[WIP] Żuraw mobilny Liebherr LTM 1500-8.1
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[WIP] Żuraw mobilny Liebherr LTM 1500-8.1
Witam,
to mój pierwszy wątek, więc proszę wszystkich o wyrozumiałość.
Jestem w trakcie budowania żurawia Liebherr LTM 1500-8.1 w skali 1:26.
Tak wygląda w rzeczywistości:
Docelowo mój model będzie miał następujące funkcje:
1. wszystkie skrętne osie plus sterownie krabowe - dwa silniki PF M,
2. napędowe osie nr 2, 3, 4, 5 i 6 z dyframi 3L, połączone z atrapą silnika diesla V8 - silnik PF XL,
3. wysuwane cztery podpory (każda oddzielnie z osobna przez skrzynkę rozdzielczą) - silnik PF M,
4. opuszczone podpory i cztery kompresory do każdej podpory osobno - siłowniki pneumatic duże,
5. obrót wieży 360' - silnik PF M z podwozia,
6. wysuwany 5-sekcyjny bom - silnik PF XL z wieży,
7. zwijana lina - silnik PF M z wieży,
8. podnoszony bom - silnik PF L z wieży (dwa siłowniki "własnej produkcji" na linkę),
9. podoszenie kabiny operatora na wieży - silnik PF M z wieży.
A teraz pora na fotki:
Przednia kabina w jeszcze w wersji roboczej:
Funkcja kraba:
Funkcja sterowania normalnego:
Widok podwozia, w pustych miejscach będą dyfry 3L:
A na koniec dwie ostatnie osie z podwójnymi listwami zębatymi (listwy zębate 7L zastąpione liftarmami):
[/img]
Wysięgnik:
Żuraw buduję jak mam wolny czas, czasem tylko w weekendy, więc tempo jest średnie. Bardzo długo zbierałem całą dokumentację i przeszukiwałem brickshelf, aby dał mi natchnienie ;-)
Gotowy model będzie miał około 75cm długości, szerokość na 17 stud'ów.
Wysięgnik będzie o szerokości 9 stud'ów i długości po rozłożeniu około 3,0m podnoszony przez dwa siłowniki mechaniczne mojego autorstwa.
Kolor żurawia oczywiście żółty, na kołach 62.4x20S.
Ostatnio całkowicie przebudowałem cały układ kierowniczy, tzn. przesunąłem główną oś o dwa study w dół, bo kolidowała z układem przeniesienia napędu. Co do samego układu kierowniczego to zależy mi na jak najmniejszych luzach, więc wszelkie przekładnie zębate aby zmniejszały promienie skrętu dla poszczególnych osi nie wchodzą w grę. Opracowałem układ w ten sposób, jak w zestawie 8053, czyli promienie skrętu zmieniają się poprzez przesunięcie listwy zębatej względem zwrotnicy.
Dużym wyzwaniem jest podnoszenie na podporach (bo taki jest plan) i ogólna sztywność ramy.
Przede mną sporo godzin siedzenia nad klockami, mam nadzieję że za rok żuraw będzie gotowy ;-)
Mam nadzieję, że wzbudziłem zainteresowanie :-)
to mój pierwszy wątek, więc proszę wszystkich o wyrozumiałość.
Jestem w trakcie budowania żurawia Liebherr LTM 1500-8.1 w skali 1:26.
Tak wygląda w rzeczywistości:
Docelowo mój model będzie miał następujące funkcje:
1. wszystkie skrętne osie plus sterownie krabowe - dwa silniki PF M,
2. napędowe osie nr 2, 3, 4, 5 i 6 z dyframi 3L, połączone z atrapą silnika diesla V8 - silnik PF XL,
3. wysuwane cztery podpory (każda oddzielnie z osobna przez skrzynkę rozdzielczą) - silnik PF M,
4. opuszczone podpory i cztery kompresory do każdej podpory osobno - siłowniki pneumatic duże,
5. obrót wieży 360' - silnik PF M z podwozia,
6. wysuwany 5-sekcyjny bom - silnik PF XL z wieży,
7. zwijana lina - silnik PF M z wieży,
8. podnoszony bom - silnik PF L z wieży (dwa siłowniki "własnej produkcji" na linkę),
9. podoszenie kabiny operatora na wieży - silnik PF M z wieży.
