Forum LUGPOL

Dopiero kilka dni temu udało mi się znaleźć gazetkę z Ghost'em. Ale na szczęście dziecko pozwoliło na jeden wieczór pracy przy klockach, po kilku niespecjalnych podejściach to zdecydowanie najbardziej mi przypasowało.

Heinkel He111, znany niemiecki bombowiec z II Wojny Światowej:


Tak wyglądał "w naturze" prawdziwy He111:


Jedyne co, to że nie dało rady zrobić potrójnych śmigieł przy tej skali i zasobie elementów ;)

Pozostałe foty modelu:


Nie wykorzystałem 7 klocków:

Nie spodziewałem się, że ktoś "wyciśnie" z tego samolot. Świetny!

Ja takie same śmigła miałem już w ręce ale jakoś nie miałem weny/pomysłu na dobudowanie reszty. ;)
Świetnie wyszedł.
BTW. W ten weekend, to kolejne udane wejście do konkursu a na szczęście wieczór jeszcze długi... :)

Coś pięknego! Gratuluję pomysłu!

Musiałem go zbudować. Po prostu musiałem. :)
Dorobiłem mu kółka a szarą płytkę z ogona użyłem tak, żeby nie było dziur w płatach skrzydeł.
I przesunąłem jumpera 2x2 żeby wzmocnić konstrukcję.
Trudno mi to mówić ale Twój MOD Ghosta jest dla mnie póki co najlepszym zgłoszeniem do konkursu (trudno bo to oznacza, że jest lepszy niż mój). :)

Dzięki za pozytywny feedback :D

SERVATOR pisze:Dorobiłem mu kółka a szarą płytkę z ogona użyłem tak, żeby nie było dziur w płatach skrzydeł.

Ogon He111 miał bardzo wysoki, dlatego specjalnie go podnosiłem (wybierając między czarnym a szarym paskiem), a dziury w skrzydłach są głównie po to by kabina była wysunięta bardziej do przodu,w końcu oryginał miał dość długi dziób. W sumie najbardziej się cieszę się że The Ghost miał ten płaski groszek którego użyłem na stanowisko karabinu, bo bez niego nie był by to ten samolot :)

Stożki tez mi się udało dopasowywać jako podwozie, ale wersja lecąca jest przyjemniejsza dla oka. No i Servator zamieniłeś jumpery, moja pierwotna konstrukcja miała tak jak Twój model, bo wyglądały stabilniej. Niestety oglądając foty samolotu jednak musiałem zamienić je miejscami by karabin był bliżej frontu i nadal się dobrze trzymają. Jedyne delikatniejsze miejsce to zaczepienie skrzydeł, ale można nim pomachać w powietrzu i nie odpadają.

Piękny!!! Jestem w szoku.

Diabelnie dobry!