Forum LUGPOL

Będę wrzucał tutaj zbiorczo w miarę dodawania. W tym roku jest niestety bajzel i większość zestawów mam dopiero od tygodnia, a 42094 na przykład nie mam wcale.

42096 Porsche 911 RSR:



42095 Remote-Controlled Stunt Racer



42065 VS 42095:



42094 Tracked Loader:



42043 Corvette ZR1



42092 Rescue Helicopter:



42089 Power Boat:



42088 Cherry Picker

Wstyd Panowie. Tak olać pracę Kolegi. To ja zacznę. Jestem zaskoczony, całkiem pozytywnie.

42095 - przypuszczam, że z obecnego zasobu klocków spokojnie dałbym radę go sklecić (poza dużymi kołami), ale jest tak pocieszny, że na pewno go prędzej czy później zgarnę. Świetny stosunek ceny do zawartości. Co prawda średnio mi się widzi te podnoszenie przodu do góry, ale ogólnie zajefajny jest!

42096 - mimo ogólnej biedoty - skręt to parodia, ruchome tłoki tym bardziej, jeśli nawet nie bardzo widać ich pracę - jedynie korbowód... Zawieszka za to bajka tak to powinno działać w Chironie... Tak czy siak autko naprawdę jest ładne, przykuwa wzrok i lekko spaprane proporcje tu i ówdzie nie mają mimo wszystko tak dużego znaczenia.

Wyprzedzająco jeszcze dodam swoje zdanie:

42094 - nie podzielam entuzjazmu tłumu - badziew, ze śmieszną funkcją wciągarki z 2 biegami - po co to?! Można było coś ciekawszego wymyślić, a tak to ten czerwony selektor na tyle to pic na wodę, fotomontaż... Zawieszenie też nie spełnia absolutnie żadnej funkcji. Sam wygląd też kontrowersyjny. Doceniam za to bardzo ładnie wymodelowaną kabinę i ciekawie zrobione drzwiczki do niej.

42093 - fajny brumkacz, ale fajny jedynie z jednego powodu - klocki, które zawiera. Na pewno będzie dobrym dawcą do zestawu z dużym Porsche (42056), małe nadkola dają dodatkowe możliwości, przewiduję niedługo wysyp kompaktowych samochodzików na jego kołach i nadkolach.

Reszta zestawów raczej mnie nie obchodzi, chyba, że będą zawierać jakieś rewelacyjne lub rzadkie klocki. Pozdrawiam Cię Pawle serdecznie;). Kiedy recka 42093?

Filus pisze:42094 - nie podzielam entuzjazmu tłumu - badziew, ze śmieszną funkcją wciągarki z 2 biegami - po co to?! Można było coś ciekawszego wymyślić, a tak to ten czerwony selektor na tyle to pic na wodę, fotomontaż... Zawieszenie też nie spełnia absolutnie żadnej funkcji. Sam wygląd też kontrowersyjny. Doceniam za to bardzo ładnie wymodelowaną kabinę i ciekawie zrobione drzwiczki do niej.

Jako człowiek z tłumu wyrażam entuzjazm :D
Wciągarka - to tak naprawdę pierwsza sensowna dwubiegowa skrzynia biegów w zestawie Technic - masz na jednym wale dwa koła zębate o różnych średnicach i to one przekazują napęd dalej. Pomijam już fakt że to drugi zestaw po Chironie, gdzie jest dostępna nowa z20.
Ten zestaw nie ma zawieszenia.
Co do wyglądu - wynalazek, to fakt, ale model B nadrabia.

M_longer pisze: Pomijam już fakt że to drugi zestaw po Chironie, gdzie jest dostępna nowa z20.

Gwoli ścisłości trzeci, bo mniejszy i tańszy 42093 też ją ma. A jeszcze nie wiemy co jest w mniejszych zestawach.

M_longer pisze:Wciągarka - to tak naprawdę pierwsza sensowna dwubiegowa skrzynia biegów w zestawie Technic - masz na jednym wale dwa koła zębate o różnych średnicach i to one przekazują napęd dalej.

No fajnie, ale gdzie w tym bawialność? W praktyce i tak każdy (jeśli w ogóle będzie się bawił tą wciągarką) ustawi ją na wyższe przełożenie, żeby linka się szybciej zwijała...

M_longer pisze:Ten zestaw nie ma zawieszenia.

Dokładnie, nie ma. Te sprężyny jak traktować, jako szpanery (napinacze) gąsienic? Tylko w takiej kategorii o tym mogę myśleć. Ale znów pytanie, po co taka "funkcja"?

M_longer pisze:ale model B nadrabia.

Ot, wodzidło na gąsienicach z dziurawą paką. To już model B 8294 był pod tym względem lepszy.

A kontynuując rozważanie nt. 42094 - skrzynie rozdzielczą mogli zrobić, ale np. żeby przełączać się między funkcjami opuszczania wysięgnika i zamykania szczęk, dodać ślimak i cięgno. Nie mówiąc już o dodaniu drugiego LA. Tak, wiem, koszty.

Filus pisze: 42093

O, faktycznie.

Filus pisze:Ale znów pytanie, po co taka "funkcja"?

Jakby tych wszystkich funkcji tu nie było, to byś narzekał że ni w tym zestawie nie ma :P

Filus pisze: To już model B 8294 był pod tym względem lepszy.

Nooo, faktycznie, wcale nie miał dziur :D

Inna sprawa że tam był kafel 8x16 specjalnie dla modelu B.

Sariel kiedyś planował dźwig z wciągarką z czterobiegową skrzynią, więc czemu LEGO nie może zrobić dwubiegowej? Według mnie super sprawa.