A teraz pora na fotki:
Przednia kabina w jeszcze w wersji roboczej:
Funkcja kraba:
Funkcja sterowania normalnego:
Widok podwozia, w pustych miejscach będą dyfry 3L:
A na koniec dwie ostatnie osie z podwójnymi listwami zębatymi (listwy zębate 7L zastąpione liftarmami):
[/img]
Wysięgnik:
Żuraw buduję jak mam wolny czas, czasem tylko w weekendy, więc tempo jest średnie. Bardzo długo zbierałem całą dokumentację i przeszukiwałem brickshelf, aby dał mi natchnienie ;-)
Gotowy model będzie miał około 75cm długości, szerokość na 17 stud'ów.
Wysięgnik będzie o szerokości 9 stud'ów i długości po rozłożeniu około 3,0m podnoszony przez dwa siłowniki mechaniczne mojego autorstwa.
Kolor żurawia oczywiście żółty, na kołach 62.4x20S.
Ostatnio całkowicie przebudowałem cały układ kierowniczy, tzn. przesunąłem główną oś o dwa study w dół, bo kolidowała z układem przeniesienia napędu. Co do samego układu kierowniczego to zależy mi na jak najmniejszych luzach, więc wszelkie przekładnie zębate aby zmniejszały promienie skrętu dla poszczególnych osi nie wchodzą w grę. Opracowałem układ w ten sposób, jak w zestawie 8053, czyli promienie skrętu zmieniają się poprzez przesunięcie listwy zębatej względem zwrotnicy.
Dużym wyzwaniem jest podnoszenie na podporach (bo taki jest plan) i ogólna sztywność ramy.
Przede mną sporo godzin siedzenia nad klockami, mam nadzieję że za rok żuraw będzie gotowy ;-)
Mam nadzieję, że wzbudziłem zainteresowanie :-)
Ostatnio zmieniony 2017-02-27, 17:23 przez BONBINI, łącznie zmieniany 13 razy.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
BONBINI pisze:1. skrętne osie nr 1, 2, 3, 4, 7, 8. (bez sterownia krabowego) - funkcja ręczna
No to zaraz - robisz podwozie które jeździ dzięki silnikowi elektrycznemu, ale skręca tylko dzięki kręceniu ręką?BONBINI pisze:napędowe osie nr 5 i 6 - silnik elektryczny
Po co? Naprawdę, w teren i tak z dwoma osiami nie pojedziesz, szkoda miejsca na zbędny mechanizm. Wrzucaj tam dyfry 3L i będzie po kłopocie.BONBINI pisze:blokada dyferencjałów na osiach 5 i 6 - funkcja ręczna lub silnik elektryczny
Z chęcią to zobaczę, ale: jak chcesz zmieścić skrzynkę rozdzielająca napęd na cztery podpory?BONBINI pisze:4. wysuwane cztery podpory (każda oddzielnie z osobna przez skrzynkę rozdzielczą, aby móc spoziomować podnoszenie) - silnik elektryczny
5. atrapa 8-cylindrowego silnika - slinik elektryczny
Atrapę silnika (mam nadzieję że nie taką?) Podpiąłbym pod wał napędowy.
Pokaż co już masz? Tak patrzę na rysunki i mógłby nawet mieć 9s.BONBINI pisze:8. wysuwany 4-sekcyjny boom (jest już prawie gotowy) - silnik elektryczny
BONBINI pisze:Liebherr LTM 1500-8.1 w skali 1:17.
No to albo te koła, albo skala 1:17. Do 1:17 musiałbyś mieć koło o średnicy 8cm. Czyli półka wyżej, o te:BONBINI pisze:koła jakich używam w dźwigu to baloon 56x26 z czarną felgą
http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=45982
Ale jeśli miałoby pasować bieżnikiem, to te:
http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=44772c04
Ale wtedy powstaje kloc o długości ponad metra. Więc to co Ty chcesz zbudować ma skalę
będzie w skali około 1:25.BONBINI pisze:miał około 75cm długości,
Pokaż więcej tego co masz w LDD.
