Liebherr L580 / CLAAS Torion
: 2019-03-31, 02:15
Jest sobie takie coś jak CLAAS Torion;
W teorii jest to ładowarka CLAASa, w praktyce nieco zmodyfikowana ładowarka Liebherra (inny przedni most wraz z ramą, krótszy kuper i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy które wyjdą podczas budowy).
Docelowo ma ganiać za New Hollandem Traxa i wrzucać coś na przyczepę.
Ubzdurałem sobie, że będzie w pełni pneumatyczna, czyli podnoszenie, przechylanie oraz zamykanie chwytaka. Do tego jazda i skręt mechaniczne. Co oznacza, że przy zdalnym sterowaniu 6 silników, 3 wieże IR, 5 siłowników pneumatycznych, dwie małe pompki, dwa małe LA, aku PF i kilometr węży trzeba wsadzić w to:
Jak się nie uda, to podnoszenie będzie mechaniczne, a tylko zamykanie chwytaka na pneumatyce.
Dodatkową atrakcją jest kolor limonkowy, który pewnie uroczo będzie denerwował przy próbie odtworzenia kształtów tylnych pokryw.
W teorii jest to ładowarka CLAASa, w praktyce nieco zmodyfikowana ładowarka Liebherra (inny przedni most wraz z ramą, krótszy kuper i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy które wyjdą podczas budowy).
Docelowo ma ganiać za New Hollandem Traxa i wrzucać coś na przyczepę.
Ubzdurałem sobie, że będzie w pełni pneumatyczna, czyli podnoszenie, przechylanie oraz zamykanie chwytaka. Do tego jazda i skręt mechaniczne. Co oznacza, że przy zdalnym sterowaniu 6 silników, 3 wieże IR, 5 siłowników pneumatycznych, dwie małe pompki, dwa małe LA, aku PF i kilometr węży trzeba wsadzić w to:
Jak się nie uda, to podnoszenie będzie mechaniczne, a tylko zamykanie chwytaka na pneumatyce.
Dodatkową atrakcją jest kolor limonkowy, który pewnie uroczo będzie denerwował przy próbie odtworzenia kształtów tylnych pokryw.