[MOC] PIERCE Arrow XT 100' Ladder truck
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2462
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Bardzo ładny model technic uzupełniony systemowymi klockami. Naprawdę super wyszło. Na pierwszy rzut oka od razu przypomina oryginał. Bardzo fajnie pomyślane mrugające światła oraz ten chrom na zderzaku, który zdecydowanie poprawia wygląd. Jestem pod wrażeniem
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
Dziękuję wszystkim za pochwały, cieszę się, że się wam podoba moja straż.
Widzę, że muzyka nie wszystkim przypadła do gustu, ale długo się zastanawiałem i nie wiedziałem co dopasować. Ogólnie lubię wszystko co amerykańskie :))
Buduję tylko z technic'a, klocki systemowe dołożyłem tam gdzie już nie umiałem wymodelować.Jellyeater pisze:Czemu tak mało systemu?
Bez zabawy tylną osią steruje się normalnie, ale jak przyjdzie zakręcić naczepą to trochę się myli, ale zabawa fajna. Trzeba trochę potrenować żeby nie przytrzeć lakieru.marcin1982m6 pisze:Długo trenowałeś prowadzenie tego zestawu jednoosobowo?
dmac pisze:Obrót drabiny trochę szarpany
Pewnie by się dało, nawet próbowałem z jakimiś rolkami itp. Drabina jest ciężka i nie ma żadnej przeciwwagi. Bardziej zależało mi na wyglądzie.Tranzystor pisze:Da się.dmac pisze:przy takiej masie i niepionowym obciążeniu pewnie nie da się tego uniknąć.
Specjalnie zważyłem przed chwilą. 5,9 kglegosamigos pisze:Tak z ciekawości zapytam, ile waży te cacko?
Widzę, że muzyka nie wszystkim przypadła do gustu, ale długo się zastanawiałem i nie wiedziałem co dopasować. Ogólnie lubię wszystko co amerykańskie :))
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Ja też lubię rzeczy amerykańskie, no może nie wszystko tak jak Ty, ale na pewno amerykańskie trucki, dlatego zbudowałem m.in. tego MOCa :Dmechu333 pisze:...Ogólnie lubię wszystko co amerykańskie :))
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
-
- Posty: 152
- Rejestracja: 2013-08-11, 16:19
- Lokalizacja: Radomsko, Wieluń
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
,, - Tak, tak, tak, takiego sobie właśnie kupimy tata
- nie można takiego kupić w sklepie, to zbudował mój kolega z forum
- no to zbudujemy sobie takiego''
I pobiegł po klocki.
Super MOC, mi się podoba połączenie Technica z niewielką ilością Systemu - tak jak współczesne zestawy, u Ciebie wyszło to naprawdę dobrze, bo przy idealnym odwzorowaniu (jak dla mnie ) masz w modelu jeszcze mnóstwo funkcji. Tylko ta muza trochę za ciężka ;)
- nie można takiego kupić w sklepie, to zbudował mój kolega z forum
- no to zbudujemy sobie takiego''
I pobiegł po klocki.
Super MOC, mi się podoba połączenie Technica z niewielką ilością Systemu - tak jak współczesne zestawy, u Ciebie wyszło to naprawdę dobrze, bo przy idealnym odwzorowaniu (jak dla mnie ) masz w modelu jeszcze mnóstwo funkcji. Tylko ta muza trochę za ciężka ;)
Piwo moje paliwo;)
Kwestia bawialności?Jellyeater pisze:Czemu tak mało systemu?
Modele MT wyglądają fajnie, ale są pewnego rodzaju przerostem formy nad treścią.
Oczywście, jeśli budujemy model, który ma stać i ładnie wyglądać to nie może to być nic innego jak MT.
Ale dla przykładu ja mam hopla na punkcie bawialności, idiotoodporności i funkcjonalności.
Modele MT to są w gruncie rzeczy ciężkie kloce, nawet stosunkowo niewielkie modele ważą po kilka kilogramów, co przy próbie zmotoryzowania czegokolwiek pokazuje jak niewielką wartość bawialną ma dany model. Model Autosana erica choć fenomenalny ile wytrzymałby godzin zabawy bez zmielenia czegokolwiek, ile wytrzyma sam silnik? 10 kilo serio? To cud, że to w ogóle jeździ, choć pewnie przy zastosowaniu kosmicznej redukcji, a i tak wymaga dwóch XLi.
Mam podobnych gabarytów ciężarówkę w technicu obecnie na warsztacie, która waży niecałe 3 kilo i jeszcze dodatkowe 10-15 potencjalnie jest w stanie pociągnąć za sobą.