Ambitne zadanie. gorąco kibicuję!
Mam kilka pytań i przy okazji może uda się zwrócić uwagę na potencjalnie trudne miejsca.
Wysiegnik 4 sekcyjny - podejrzewam że jest dość ciężki - robiłeś już jakieś próby podnoszenia go, tzn czy dwa siłowniki mechaniczne (chodzi o śrubowe?) dadzą radę? I czy zamierzasz zmotoryzować tę funkcję?
Czy planujesz podnoszenie wysięgnika do osiemdziesięciu kilku stopni tak jak to ma miejsce w rzeczywistych dźwigach, czy mniej (np w zestawach jest to jakieś 60 stopni) Wbrew pozorom to jest istotna sprawa - determinuje punkty podparcia siłowników i bardzo zmienia siłę potrzebną do podniesienia całego wysięgnika.
Powszechną praktyką jest stosowanie pojemnika na baretie jako przeciwwagi i umieszczenie go w wieży. Przy sterowaniu wszystkimi funkcjami silnikiem z podwozia i przeciąganiu napędu przez obrotnicę batbox raczej też powinien być umieszczony w podwoziu. W związku z tym musi być coś innego jako przeciwwaga.
Życzę powodzenia!
Mam kilka pytań i przy okazji może uda się zwrócić uwagę na potencjalnie trudne miejsca.
Wysiegnik 4 sekcyjny - podejrzewam że jest dość ciężki - robiłeś już jakieś próby podnoszenia go, tzn czy dwa siłowniki mechaniczne (chodzi o śrubowe?) dadzą radę? I czy zamierzasz zmotoryzować tę funkcję?
Czy planujesz podnoszenie wysięgnika do osiemdziesięciu kilku stopni tak jak to ma miejsce w rzeczywistych dźwigach, czy mniej (np w zestawach jest to jakieś 60 stopni) Wbrew pozorom to jest istotna sprawa - determinuje punkty podparcia siłowników i bardzo zmienia siłę potrzebną do podniesienia całego wysięgnika.
Powszechną praktyką jest stosowanie pojemnika na baretie jako przeciwwagi i umieszczenie go w wieży. Przy sterowaniu wszystkimi funkcjami silnikiem z podwozia i przeciąganiu napędu przez obrotnicę batbox raczej też powinien być umieszczony w podwoziu. W związku z tym musi być coś innego jako przeciwwaga.
Życzę powodzenia!
Pewnego dnia usiądę i to wszystko zbuduję...
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Nooo Panie Kolego, postawił Pan sobie bardzo ambitny plan :)
W kwestii wyjaśnienia - funkcje elektryczne mają być sterowane zdalnie, czy podobnie jak w 42009? Czy do każdej funkci sterowanej silnikiem planujesz dać osobny silnik, czy większość funkcji ba być "przesterowywana" przez skrzynki rozdzielcze przy zastosowaniu mniejszej ilości silników?
Jeśli podwozie ma być szerokie na 15 studów i mają być koła 56x26 to chyba strasznie ciężko będzie Ci wszystko upchnąć w podwoziu, zważając na to, że w oryginale podwozie jest niewiele wyższe od kół.
Co do boomu - 2m to rozumiem po rozłożeniu? I ma być podnoszony 2 siłownikami śrubowymi? Pytam, bo sam dłubię przy dźwigu i też uparłem się na 4-sekcyjny boom. Mój boom ma przekrój 7 x 7 studów, długość (złozony) ok. 70 studów (ok. 65 cm) i waży ok. 850 g i wiem, że to cholerstwo jest strasznie ciężko podnieść. Nawet jeśli twój boom były by w stanie podnieść 2 siłowniki śrubowe, to prawdopodobnie tak jak Solic zwrócił na to uwagę, nie uzyskasz odpowiedniego kąta podniesienia, a wtedy model po prostu będzie mało funkcjonalny i mało bawialny. Powinieneś zastanowić się nad skonstruowaniem własnego "siłownika".
Co do poziomowania i podpór, jeszcze nie widziałem dźwigu zbudowanego z Lego, który byłby w stanie podnieść się o własnych siłach :) więc to tym bardziej ambitne zadanie, przy czym nawet jeśli tak jak piszesz rama nie wiadomo jak była by sztywna to i tak najbardziej będą wyginać się "ramiona" podpór, potem albo zmielą się zębatki albo zaczną strzelać sprzęgła w siłownikach:) bo przy twoim założeniu ostatecznie model nie będzie lekki...
Dodatkowo pytanie, czy warto bawić się w niezależne wysuwanie podpór? Jeśli będziesz się nim bawił to pewnie i tak tylko na płaskim podłożu - podłodze lub dywanie i ta funkcja niepotrzebnie zajmie Ci wiele cennego miejsca.
Co do blokady dyferencjałów zgadzam się z Longerem, to również bym sobie darował, bo raz: będzie to nieprzydatna funkcja i dwa: znowu zajmie niepotrzebnie miejsce.
Reasumując gorąco kibicuję temu projektowi i wyczekuję kolejnych postępów z budowy.
W kwestii wyjaśnienia - funkcje elektryczne mają być sterowane zdalnie, czy podobnie jak w 42009? Czy do każdej funkci sterowanej silnikiem planujesz dać osobny silnik, czy większość funkcji ba być "przesterowywana" przez skrzynki rozdzielcze przy zastosowaniu mniejszej ilości silników?
Jeśli podwozie ma być szerokie na 15 studów i mają być koła 56x26 to chyba strasznie ciężko będzie Ci wszystko upchnąć w podwoziu, zważając na to, że w oryginale podwozie jest niewiele wyższe od kół.
Co do boomu - 2m to rozumiem po rozłożeniu? I ma być podnoszony 2 siłownikami śrubowymi? Pytam, bo sam dłubię przy dźwigu i też uparłem się na 4-sekcyjny boom. Mój boom ma przekrój 7 x 7 studów, długość (złozony) ok. 70 studów (ok. 65 cm) i waży ok. 850 g i wiem, że to cholerstwo jest strasznie ciężko podnieść. Nawet jeśli twój boom były by w stanie podnieść 2 siłowniki śrubowe, to prawdopodobnie tak jak Solic zwrócił na to uwagę, nie uzyskasz odpowiedniego kąta podniesienia, a wtedy model po prostu będzie mało funkcjonalny i mało bawialny. Powinieneś zastanowić się nad skonstruowaniem własnego "siłownika".
Co do poziomowania i podpór, jeszcze nie widziałem dźwigu zbudowanego z Lego, który byłby w stanie podnieść się o własnych siłach :) więc to tym bardziej ambitne zadanie, przy czym nawet jeśli tak jak piszesz rama nie wiadomo jak była by sztywna to i tak najbardziej będą wyginać się "ramiona" podpór, potem albo zmielą się zębatki albo zaczną strzelać sprzęgła w siłownikach:) bo przy twoim założeniu ostatecznie model nie będzie lekki...
Dodatkowo pytanie, czy warto bawić się w niezależne wysuwanie podpór? Jeśli będziesz się nim bawił to pewnie i tak tylko na płaskim podłożu - podłodze lub dywanie i ta funkcja niepotrzebnie zajmie Ci wiele cennego miejsca.
Co do blokady dyferencjałów zgadzam się z Longerem, to również bym sobie darował, bo raz: będzie to nieprzydatna funkcja i dwa: znowu zajmie niepotrzebnie miejsce.
Reasumując gorąco kibicuję temu projektowi i wyczekuję kolejnych postępów z budowy.
-
- VIP
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
- Lokalizacja: Karczew/Warszawa
- brickshelf: cieslu12
-
Ja również życzę Ci powodzenia ale mam poważne obawy, że części założeń nie uda Ci się zrealizować bo są dość utopijne. Niestety przy takich modelach zaczyna być zauważalna ułomność klocków jeśli chodzi o sztywność konstrukcji oraz słabość elektryki. Czterosekcyjny boom na dwóch LA? Jakoś tego nie widzę, podobnie ma się sprawa z podporami. Ale jeśli uda Ci się to zrobić tak jak planujesz to w pewnych aspektach będziesz prekursorem i nikt Ci tego nie odbierze ;)
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
:)Jellyeater pisze:To żuraw nie dźwig.
