windą można "jeździć" poprzez obroty zębatkami zlokalizowanymi na frontowej elewacji. Zębatki te dodatkowo robią też za szyld sklepu rowerowego: rowerowa kaseta - wolnobieg - czy jak to się tam nazywa.
Zrobiłem też szyld rodem z detektywa. Uparłem się że napis musi składać się z liter utworzonych z klocków płaskich nie przekraczających 2x2. W ten sposób ułożyłem słowo ILIO - jako nazwa hostelu. Początkowo w kamienicy miał znajdować się budynek biurowy, ale ponieważ nie lubię budować wnętrz, to poszedłem po najmniejszej linii oporu i wpakowałem tam pokoje sypialnie. To ułatwiło mi robotę, bo szybko i bez większego wysiłku "umeblowałem" wnętrza
W budynku zastosowałem wiele przeszkleń, aby dało się cokolwiek zobaczyć co jest w środku (przynajmniej sklep rowerowy i winda) bez zdejmowania pięter.
Ogólnie budynek miał być prosty i czytelny, więc dach zrobiłem prosty bez żadnych cudów-niewidów-wyszukanych technik.
Nie bazowałem na żadnym rzeczywistym budynku bo nie chciało mi się szukać przykładów. Budynek projektowałem w LDD (głównie frontową fasadę). Tył potraktowałem ulgowo, więc ostateczny jego kształt powstał dopiero w fazie budowania "na żywca".
W kamienicy oprócz sklepu rowerowego znajduje się hostel. Konstrukcję szybu windy zaprojektowałem tak, aby każde piętro mogło być odrębnym - wyciąganym modułem (niezależnie gdzie jest winda) Windą można "jeździć" poprzez obroty zębatkami zlokalizowanymi na frontowej elewacji. Zębatki te dodatkowo robią też za szyld sklepu rowerowego: rowerowa kaseta - wolnobieg - czy jak to się tam nazywa.
Zrobiłem też szyld rodem z detektywa. Uparłem się że napis musi składać się z liter utworzonych z klocków płaskich nie przekraczających 2x2. W ten sposób ułożyłem słowo ILIO - jako nazwa hostelu. Początkowo w kamienicy miał znajdować się budynek biurowy, ale ponieważ nie lubię budować wnętrz, to poszedłem po najmniejszej linii oporu i wpakowałem tam pokoje sypialnie. To ułatwiło mi robotę, bo szybko i bez większego wysiłku "umeblowałem" wnętrza
W budynku zastosowałem wiele przeszkleń, aby dało się cokolwiek zobaczyć co jest w środku (przynajmniej sklep rowerowy i winda) bez zdejmowania pięter.
Ogólnie budynek miał być prosty i czytelny, więc dach zrobiłem prosty bez żadnych cudów-niewidów-wyszukanych technik.