[MOC] Lokomotywa parowa Erie Triplex
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Dopiero na którymś zdjęciu zorientowałem się, że czoło maszyny parowej nie jest w kolorze sand blue.
Lokomotywa jest dziełem sztuki, również ubolewam, że znajduje się tam tyle elementów nie-legowych ale za to efekt i działanie jest piękne.
Pomyśl nad wagonami osobowymi oczywiście w starym stylu steam .
Lokomotywa jest dziełem sztuki, również ubolewam, że znajduje się tam tyle elementów nie-legowych ale za to efekt i działanie jest piękne.
Pomyśl nad wagonami osobowymi oczywiście w starym stylu steam .
Buduję najczęściej oczami...
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Kilka przyciętych klocków? Bo przecież zarówno chrom, jak i sbrick są koszerne. Wiązary są ładne, nie mniej koszerne niż chińskie opony. :-P Zresztą LEGO ma ostatnio teorię whatever works. A tu gra i trąbi. Marudzicie panowie.
Ostatnio zmieniony 2017-01-31, 09:40 przez Jellyeater, łącznie zmieniany 1 raz.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Dziękuję Kolegom za komentarze. Co do koszerności, rozumiem obiekcje i rozczarowanie, mogę wyrazić tylko żal, a dla Jellyeater podziękowania za wsparcie :)
Dla zainteresowanych wyjaśnienie przyciętych klocków. Jest to 6 osiek, które łączą każde trzecie koło z korbowodem i wiązarem:
Aby koło mogło ruszyć wiązary, trzeba unieruchomić korbowód względem koła. Najprościej zrobić to wspomnianą ośką, którą wciska się w otwór w kole i voila! gotowe. Proste, zgrabne i skuteczne. Tylko, że ośka jest za długa. Dlatego jedynym rozwiązaniem, jest zrobienie blokady od wew. strony koła, co implikuje konieczność zmian w ramie, która trzyma wszystkie ośki z kołami. Na rysunku bardzo ładny przykład:
Eccentric crank by bryan fraser, on Flickr
Zielony technic brick 1x4 jak widać jest cofnięty do środka względem reszty podwozia. Wymaga to (jak w moim przypadku) zmiany transmisji z silnika do kół, co w dalszej kolejności wymusza spore zmiany w całej lokomotywie. Obawiam się też, że "nakładki" we wszystkich 6 miejscach dołożą więcej oporów, co obniży moc pojazdu. W wolnym czasie będę testować to rozwiązanie.
Jako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96. Gdy przyjrzycie się z bliska, zobaczycie festiwal niekoszernych rozwiązań :)
http://www.eurobricks.com/forum/index.p ... -br-96-drg
-
Dla zainteresowanych wyjaśnienie przyciętych klocków. Jest to 6 osiek, które łączą każde trzecie koło z korbowodem i wiązarem:
Aby koło mogło ruszyć wiązary, trzeba unieruchomić korbowód względem koła. Najprościej zrobić to wspomnianą ośką, którą wciska się w otwór w kole i voila! gotowe. Proste, zgrabne i skuteczne. Tylko, że ośka jest za długa. Dlatego jedynym rozwiązaniem, jest zrobienie blokady od wew. strony koła, co implikuje konieczność zmian w ramie, która trzyma wszystkie ośki z kołami. Na rysunku bardzo ładny przykład:
Eccentric crank by bryan fraser, on Flickr
Zielony technic brick 1x4 jak widać jest cofnięty do środka względem reszty podwozia. Wymaga to (jak w moim przypadku) zmiany transmisji z silnika do kół, co w dalszej kolejności wymusza spore zmiany w całej lokomotywie. Obawiam się też, że "nakładki" we wszystkich 6 miejscach dołożą więcej oporów, co obniży moc pojazdu. W wolnym czasie będę testować to rozwiązanie.
Jako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96. Gdy przyjrzycie się z bliska, zobaczycie festiwal niekoszernych rozwiązań :)
http://www.eurobricks.com/forum/index.p ... -br-96-drg
-
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Nie nazwałbym jej ładną. To nawet nie jest model z klocków, to model który wykorzystuje klocki LEGO w kilku miejscach. Reszta to farba, karton i cholera wie co jeszcze.meler pisze:ako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96.
Ostatnio zmieniony 2017-01-31, 10:56 przez M_longer, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak, faktem jest, że gość pojechał po bandzie. Mam nadzieję, że mojej lokomotywy nie zakwalifikujecie do tej samej kategorii wyrzutków :)M_longer pisze:Nie nazwałbym jej ładną. To nawet nie jest model z klocków, to model który wykorzystuje klocki LEGO w kilku miejscach. Reszta to farba, karton i cholera wie co jeszcze.meler pisze:ako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96.