Co kół zgadzam się z Kolegami powyżej. Balony 56 może i się nadają, ale do zestawów. Ich wadą jest to, że są bardzo szerokie przez co stracisz także cenne miejsce na szerokości, poza tym nijak mają się do skali.
Piszmy po polsku skoro takie tłumaczenie istnieje. Bom lub wysięgnik. Boom to robi co innego ;)noniusz pisze:Co do boomu - 2m to rozumiem po rozłożeniu?
Mało widziałeś ;)noniusz pisze:Co do poziomowania i podpór, jeszcze nie widziałem dźwigu zbudowanego z Lego, który byłby w stanie podnieść się o własnych siłach :)
https://www.youtube.com/watch?v=SrkSoV6lX3U http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=533546
Na blokadę dyfrów także szkoda miejsca, choćby ze względu na fakt iż będziesz jeździł po płaskim.
Pozdrawiam
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Ok. jest namiastka podniesienia ale... po pierwsze wysuniecie podpór jest raczej symboliczne (4 study?), po drugie Liebherr 1090 podnosi się na siłownika pneumatycznych, a po trzecie coś mi mówi, że model BONBINI'iego bęcie znacznie cięższy niż 3,5 kg :)Karol pisze:Mało widziałeś ;)
https://www.youtube.com/watch?v=SrkSoV6lX3U http://www.brickshelf.com...ry.cgi?f=533546
Niemniej jednak ciekawe wyzwanie :)
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Jeżeli to były stare siłowniki (te sprzed modyfikacji) to faktycznie mogłoby tak być, nowe by pewnie dały radę, jak np tutaj: http://www.eurobricks.com/forum/index.p ... 99748&st=0 Przy 4 sekcjach faktycznie mogą być problemy.mechu333 pisze:i dwa siłowniki nie dały rady
Dokładnie :)noniusz pisze:Niemniej jednak ciekawe wyzwanie :)
Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie sugestie, opinie i komentarze. Część z nich już wykorzystałem, nad niektórymi cały czas się zastanawiam, jeszcze inne traktuję tylko jak nic nie znaczące wtrącenie, ot zaistnienie na moim wątku.
Skala, w której buduję to faktycznie 1:26 - mój błąd. Jednak rozmiar i kształt opony na razie pozostaje bez zmian. Takie mi się podobają i takie będą. Oczywiście lepszy byłby bieżnik i opona 49,5x20 z zestawów 42023, 42024 lub 42035,
jednak na razie opony te są jeszcze w wysokich dla mnie cenach na allegro.
Żuraw będzie dość ciężki-sam balast będzie z płaskowników stalowych ważący w całości max około 2,5kg, więc podpory będą musiały być na tyle silne, a przekładnie zębate na tyle mocne, żeby nic nie strzelało i nie łamało się. Na pewno od razu znajdą się krytycy, bo użyję balastu nie-Lego, ale cóż - malkontenci się zdarzają ;-)
Wysięgnik pierwotnie chciałem podnosić dwoma siłownikami mechanicznymi PF, ale zrezygnowałem z nich bo są za słabe i nie mają odpowiednich proporcji długości do szerokości. Na pewno niektórzy z Was odnajdą w moim modelu pewne cechy i podobieństwa, które budowali w swoich modelach. Tak jest na pewno z wysięgnikiem i podporami. Starałem się naśladować dobre i sprawdzone drogi i elementy. Niemniej rzeczy sprawdzone staram się również ulepszać.
Wysięgnik po rozłożeniu będzie miał na pewno ponad 2m długości i podnosić się będzie prawie do pionu, tak jak w rzeczywistych żurawiach. Siłowniki będą działać albo na zasadzie przesuwanej listwy zębatej, albo poprzez linkę i wielobloki.
Co do elektryki to będzie tylko jeden silnik 4,5V umieszczony gdzieś w podwoziu zasilany z zasilacza 220V. Generuje to oczywiście duże opory na wszystkich zębatkach i skrzynkach rozdzielczych, więc zamierzam rozłączać skrzynki między sobą tak, aby w danym momencie nie kręciły się wszystkie zębatki 16t tylko część z nich.
