Silniki:
-2 M do napędu ładowarki
-1 XL do operowania ramieniem
-1 M do operowania łyżką
Jest to jeden z moich najdłużej powstających MOCy jak nie najdłużej. Budowę zacząłem jakoś na początku roku, ale w między czasie wdarł się projekt ciężarówki burtowej więc odłożyłem ją na potem. No ale w końcu udało się ją dokończyć.
Do napędu ładowarki służą 2 silniki M z redukcją 1:8, po jednym przy każdej gąsienicy. Nie wiem dlaczego ale całość porusza się dosyć skokowo co można zauważyć na filmie.
Ramie podnoszone jest za pomocą 2 dużych siłowników śrubowych za napęd których odpowiada silnik XL z przełożeniem 1:1, całość może porusza się delikatnie za wolno, ale zbytnio to nie przeszkadza.
Operowanie łyżką odbywa się za pomocą 2 małych siłowników. Do napędu służy silnik M z przełożeniem 1:1.6. Na początku łyżka miała być moją własna konstrukcją, ale stwierdziłem że nie będę sobie utrudniał pracy.
Ogólnie cały zakres ruchu ramienia i łyżki jest dobry.
Można zauważyć delikatny przechył pojazdu w tył, ale jest to zapewne spowodowane tym iż większość masy znajduje się za kabiną, a battery box jest na samym końcu.
Jeśli chodzi o wygląd to jest to czysto technicowy styl. Model posiada otwierane drzwi kabiny oraz fotel kierowcy, niestety nie ma krat w oknach kabiny, ale jest to spowodowane brakiem jakichkolwiek klocków które mogły by je odwzorować. Nie wzorowałem sie zbytnio na jakimkolwiek prawdziwym modelu, jest to czystko moja inwencja.
To tyle z mojej strony. Czekam na Wasze komentarze.
Do napędu ładowarki służą 2 silniki M z redukcją 1:8, po jednym przy każdej gąsienicy. Nie wiem dlaczego ale całość porusza się dosyć skokowo co można zauważyć na filmie.
Źlę napięte gąsienice? :)
Damjan97 napisał/a:
niestety nie ma krat w oknach kabiny
Zwykłych czarnych flexów nie masz? :)
Trochę łyso między gąsienicami, zwłaszcza że na filmie widać ścianę po drugiej stronie maszyny. Nie myślałeś żeby to zabudować w tym stylu?
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2005 Wpisy: 146 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 2017-02-18, 15:43
Co do napędu:
1) PF M przekazują napęd ślimak>z8 - to powoduje duże luzy.
2) Przy takim układzie gąsienic kołem napędzającym powinno być górne, nie dolne.
3) Być może zbyt luźne gąsienice.
Też mi się wydaje, że masz za mocno napięte gąsienice, ale może się mylę. Poza tym małe LA podparłbym jakimś liftarmem w środku albo dać dłuższego axla, np. 12L, bo w tej chwili z jednej strony małe siłowniki wiszą w powietrzu
_________________ Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
A przyczyną tego "skakania" nie jest przypadkiem to, że te dekle na głównych rolkach poruszają się po tych wypustkach na gąsienicach? Próbowałeś bez nich?
Gąsienice są moim zdaniem prawidłowo napięte.
Tranzystor napisał/a:
Dlaczego górne, a nie dolne?
Chyba kiedyś czytałem że dzięki takiemu układowi kamienie i inne zanieczyszczenia wysypują się z łańcucha gąsienicy przed wejściem na koło napędowe. Dzięki temu gąsienice nie "przeskakują" i nie spadają, a koło napędowe mniej się zużywa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum