Forum LUGPOL

Już dawno się tak chwaliłem, że co ja tam nie mam w swojej gablocie, więc prezentuję swój pierwszy MOC na forum.

Niestety, moje modele nadgryzł ząb czasu i zaczęły wyglądać już słabo. Tak więc postanowiłem, że zamiast robić nowe modele, odświeżę swoje stare prace.

Z moich pierwszych modeli: Liebherr L580, Liebherr LTM 1050-3.1 oraz Volvo A40E postanowiłem odświeżyć właśnie Volvo.

Model powstał w 2010, rok po zakupie zestawu 8264 i to właśnie ten zestaw skłonił mnie do zbudowania zdalnie sterowanej wywrotki w skorupie Model Team.

Trochę danych technicznych:

Napęd: 1x PF L
Skręt :1x PF M
Wyrotka: 1x PF M + duży siłownik PF
Waga: 1,38 kg

Model nie jest zbyt ambitny, zdaję sobie z tego sprawę, jednak w czasie gdy powstawał byłem z niego bardzo zadowolony. Nie ma w nim nic szczególnego, ot zwykły hauler. Moim zdaniem, na uwagę jedynie zasługuje upakowanie wszystkiego w środku.

http://bricksafe.com/files/Kryk/volvo-a ... 00x375.jpg

Naklejki robiłem sam więc są słabej jakości, natomiast żółta rurka 3mm nie była wyginana na siłę, lecz jest to gumowy flex. Mogę dodać, że model potrafił wyładować ładunek tylko o wadze maksymalnej 420 gramów. Trochę zdjęć:

http://bricksafe.com/pages/Kryk/volvo-a40e

Na dzień dzisiejszy miło model wspominam, gdyż już jest rozebrany i powstał z niego nowy model, a dokładnie jego re-master : Volvo A40F na kołach 94,3 z Unimoga z pełną amortyzacją i pneumatyką. Za jakiś czas myślę, że zaprezentuję odświeżoną wersję, aby było co porównać. W tej chwili widzę, że koła 62,4 nie są zbyt dobre do oddania wszystkich krzywizn takich wywrotek przy założeniu, że ma być to model RC; nie mniej jednak myślę, że warty jest obejrzenia.

Z góry dzięki za zainteresowanie się moim modelem.

P.S. Nie wiem jak się robi miniatury przy wątku, wybaczcie >_<

Kruk pisze:P.S. Nie wiem jak się robi miniatury przy wątku, wybaczcie >_<

A tak:

Całkiem estetyczny z wyglądu. Na pewno dałoby radę kilka rzeczy zrobić lepiej, ale i tak fajnie wygląda. Film by się przydał.

Bardzo udany debiut. Tylko czemu aż 4 lata czekałeś? Brakuje najważniejszego, filmu.

Kruk pisze:W tej chwili widzę, że koła 62,4 nie są zbyt dobre do oddania wszystkich krzywizn takich wywrotek przy założeniu, że ma być to model RC; nie mniej jednak myślę, że warty jest obejrzenia.

I tak i nie. Mimo wszystko udało Ci się zbudować bardzo ładny model który jest rozpoznawalny. fakt kilka rzeczy można poprawić. Mam tu na myśli chlapacze, które są za grube czy widoczne dziury odwróconych wedge.


Bardzo udana publikacja. Jednak zmniejszaj rozmiar zdjęć bo tak duże są kompletnie nie potrzebne i myśl nad filmami. Jaki by to model nie był skoro ma silniki i się porusza a zakładam że tak to choćby krótki ale powinien się znaleźć na YT.

Kruk pisze:Niestety, moje modele nadgryzł ząb czasu i zaczęły wyglądać już słabo. Tak więc postanowiłem, że zamiast robić nowe modele, odświeżę swoje stare prace.

Problem jest dość powszechny. Każdy z nas buduje coraz lepiej i modele które powstały 2, 3, 4 lata temu po prostu odstają od obecnych . Na to nie ma rady. Wczoraj przyglądałem się mojemu Holmerowi Terra Dos T3. W zasadzie chcąc wprowadzić wszystkie zmiany, musiałbym zbudować go od nowa.

Fajnie, że w końcu się przełamałeś i "odważyłeś" na publikację swojego MOCa, bardzo udanego zresztą.

Ja zwrócę uwagę na 3 rzeczy:
1) błotniki - fajnie, że użyłeś łuków 1x6x5, ale zdecydowanie lepiej wyglądało by to, gdybyś ułożył je w ten sam sposób, teraz masz ładne krzywizny, ale brzydki schodek po ich środku
2) co to za czarne bloczki pomiędzy kołami? czy to są chlapacze i występują w rzeczywistości? są strasznie masywne i nie pasują do całości
3) straszne te naklejki... :)

Kruk pisze:Mogę dodać, że model potrafił wyładować ładunek tylko o wadze maksymalnej 420 gramów

Tylko? Zanim przeczytałem nie sądziłem, że M-ka i LA są w stanie podnieść taki ciężki kufer.

No i film... Mam nadzieję, że zanim model rozebrałeś zdążyłeś uwiecznić go przed kamerą.

Z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje publikacje.

Dzięki wszystkim za pozytywne przyjęcie jak i konstruktywną krytykę. Tak jak pisałem to raczej był mój najsłabszy model, ale teraz mam już godnego następcę.

Filmu niestety nie mam, bo zanim dostałem coś do kręcenia w łapy to już został rozebrany do cna.

Naklejki...noo są jakie są, a raczej były, na dzień dzisiejszy mamy do dyspozycji już oryginalne z 42030 jak i z 42053.

Paka sama w sobie była bardzo ciężka; paka + te około 420 gram to był maks na siłownik + M'kę.

Kolejny model już stoi na biurku i będzie to model do działu MT.