Podpory faktycznie chcę rozdzielić tak, aby mieć możliwość sterowania każdej z osobna. Bedzie to wyglądać w ten sposób, że w skrzynce rozdzielczej będą 4 zębatki sprzęgła 16t, 2 pierścienie sprzęgła i 2 dźwignie sprzęgła, więc można będzie sterować parami, ale nie dwoma podporami jednocześnie w obrębie jednej pary.
Ze względu na skalę 1:26 mam mało miejsca w podwoziu na wszystkie mechanizmy, ale nie twierdzę, że tego nie da się zrobić. Mam co jakiś czas nowe pomysły i niektóre elementy na pewno przebuduję.
Co do blokad na dyfrach to chcę je zostawić, bo:
-mam tylko dyfry 4L,
-dyfrów 3L nie da się tak prosto zablokować, tylko trzeba robić obejścia z zębatek,
-nikt raczej przede mną nie zastosował blokad dyfrów w swoich żurawiach.
Na koniec fotki, które zrobiłem ostatnio. Nie mam w domu studia, więc są jakie są. Na początek moje klocki
A teraz już główny temat:
Podwozie:
Wysięgnik: (zastrzegam, że będzie zmieniony)
Podpory:
A tak będzie z grubsza wyglądał balast:
Skala, w której buduję to faktycznie 1:26 - mój błąd. Jednak rozmiar i kształt opony na razie pozostaje bez zmian. Takie mi się podobają i takie będą. Oczywiście lepszy byłby bieżnik i opona 49,5x20 z zestawów 42023, 42024 lub 42035,
jednak na razie opony te są jeszcze w wysokich dla mnie cenach na allegro.
Żuraw będzie dość ciężki-sam balast będzie z płaskowników stalowych ważący w całości max około 2,5kg, więc podpory będą musiały być na tyle silne, a przekładnie zębate na tyle mocne, żeby nic nie strzelało i nie łamało się. Na pewno od razu znajdą się krytycy, bo użyję balastu nie-Lego, ale cóż - malkontenci się zdarzają ;-)
Wysięgnik pierwotnie chciałem podnosić dwoma siłownikami mechanicznymi PF, ale zrezygnowałem z nich bo są za słabe i nie mają odpowiednich proporcji długości do szerokości. Na pewno niektórzy z Was odnajdą w moim modelu pewne cechy i podobieństwa, które budowali w swoich modelach. Tak jest na pewno z wysięgnikiem i podporami. Starałem się naśladować dobre i sprawdzone drogi i elementy. Niemniej rzeczy sprawdzone staram się również ulepszać.
Wysięgnik po rozłożeniu będzie miał na pewno ponad 2m długości i podnosić się będzie prawie do pionu, tak jak w rzeczywistych żurawiach. Siłowniki będą działać albo na zasadzie przesuwanej listwy zębatej, albo poprzez linkę i wielobloki.
Co do elektryki to będzie tylko jeden silnik 4,5V umieszczony gdzieś w podwoziu zasilany z zasilacza 220V. Generuje to oczywiście duże opory na wszystkich zębatkach i skrzynkach rozdzielczych, więc zamierzam rozłączać skrzynki między sobą tak, aby w danym momencie nie kręciły się wszystkie zębatki 16t tylko część z nich.
Podpory faktycznie chcę rozdzielić tak, aby mieć możliwość sterowania każdej z osobna. Bedzie to wyglądać w ten sposób, że w skrzynce rozdzielczej będą 4 zębatki sprzęgła 16t, 2 pierścienie sprzęgła i 2 dźwignie sprzęgła, więc można będzie sterować parami, ale nie dwoma podporami jednocześnie w obrębie jednej pary.
Ze względu na skalę 1:26 mam mało miejsca w podwoziu na wszystkie mechanizmy, ale nie twierdzę, że tego nie da się zrobić. Mam co jakiś czas nowe pomysły i niektóre elementy na pewno przebuduję.
Co do blokad na dyfrach to chcę je zostawić, bo:
-mam tylko dyfry 4L,
-dyfrów 3L nie da się tak prosto zablokować, tylko trzeba robić obejścia z zębatek,
-nikt raczej przede mną nie zastosował blokad dyfrów w swoich żurawiach.