Zobacz jak mierne właściowości jezdne miał Defender Sariela... przecież na filmie, aż zdawał się krzyczeć niemym głosem "dajcie mi już spokój".
Fajnie się ogląda te konstrukcje MT... prace Żbika chociażby robią robotę, są fenomenalne.
Ale nie widzę sensu, aby pod każdą konstrukcją technicową umieszczać komentarz "czemu to nie jest model teamu", z czego Ty przecież słyniesz.
Różnica pomiędzy technicem, a systemem jest zasadnicza, bo polega na wartości bawialnej konstrukcji. W technicu oszczędność masy znacząco poprawia bawialność i zwiększa możliwości.
Ostatnio zmieniony 2017-12-01, 21:15 przez Iasafaer, łącznie zmieniany 2 razy.
- cichy1987
- Posty: 298
- Rejestracja: 2017-10-04, 09:38
- Lokalizacja: Dębołęka, Sieradz
- brickshelf: cichy1987
- Kontakt:
-
Temat wyczerpany:) popieram:)Iasafaer pisze:Kwestia bawialności?Jellyeater pisze:Czemu tak mało systemu?
Modele MT wyglądają fajnie, ale są pewnego rodzaju przerostem formy nad treścią.
Oczywście, jeśli budujemy model, który ma stać i ładnie wyglądać to nie może to być nic innego jak MT.
Ale dla przykładu ja mam hopla na punkcie bawialności, idiotoodporności i funkcjonalności.
Modele MT to są w gruncie rzeczy ciężkie kloce, nawet stosunkowo niewielkie modele ważą po kilka kilogramów, co przy próbie zmotoryzowania czegokolwiek pokazuje jak niewielką wartość bawialną ma dany model. Model Autosana erica choć fenomenalny ile wytrzymałby godzin zabawy bez zmielenia czegokolwiek, ile wytrzyma sam silnik? 10 kilo serio? To cud, że to w ogóle jeździ, choć pewnie przy zastosowaniu kosmicznej redukcji, a i tak wymaga dwóch XLi.
Mam podobnych gabarytów ciężarówkę w technicu obecnie na warsztacie, która waży niecałe 3 kilo i jeszcze dodatkowe 10-15 potencjalnie jest w stanie pociągnąć za sobą.
Zobacz jak mierne właściowości jezdne miał Defender Sariela... przecież na filmie, aż zdawał się krzyczeć niemym głosem "dajcie mi już spokój".
Fajnie się ogląda te konstrukcje MT... prace Żbika chociażby robią robotę, są fenomenalne.
Ale nie widzę sensu, aby pod każdą konstrukcją technicową umieszczać komentarz "czemu to nie jest model teamu", z czego Ty przecież słyniesz.
Różnica pomiędzy technicem, a systemem jest zasadnicza, bo polega na wartości bawialnej konstrukcji. W technicu oszczędność masy znacząco poprawia bawialność i zwiększa możliwości.
Lego nasze Lego
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
eghIasafaer pisze:Modele MT wyglądają fajnie, ale są pewnego rodzaju przerostem formy nad treścią.
1:4,2 i 1:2,33 to chyba nie jest kosmiczna redukcja, chociaż i tak bardzo duża jak na 10 kilo.Iasafaer pisze:Model Autosana erica choć fenomenalny ile wytrzymałby godzin zabawy bez zmielenia czegokolwiek, ile wytrzyma sam silnik? 10 kilo serio? To cud, że to w ogóle jeździ, choć pewnie przy zastosowaniu kosmicznej redukcji, a i tak wymaga dwóch XLi.
Nie wiem dlaczego dyskredytujesz modele MT jakby ich działanie było jakieś niepełnosprawne. Wydaje mi się, że tak nie jest.
A nie jest? Spójrzmy na Defendera Sariela... czy ten pojazd posiada właściwości terenowe jak pierwowzór? No nie sądzę, że wytrzyma długo. Na swój sposób można nazwać to niepełnosprawnością. Od pojazdu tej klasy oczekiwałbym sprawności trialówki, szczególnie, że pierwowzór wciąż uznawany jest za wzór pojazdu terenowego.Tranzystor pisze:Nie wiem dlaczego dyskredytujesz modele MT jakby ich działanie było jakieś niepełnosprawne. Wydaje mi się, że tak nie jest.
Powiedz mi ile te konstrukcje systemowe wytrzymają przy intensywnej zabawie w terenie?
Czy którakolwiek z maszyn górniczych Longera jest w stanie naśladować pierwowzór w piaskownicy chociażby i nie rozsypać się na cześci? Pomijam na razie aspekt niszczenia klocków piaskiem, na razie pytam czysto teoretycznie.
