Od jakiegoś czasu (a dokładniej - od jesieni) dłubię nieco w stolarce. I postanowiłem wrzucić tu jeden z elementów - może zmotywuje mnie to do skończenia całości.
Męczyłem się z tym klika nocy. Byłem już bliski odpuszczenia, ale olśniło mnie pewnego poniedziałkowego poranka:
To taki mały hołd dla starej odpustowej zabawki. Ktoś wie jakiej?
Tak, to będzie większa szafa. W zasadzie już jest, jeszcze tylko muszę dokupić trochę klocków, przemyśleć ze dwa drobiazgi i może już niedługo pokażę całość.