Ładna to ona nie jest. Powiedziałbym nawet, że paskudna okrutnie. Nie lubię malowania elementów, dodawania swoich (z papieru, plastiku, kartonu... co on tam nawciskał?) przerabiania istniejących elementów (to okienko w drzwiach...), a ten gość nie dość ,że poczynił to wszystko, to jeszcze tak niechlujnie, że patrzeć się nie da.meler pisze:Jako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96. Gdy przyjrzycie się z bliska, zobaczycie festiwal niekoszernych rozwiązań :)
http://www.eurobricks.com/forum/index.p ... -br-96-drg
"Bardzo ładna" było z lekką ironią, bo bliskie oględziny pokazują szpetotę. Sam pomysł żółtej lokomotywy oceniam pozytywnie, trochę beatles'owsko... szkoda, że wykonanie poległo.Kloss pisze:Ładna to ona nie jest. Powiedziałbym nawet, że paskudna okrutnie. Nie lubię malowania elementów, dodawania swoich (z papieru, plastiku, kartonu... co on tam nawciskał?) przerabiania istniejących elementów (to okienko w drzwiach...), a ten gość nie dość ,że poczynił to wszystko, to jeszcze tak niechlujnie, że patrzeć się nie da.meler pisze:Jako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96. Gdy przyjrzycie się z bliska, zobaczycie festiwal niekoszernych rozwiązań :)
http://www.eurobricks.com/forum/index.p ... -br-96-drg
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3944
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Masz rację Marku. To model, gdzie w niektórych miejscach faktycznie są klocki, ale achy i ochy poleciały, jak to na EB :D Ta lokomotywa chyba jest bardziej niekoszerna niż koszerna. Nieudolne malowania, do tego dziury wycięte w drzwiach jako okna, no po prostu żenada. Do tego jeszcze lokomotywa w żółtym kolorze. Pewnie w lato cała oblepiona muchami :DM_longer pisze:Nie nazwałbym jej ładną. To nawet nie jest model z klocków, to model który wykorzystuje klocki LEGO w kilku miejscach. Reszta to farba, karton i cholera wie co jeszcze.meler pisze:ako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96.
Ostatnio zmieniony 2017-01-31, 11:28 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
- Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Dobre:Dlegosamigos pisze:Pewnie w lato cała oblepiona muchami :D
Mam otwarty (tak myślę:) umysł i sam używam sprayów i farb Tamki (moje drugie, równie wiekowe hobby), ale to, co zrobił ten gościu, woła o pomstę do nieba. Dość powiedzieć, że czerwono-czarna lokomotywa wyglądałaby zdecydowanie lepiej, a tak ta malowana jest po prostu... FLEJOWATA.
No i te nieobrobione dziury w drzwiach - jakby nie można użyć gotowych drzwi, tylko bez szybek... Razi mnie to zarówno jako legofana, jak i modelarza...
Model kolegi meler wygląda zdecydowanie dużo lepiej - choć nie jestem zwolennikiem przegubowych parowozów...
Ostatnio zmieniony 2017-01-31, 20:41 przez wielkamucha, łącznie zmieniany 1 raz.
To jest jakiś dramat. Jak temu osobnikowi nie było wstyd pokazywać coś takiego niechlujnego i niekoszernego. Takie pseudo Moce powinny być usuwane z forum.legosamigos pisze:Masz rację Marku. To model, gdzie w niektórych miejscach faktycznie są klocki, ale achy i ochy poleciały, jak to na EB :D Ta lokomotywa chyba jest bardziej niekoszerna niż koszerna. Nieudolne malowania, do tego dziury wycięte w drzwiach jako okna, no po prostu żenada. Do tego jeszcze lokomotywa w żółtym kolorze. Pewnie w lato cała oblepiona muchami :DM_longer pisze:Nie nazwałbym jej ładną. To nawet nie jest model z klocków, to model który wykorzystuje klocki LEGO w kilku miejscach. Reszta to farba, karton i cholera wie co jeszcze.meler pisze:ako ciekawostkę załączam link do bardzo ładnej lokomotywy, BR96.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3944
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Nie wiem czy są akurat tej wielkości drzwi z jednym całym okienkiem, a bez kratki, tym bardziej, że na dole są jeszcze te małe drzwiczki. Zniszczył klocki wycinając okienka i to jeszcze bardzo niestarannie, więc takiego zachowania nie popieram :/wielkamucha pisze:...No i te nieobrobione dziury w drzwiach - jakby nie można użyć gotowych drzwi, tylko bez szybek... Razi mnie to zarówno jako legofana, jak i modelarza...
