Forum LUGPOL

Kontynuując mój cykl szesnastkowych scenek z CMF 16 przedstawiam dziś Igloo. Pracę tę zbudowałem już jakiś czas temu, nie miałem jednak dość czasu by ją opublikować. Dziś wreszcie się udało.
Badacz północnych regionów świata LEGO natrafił na taką oto sytuację: strapiony pingwin zastanawia się, jakby tu zażyć kąpieli w tych trudnych, lodowych warunkach. Nagle wewnątrz stojącego nieopodal Igloo ktoś rozpala ogień…






Galeria

Bardzo dobry klimat. Cienie istnie arktyczne. "Basen" mógłby być trochę bardziej poszarpany. Chyba, że to wycięty fragment lodu.

Ten pingwin to samotny zwiadowca? Pingwiny chodzą w stadach, albo chociaż w niewielkich oddziałach komandosów.

Ale konstrukcja spoko, sam bym lepiej tego igloo nie zbudował, nie aż tak małego. Większe by można z wedge plate'ów spróbować.

Jaco3011 pisze: albo chociaż w niewielkich oddziałach komandosów.

To jest dywersja! To Szeregowy! A za Igloo czają się Kolwalski, Riko i Skipper! :D

Fajnie, ale według mnie mnie można było w tej skali się pokusić o troszku bardziej owalny kształt iglo.
Mimo wszystko praca bardzo na duży plus :)

Podoba mi się pomysł na ten MOCyk. Masz mój głos, jeśli zgłosisz do 16-ek.