Forum LUGPOL

Żbik pisze:Wystarczy serwozawór :) Zbudujcie go i zobaczcie jak płynny będzie ruch!

Wiem, że działa dobrze. Zawór otwierany na maks. + zwężki na przewodach działa tak samo, może trochę lepiej.

Tranzystor pisze:Zawór otwierany na maks. + zwężki na przewodach działa tak samo, może trochę lepiej.

Ale do otwierania zaworu i tak musisz mieć serwo, więc po co bawić się w partyzancie metody typu załamywanie węży jak można to zrobić porządnie, z pełną kontrolą? Pomijam względy technicznej elegancji, która mówi takiemu rozwiązaniu: a fe! :)

Oczywiście, że trzeba serwo do otwierania zaworu.

Minimalnie otwarty zawór obniża ciśnienie i pneumatyka działa trochę gorzej niż przy w pełni otwartym, oczywiście z wyjątkiem sytuacji jw.
Więc kontrola jest lepsza, bo tam gdzie trzeba maksymalne ciśnienie mamy zawór otwarty na max, a tam gdzie siłowniki opadają pod ciężarem dajemy dławienie.

A zgięty/ściśnięty przewód to według mnie eleganckie rozwiązanie. (zawór dławiący)

Może jakbyś otwarł zawór na max to nie byłoby problemu z podnoszeniem wysięgnika?

Tranzystor pisze:oże jakbyś otwarł zawór na max to nie byłoby problemu z podnoszeniem wysięgnika?

Nie, bo na ręcznej pompce ledwo dociąga. Mam już rozwiązanie - poprzesuwałem punkty zaczepienia siłowników i na górze i na dole i ramię podnosi się elegancko nawet w pełni wyprostowane i rozsunięte, więc problem uznaję za rozwiązany (choć klocki "konika" dostają nieźle w kość, bo aż lifty się gną, no ale tego nie przeskoczę). Musiałem wrócić do szeregowo łączonych siłowników z brickowymi spodami, bo obejma za gruba, więc teraz problem z obracaniem ich się ale to już jakoś rozpykam :)

Żbik pisze:poprzesuwałem punkty zaczepienia siłowników i na górze i na dole

A mówiłem o dolnym mocowaniu na wystawie... :)

noniusz pisze:A mówiłem o dolnym mocowaniu na wystawie... :)

Tak? Musiało mi umknąć. Generalnie to nie jest odkrycie koła ale chciałem zrobić dokładnie tak jak jest w realu i co z tego, że się udało, skoro nie działa, bo LEGO jest za słabe? Pamiętam za to, że pierwszy rozgryzłeś jak działa wydłużanie ramienia :)

=====

Na chwilę obecną jest tak:



Nieco zbrzydło, bo nowe mocowanie nie licuje 1:1 z otworami w brickach ramienia i musiałem wyprowadzić "spinacze" na zewnątrz. Wloty siłowników są za to zwrócone do wewnątrz (bo była kolizja z wózkiem po całkowitym podniesieniu ramienia - zawsze coś nie gra...).

=====


Lepiej chyba nie będzie:



Do pełni szczęścia brakuje mi kilku nieistniejących connectorów - udałoby się to lepiej zbudować. No ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)

Zasłoniłbym tilem tą belkę technic i jak dla mnie ok. Nie wygląda wcale tak tragicznie, powiedział bym, że całkiem dobrze poza szpecącym łączeniem siłowników za pomocą lifta 2x4...

Ja jedynie zmieniłbym tego niebieskiego pina na inny kolor.

eric trax pisze:Zasłoniłbym tilem tą belkę technic i jak dla mnie ok.

Ha! Nie da się :D Ciekawe czy ktoś wie dlaczego?

eric trax pisze:powiedział bym, że całkiem dobrze poza szpecącym łączeniem siłowników za pomocą lifta 2x4...

No on jest tam celowo, żeby podpiąć mechanizm, który blokuje obracanie się siłowników.

Tranzystor pisze:Ja jedynie zmieniłbym tego niebieskiego pina na inny kolor.

No można dać axla 4s, tylko wtedy będzie większy luz.

Żbik pisze:Ciekawe czy ktoś wie dlaczego?

Zapewne, gdybyś dołożył warstwę tile'a na dole nie złożył być ramienia równolegle do maszyny... Ha!

noniusz pisze:

Żbik pisze:Ciekawe czy ktoś wie dlaczego?

Zapewne, gdybyś dołożył warstwę tile'a na dole nie złożył być ramienia równolegle do maszyny... Ha!

Brawo, wygrał pan komplet mazaków! ;)

Próbowałem oczywiście to zmienić poprzez wysunięcie całego mechanizmu obrotu ramienia o pół studa do tyłu - niestety wtedy wloty powietrza siłowników odpowiedzialnych za obrót kolidują z ramą, po której cały ten wózeczek jeździ.

Co prawda tak by było estetyczniej, ale gdyby Eric nie napisał, chyba nie zwrócił bym na to uwagi - tam i tak jest dość nieosłoniętych dziur w koniku, więc aż tak po oczach nie bije.

Żbik pisze:Brawo, wygrał pan komplet mazaków

Liczyłem na czekoladę :)

noniusz pisze:

Żbik pisze:Brawo, wygrał pan komplet mazaków

Liczyłem na czekoladę :)

Chyba lepsze by były klocki ;)

Świetny model! Nic do zarzucenia. Urzekły mnie te błotniki. :)

Corrado pisze:Świetny model! Nic do zarzucenia. Urzekły mnie te błotniki. :)

No jak wrócę z urlopu i się ogarnę, to będzie oficjalna prezentacja modelu. Kilka rzeczy się zmieni :)

A błotniki, to wisienka na torcie :D