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Cóż... takie podejście do tworzywa. Myślę, że w gablocie z 3m wygląda znośnie ;)
Przegub - masz na myśli skrętne koła napędowe? Wejście w zakręt 8 parami kół (mówię o samej lokomotywie bez węglarki) bez jakiegoś mechanizmu skrętu byłoby praktycznie niemożliwe. Aby lokomotywa trzymała się toru potrzebne są dwie pary kół z kołnierzem. Im dalej od siebie są te pary, tym stabilniejsza jazda, ale większe opory na zakrętach. Można próbować umieścić je jedną za drugą, wówczas wychylenie na zakrętach jest paskudne. W tym modelu koła na sztywno właściwie nie pozwoliłyby na sensowną jazdę.wielkamucha pisze:Model kolegi meler wygląda zdecydowanie dużo lepiej - choć nie jestem zwolennikiem przegubowych parowozów..
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
- Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Myślałem o takich chociażby: http://www.bricklink.com/v2/catalog/cat ... id=815#T=C. Wiem, że mogą być trochę niewymiarowe, ale budowanie z Lego to zawsze pewna umowność. Chodzi o to, aby zachować w miarę "znośne" proporcje. Moim zdaniem byłyby znacznie lepszym rozwiązaniem, niż ta zabawa we Frankensteina...legosamigos pisze:Nie wiem czy są akurat tej wielkości drzwi z jednym całym okienkiem, a bez kratki, tym bardziej, że na dole są jeszcze te małe drzwiczki. Zniszczył klocki wycinając okienka i to jeszcze bardzo niestarannie, więc takiego zachowania nie popieram :/wielkamucha pisze:...No i te nieobrobione dziury w drzwiach - jakby nie można użyć gotowych drzwi, tylko bez szybek... Razi mnie to zarówno jako legofana, jak i modelarza...
Wiem o tym:). Zbudowałem lokomotywę z 4 osiami wiązanymi, gdzie 1 i 4 miały obrzeża i w sumie jest to maksimum, jakie można "wycisnąć" z Lego. Każda kolejna oś musi być bez obrzeża i iść na zewnątrz zespołu, jeśli chcesz, aby jeździło to po łukach. W prawdziwych parowozach podcinali obrzeża kół niektórych osi, inne robili przesuwne, a czasem niektóre koła miały szersze obręcze od pozostałych. My musimy kombinować z tym, co "natura dała"...meler pisze:Przegub - masz na myśli skrętne koła napędowe? Wejście w zakręt 8 parami kół (mówię o samej lokomotywie bez węglarki) bez jakiegoś mechanizmu skrętu byłoby praktycznie niemożliwe. Aby lokomotywa trzymała się toru potrzebne są dwie pary kół z kołnierzem. Im dalej od siebie są te pary, tym stabilniejsza jazda, ale większe opory na zakrętach. Można próbować umieścić je jedną za drugą, wówczas wychylenie na zakrętach jest paskudne. W tym modelu koła na sztywno właściwie nie pozwoliłyby na sensowną jazdę.
Odnośnie przegubu to mam na myśli układ Do'Do' czy w Twoim wypadku Do'Do'Do' (osie napędowe pogrupowane w niezależne wózki jezdne) - dokładnie nazywa się to parowozem wieloczłonowym. Po prostu nie bardzo mi się podobają wizualnie i dlatego niekoniecznie je lubię, co i tak nie ma żadnego znaczenia, jeśli chodzi o wykonanie modelu. W takim wypadku biorę pod uwagę efekty pracy budowniczego, a nie moje osobiste zapatrywania na pierwowzór:)...
Ok, czyli alles klar :)wielkamucha pisze:Wiem o tym:). Zbudowałem lokomotywę z 4 osiami wiązanymi, gdzie 1 i 4 miały obrzeża i w sumie jest to maksimum, jakie można "wycisnąć" z Lego. Każda kolejna oś musi być bez obrzeża i iść na zewnątrz zespołu, jeśli chcesz, aby jeździło to po łukach. W prawdziwych parowozach podcinali obrzeża kół niektórych osi, inne robili przesuwne, a czasem niektóre koła miały szersze obręcze od pozostałych. My musimy kombinować z tym, co "natura dała"...
Odnośnie przegubu to mam na myśli układ Do'Do' czy w Twoim wypadku Do'Do'Do' (osie napędowe pogrupowane w niezależne wózki jezdne) - dokładnie nazywa się to parowozem wieloczłonowym. Po prostu nie bardzo mi się podobają wizualnie i dlatego niekoniecznie je lubię, co i tak nie ma żadnego znaczenia, jeśli chodzi o wykonanie modelu. W takim wypadku biorę pod uwagę efekty pracy budowniczego, a nie moje osobiste zapatrywania na pierwowzór:)...
-