M_longer pisze: Nooo, faktycznie, wcale nie miał dziur :D

Przynajmniej ma dno.

Tranzystor pisze:Sariel kiedyś planował dźwig z wciągarką z czterobiegową skrzynią, więc czemu LEGO nie może zrobić dwubiegowej? Według mnie super sprawa.

Sariel pewnie by to zmotoryzował i wtedy ma to sens, bo zwiększa siłę uciągu/siłę podnoszenia. Tutaj nie ma to absolutnie żadnego sensu. Powiedzcie mi, do czego służy wciągarka w tej maszynie? No i drugie pytanie, do czego służy skrzynia biegów w MANUALNEJ wciągarce? Trzecie pytanie - bonusowe - wciągarka dla maszyny z napędem gąsienicowym? IMO nie jest potrzebna, bo dzielność terenową powinna mieć sporą.

Skrzynia biegów we wciągarce służy do tego, aby zwiększyć siłę kiedy coś ciągniemy i zwiększyć prędkość kiedy tylko zwijamy linę. Bardzo przydatna rzecz.

Przeciętny 10 latek nie ma pojęcia jak działa przekładnia zębata, a dzięki temu może zobaczyć w praktyce o co chodzi. Ogólnie oceniając z perspektywy 10 latka to bym się jarał tą wciągarką, ze skrzynią i dźwignią do luzowania. Za moich czasów nie było takich rzeczy.

Tranzystor pisze:Skrzynia biegów we wciągarce służy do tego, aby zwiększyć siłę kiedy coś ciągniemy i zwiększyć prędkość kiedy tylko zwijamy linę. Bardzo przydatna rzecz.

Filus pisze: i wtedy ma to sens, bo zwiększa siłę uciągu/siłę podnoszenia.

Czym się różnią te słowa od siebie, poza długością wypowiedzi?

Tranzystor pisze:Przeciętny 10 latek nie ma pojęcia jak działa przekładnia zębata, a dzięki temu może zobaczyć w praktyce o co chodzi.

Nie sądzę by zauważył kwestie momentu siły i zależności z przełożeniem, ale ok, skoro tak wierzysz w dzieciaki.

Tranzystor pisze: Ogólnie oceniając z perspektywy 10 latka to bym się jarał tą wciągarką, ze skrzynią i dźwignią do luzowania. Za moich czasów nie było takich rzeczy.

Ja próbuję właśnie się wczuć. Dla mnie byłoby to nudne, skoro pokręcę trochę mocniej i też uciągnę "ładunek". Już prędzej bym to widział w dźwigu, 2 stopnie i porównanie, że z wolniejszym przełożeniem uniesie się więcej.

Dalej nie odpowiadasz na pytanie, po co w takiej maszynie wciągarka? Przecież to nie offroad na kołach, który ma wciągarkę by poratować się w razie ugrzęźnięcia gdzieś. To maszyna w stylu ładowarki, więc po co ta wciągarka na tyle? Logiczne wytłumaczenie w odniesieniu do realnego życia proszę.

Filus pisze:pytanie - bonusowe - wciągarka dla maszyny z napędem gąsienicowym? IMO nie jest potrzebna, bo dzielność terenową powinna mieć sporą.

Otóż jest - zwłaszcza gdy są to maszyny w konfiguracji leśnej, tam klienci często jako tylny osprzęt wybierają zamiast zrywaka wciągarki.


Specjalnie pokazałem na przykładzie spycharki gąsienicowej bo te niejako zostały stworzone do pchania/używania zrywaka a jednak są takie zastosowania gdzie wciągarka jest niezbędna - bo sama siła jaką dysponuje maszyna to nie wszystko, może np. zwyczajnie nie być miejsca na wyciągnięcie poprzez mechanizm jazdy i wciągarka jak znalazł wtedy.

Zestaw jest maszyną leśną, a przynajmniej próbuje taką udawać. A w takich niejednokrotnie do różnorakich prac jako osprzęt na wyposażeniu znajduje się wciągarka.

IMHO sądząc po pudełku, TLG sugeruje że ta wyciągarka może służyć do tachania pni z miejsca na miejsce. A wracając do sedna, i z ostrzeżeniem dla estetycznie wrażliwych, wrzucam reckę Korwety (również w pierwszym poście):

42043 Corvette ZR1

Bricksley pisze:Zestaw jest maszyną leśną, a przynajmniej próbuje taką udawać. A w takich niejednokrotnie do różnorakich prac jako osprzęt na wyposażeniu znajduje się wciągarka.

No i to jest argument, którego nie wypada nie uznać. Dziękuję, wychodzi moja niewiedza w tematach innych niż maszyny górnicze;).

2 z 3 pytań skasowane. Zostało jedno, po co w manualnej wciągarce skrzynia biegów?

Co do 42093 - pełna zgoda - dobry dawca, bidna zabawka. Co ciekawe zbudował ją Milan.

Filus pisze:Co ciekawe zbudował ją Milan.

Milan jest zaskoczony tą informacją :)

Recenzje jak zwykle zacne. O ile jeszcze jakiś czas temu nie mogłem patrzeć na 42095, to po obejrzeniu Twojej recenzji nabrałem ochoty do zakupu tego zestawu. :-)

PS. Paweł, zrecenzujesz special gift dla pracowników TLG? Ostatnio widziałem na YT, że zapodałeś sondę na ten temat, ale nie wiem jak to się w końcu skończyło.

Patrząc na zestaw 42093, to biednie wygląda. Kiepski skręt, nawet drzwi się nie otwierają. Dobrze, że chociaż było tyle miejsca, ze chomik mógł się wydostać :D