Forum LUGPOL

Kilka dni temu pytałem Was z czym Wam kojarzy się COŚ TAKIEGO.
Jedni widzieli w tym kupę złomu niewiadomego pochodzenia, inni działo laserowe, obudowę silnika rakietowego a Jetboy podwójny bulbulator fazowo-quarkowy... ;)

W sumie para wytwarza się gdy woda w kotle bulgocze, więc czemu nie Bulbulator.
No to lecim...












Pełny ALBUM na Flickr.

Fajne wykorzystanie rozmaitych klocków. Gdyby dodać rozkładane skrzydła to całość nabrałaby lekkości ... Ostatnie zdjęcie z chomikiem sugeruje, że pojazdem kieruje nasz kolega z forum :)

Rewelacyjne !!!

No i wypasiony bulbulator wyszedł.:) Dobry moc.:) Niezła para leci.:)

Świetne zastosowanie "czegoś takiego" : o)
Ale skrzydełka tam bym faktycznie dłuższe widział.

W sumie nie myślałem o większych skrzydłach, bo od początku to „latadło” bardziej wyglądało mi to na jakąś latającą „skokowo” bombę/silnik/zbiornik niż samolot. Czyli pełna moc, sruuu i lecim. ;)
Jak się lot nie uda, to jest spadochron (plecak pilota). Jak się uda, to można wylądować na wodzie - baniak będzie się na niej unosił a i zaparkować można (po to jest kotwica).
Małe skrzydełka dodałem, żeby było jakieś uzasadnienie dla sterowania, które ma w rękach pilot. To raczej stateczniki, które mają zapewnić choćby minimalną sterowność tej rozpędzonej „kuli”.
Pewna inspiracją był też taki obrazek, który od jakiegoś czasu mam ciągle przed oczami...

Forum nie podbiłeś, ale na ukraińskiej stronce z przeciekami udało się Ci się wylądować:
https://vk.com/lgnewsreviews?w=wall-76258816_46733
Swoją drogą bardzo udana konstrukcja. Wczułeś się w wykorzystywanie pozornie bezużytecznych i koszernych elementów jako elementów dziwnych latadeł. Lubię budowle tego typu, nie widać wielu studów, przez co MOC stwarza wrażenie klockowego realizmu.
Uzyłeś tylu odcieni szarości, że czasami ciężko określić który szary to który. Sprawa ma się jak z pewnym MOCem myśliwca TIE Najwyższego Porządku ( https://www.flickr.com/photos/j_koskinen/24490390497/ )- wydaje się, że panele są białe, podczas gdy jest to tylko iluzja spowodowana bliskością czarnych klocków- w rezczywistości konstruktor wykorzystał elementy w kolorze LBG.
Tak więc nie pozostało mi nic, poza życzeniem Ci utrzymania tego poziomu w swoich kolejnych pracach ;)

Dzięki za komentarz i info ze strony VK. Cieszy mnie to, bo w czasie embarga na przecieki, to jedna z popularniejszych wśród AFOLi stron z newsami dotyczącymi Lego. ;)

Niektórym z Was bardzo brakowało w tym latadełku skrzydeł.
Dorwałem się więc do klocków syna a tam w zestawie 21117 z serii MINECRAFT znalazłem dwa TAKIE cuda. :)
Postanowiłem więc ich użyć. Przy okazji pilot usiadł głębiej a i chomik, który stwierdził, że chce mieć lepszy widok, przesiadł się do przodu.

Dobry pomysł. Dzięki nim malutkie skrzydełka z tyłu w końcu mają sens. Co prawda cylindryczny, w miarę jednolity kształt bardzo mi się podobał, jednakże nowsza wersja też ma swój urok.
Chociaż jakbym miał wybrać spośród tych dwóch, to mój wybór padłby na oryginalnego
Bulbatora.

Nie jestem przekonany do parowych silników odrzutowych... Tak to wygląda ciekawie.

A mnie się podobaja obie wersje.:) Ze skrzydłami i bez.:) Dobra robota.:)

Falcrum pisze:Dobry pomysł. Dzięki nim malutkie skrzydełka z tyłu w końcu mają sens. Co prawda cylindryczny, w miarę jednolity kształt bardzo mi się podobał, jednakże nowsza wersja też ma swój urok.
Chociaż jakbym miał wybrać spośród tych dwóch, to mój wybór padłby na oryginalnego
Bulbatora.

Zgadzam się z Falcrumem, oryginał był trochę lepszy.

Mi się podobają oba. W ogóle jestem pełen podziwu jak Ty to robisz, bardzo klimatyczne pojazdy :)

Mestari pisze:Mi się podobają oba. W ogóle jestem pełen podziwu jak Ty to robisz, bardzo klimatyczne pojazdy :)

Znam jego tajemnicę.
On po prostu buduje, a nie tak jak reszta nas która głównie kłapie dziobem.