Od czasu mojej ostatniejo skrzyni https://www.youtube.com/watch?v=S5CpTEJCLU8&t=2s, znalazłem na necie trochę przydatnych koncepcji rasowego a z początku 21. wieku, jak jeszcze nie używali gładkich liftarmów i zębatek podwójnie stożkowych. Trochę oldschoola wbrew pozorom pozwoliło mi rzucić świeże spojrzenie na temat i próbując jakoś zrozumieć działanie tego konkretnie ohydnego ustrojstwa http://www.last-outpost.com/~malakai/le ... index.html zbudowałem go, załapałem o co chodzi, po czym wpadłem na pomysł, że można to zrobić lepiej bardziej schludnie, np. z użyciem małych siłowników do zmiany przełożeń. Tym, którzy to teraz widzą również zalecam zbudowanie takiego gotowca jako model prototypowy. Podejście jakie zostało tam zaprezentowane jest moim zdaniem godne uwagi, nawet u tych, którym wydaje się, że tego typu rzeczy mają już opanowane.
Tak czy inaczej, moja skrzynia powstała z inspiracji zaczerpniętej właśnie takim podejściem, a końcowy model powiedziałbym, że trudno jest gdzieś tu znaleźć jakieś podobieństwo. Dyfry ułożyłem w jednej linii, ale nie są połączone wspólną osią, przełożeń za bardzo nie zmieniałem (szczerze mówiąc nawet nie chciało mi się ich liczyć), zapadki też pozostawiłem bez zmian, dodałem tylko konieczne ramy z liftarmów, 4 siłowniki sterowane dwoma silnikami w możliwie najprostszy sposób i tadaaa!! Nowa skrzynia gotowa. Mam nadzieję, że model Wam się podoba, nawet jeśli na obecna chwilę, ze względu na wielkość może trudno znaleźć jej praktyczne zastosowanie.
Działania nie opisuję, bo na razie jeszcze trudno mi o tym mówić, ale mam nadzieję, że za jakiś czas skataloguję to co już mam w głowie i uda mi się napisać dłuższy artykuł o układach napędowych i skrzyniach, którym pochwalę się na , ale to na razie jeszcze plany.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2vr5iaON790&t=5s[/youtube]