Jak długo wytrzyma Żbikowa Scania jeżdżąc w te i nazad po nierównym terenie? Co klęknie pierwsze kardany, czy wypluje koła zębate? A może spali biednego XLa jak podłączę wydajniejszą baterię?
Nie zrozum mnie źle, to jest tylko moja prywatna opinia. Całkowicie rozumiem, że ktoś może mieć odmienne zdanie i uwielbiać model team, natomiast nigdy nie pojmę podejścia Jellyeatera, który odkąd pamiętam zawsze pod każdą technicową zabawką umieszcza ten sam komentarz. To raczej on próbuje upośledzić konstrukcje technic chcąc by wszystko co najlepsze było koniecznie z systemu, jakby to był jakiś wyższy stopień wtajemniczenia.
Podstawową rzeczą, jaka mnie w systemie odrzuca to właśnie masa. Przy masie większości pojazdów wykończonych systemem zmotoryzowanie jest tak naprawdę na pokaz i czysto teoretyczne. Te konstrukcje nie przeżyją w terenie.
Daj to dziecku na cały dzień to pod wieczór wypluje połowę kół zębatych i połamie wszystkie kardany.
To dla mnie mocno upośledza bawialność. Jeśli, któregoś dnia będę miał dzieci i uda mi się je zarazić pasją do LEGO to chciałbym się autentycznie BAWIĆ tymi modelami, a nie podziwiać je na półce. Oczekuję autentycznej bawialności, a nie tylko ładnego wyglądu.
Chcę by te modele były możliwie jak najmniej awaryjne, niczym stary Mercedes W123. Że będę zmieniał tylko baterie i bawił się dalej.
Ostatnio zmieniony 2017-12-02, 01:15 przez Iasafaer, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
To czy jakiś model jest trwały i bezawaryjny nie zależy od tego czy jest z MT tylko od tego czy jest dobrze skonstruowany. I nie zauważyłem w moim modelu ważącym sporo żeby "łamał kardany, wypluwał koła zębate i palił silniki".
Piszesz jakby masa była jakimś niesamowitym ograniczenie, a poza modelami robionymi głównie pod osiągi terenowe czy szybkość nie ma ona znaczenia. A nawet jeśli ma to ze wszystkim można sobie poradzić.
W ogóle to nie wiem skąd to przeświadczenie o wysokiej masie w MT. Czy ten model który jest ładnym Technikiem waży mniej niż gdyby był zrobiony z MT? Nie sądzę.
Piszesz jakby masa była jakimś niesamowitym ograniczenie, a poza modelami robionymi głównie pod osiągi terenowe czy szybkość nie ma ona znaczenia. A nawet jeśli ma to ze wszystkim można sobie poradzić.
W ogóle to nie wiem skąd to przeświadczenie o wysokiej masie w MT. Czy ten model który jest ładnym Technikiem waży mniej niż gdyby był zrobiony z MT? Nie sądzę.
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Budowanie z Technica jest jak rzeźbienie w ekskrementach. Zawsze wychodzi to nieładnie i dziurawo. Dlatego się pytam, skoro autorowi zależało na wyglądzie, to dlaczego zaczął od złego medium. Zresztą nie zawsze się pytam, sporą część prac pomijam milczeniem.
Rozumiem i szanuję to jak ktoś zrobi tylko zarys karoserii jak to drzewiej bywało. Wtedy to jest Technic.
A nie nawalimy klocków systemowych, by było ładne, a potem zepsujemy wszystko dziurami z liftów. Dlatego tu WYJĄTKOWO się spytałem. Bo autor miał zacięcie MT. Przód jest z systemu. Szkoda, że nie wystarczyło siły i odwagi by zrobić z niego resztę karoserii.
Pojazdy Żbika są mistrzowskie, o czym świadczą pewne tytuły. A ponadto ruszają się żwawo.
Rozumiem i szanuję to jak ktoś zrobi tylko zarys karoserii jak to drzewiej bywało. Wtedy to jest Technic.
A nie nawalimy klocków systemowych, by było ładne, a potem zepsujemy wszystko dziurami z liftów. Dlatego tu WYJĄTKOWO się spytałem. Bo autor miał zacięcie MT. Przód jest z systemu. Szkoda, że nie wystarczyło siły i odwagi by zrobić z niego resztę karoserii.
Pojazdy Żbika są mistrzowskie, o czym świadczą pewne tytuły. A ponadto ruszają się żwawo.
Ostatnio zmieniony 2017-12-02, 04:11 przez Jellyeater, łącznie zmieniany 1 raz.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto