Cześć!
Trochę dziwnie zakładać temat, skoro zawody już się odbyły, ale że planowane były w ogólnym temacie zawodów, to tutaj możemy spisać swoje wrażenia i przemyślenia ;)
Dla osób nie w temacie -> Co to te DFC?
Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim, że udało nam się spotkać; nie było aż tak dużo czasu, żeby przygotować auta, ale daliśmy radę! I jeszcze większe dzięki dla sebanm, który kolejny raz udostępnił nam świetną miejscówkę ;)
Bardzo się nakręciłem na tą formę zawodów (i aut), i nie zawiodłem się ani trochę. Dowiedzieliśmy się dzisiaj sporo o swoich pojazdach - wymagają wyczucia, ale spisują się dobrze w takiej formie i uważam, że nie trzeba dokonywać żadnych dużych zmian. Każde auto miało jakiś mankament - sebanm nie centrowało się odpowiednio, lomeltora wjeżdżało na bandy; blahy miało przez jakiś czas drzwi z lamborghini, a moje czułki :) Ale te wady dotyczyły raczej poszczególnych pojazdów, a nie podwozia, które przyjęliśmy.
Każdy z nas miał okazję przejechać się każdym z czterech aut, i mimo, że mechanicznie nie różniły się ani trochę, to prowadziło się je zupełnie inaczej. Z moich obserwacji: rozkład mas ma duże znaczenie, i smarowanie zauważalnie przyśpiesza auto.
Co od samych zawodów: Super atmosfera, chociaż momentami w tej ekscytacji zamiast jeździć, to dyskutowaliśmy ;) O trasie niech wypowie się reszta - ja tylko rzucę, że szerokość wyglądała na optymalną, szczególnie, że jeździliśmy też dwójkami.
I no właśnie - jeździliśmy na czas, dwójkami kto szybszy, dwójkami w przeciwnych kierunkach (szczerze mówiąc, było to zabawniejsze niż się spodziewałem), "nie swoim autem" na czas (z kamerką) i na koniec znów swoim (ale z kamerką). Trasa została objeżdżona w 100%, w obie strony.
Przetestowaliśmy też przyczepkę do derby, chyba była to największa wpadka - w wolnej chwili zaprojektuję coś bardziej przewidywalnego.
Wyniki mogą się wydawać rozstrzelone, ale czasem decydowały dziesiąte sekundy. Solo z sebanm było dla mnie najbardziej emocjonujące, niestety stres wziął górę i dałem się pokonać na ostatnich zakrętach!
Nakręciłem sporo materiału, postaram się jak najszybciej skleić jakiś film promujący!
Jak powycinam wszystkie kraksy, to może zostanie z pół minuty filmu :p