Na koniec fotki, które zrobiłem ostatnio. Nie mam w domu studia, więc są jakie są. Na początek moje klocki
A teraz już główny temat:
Podwozie:
Wysięgnik: (zastrzegam, że będzie zmieniony)
Podpory:
A tak będzie z grubsza wyglądał balast:
Ostatnio zmieniony 2014-10-28, 00:45 przez BONBINI, łącznie zmieniany 12 razy.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Polecam Bricklink.jednak na razie opony te są jeszcze w wysokich dla mnie cenach na allegro.
http://www.bricklink.com/search.asp?ite ... colorID=11
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Ok. teraz widzę co z czym się je.
Co do podpór to myślałem o innym rozwiązaniu tj. najpierw wysuwasz podpory na boki, później opuszczasz "stopy". Jeśli podpory mają rozkładać się jak w zestawie 8421 to przy odpowiednim przełożeniu być może uda się podnieść cały model.
Dodatkowo przy tym rozwiązaniu o wiele łatwiej wpasować w model skrzynię rozdzielczą i zrobić niezależne sterowanie podpór.
Po tym co zobaczyłem na zdjęciach to najsłabszym ogniwem całej konstrukcji wydaje się być... silniczek 4,5v... Jeśli mówimy o kolosie, w którym sama przeciwwaga ma ważyć 2,5kg to ten silniczek chyba nie podoła uciągnąć wszystkich funkcji...
Nie wiem jakimi funduszami dysponujesz ale zdecydowanie warto w pierwszej kolejności zainwestować co najmniej w silnik L lub XL i zasilanie do niego.
Wysięgnik wygląda interesująco, udało Ci się w przekroju 6x6 studów zmieścić 4 sekcje? Załóż konto na brickshelfie i wrzuć jakieś dokładniejsze zdjęcia.
Oczekuję na dalsze postępy.
Co do podpór to myślałem o innym rozwiązaniu tj. najpierw wysuwasz podpory na boki, później opuszczasz "stopy". Jeśli podpory mają rozkładać się jak w zestawie 8421 to przy odpowiednim przełożeniu być może uda się podnieść cały model.
Dodatkowo przy tym rozwiązaniu o wiele łatwiej wpasować w model skrzynię rozdzielczą i zrobić niezależne sterowanie podpór.
Po tym co zobaczyłem na zdjęciach to najsłabszym ogniwem całej konstrukcji wydaje się być... silniczek 4,5v... Jeśli mówimy o kolosie, w którym sama przeciwwaga ma ważyć 2,5kg to ten silniczek chyba nie podoła uciągnąć wszystkich funkcji...
Nie wiem jakimi funduszami dysponujesz ale zdecydowanie warto w pierwszej kolejności zainwestować co najmniej w silnik L lub XL i zasilanie do niego.
Wysięgnik wygląda interesująco, udało Ci się w przekroju 6x6 studów zmieścić 4 sekcje? Załóż konto na brickshelfie i wrzuć jakieś dokładniejsze zdjęcia.
Oczekuję na dalsze postępy.
Nie, to co widać na fotkach to są 3 sekcje. Czwartą spróbuję obudować na pierwszej.noniusz pisze:Wysięgnik wygląda interesująco, udało Ci się w przekroju 6x6 studów zmieścić 4 sekcje?
Wyobraź sobie, że w młodości tym silniczkiem podniosłem krzesło - wtedy faktycznie zrobiłem dźwig, a nie żuraw ;-) Wystarczyła odpowiednia przekładnia...noniusz pisze:Po tym co zobaczyłem na zdjęciach to najsłabszym ogniwem całej konstrukcji wydaje się być... silniczek 4,5v... Jeśli mówimy o kolosie, w którym sama przeciwwaga ma ważyć 2,5kg to ten silniczek chyba nie podoła uciągnąć wszystkich funkcji...
Można? Można. Aż nie chce mi się wierzyć, że nikt tego wcześniej nie próbował... Myślę jeszcze o tym, żeby przy każdej podporze była przekładnia ślimakowa-blokowałaby od razu ruch po wyłączeniu funkcji.noniusz pisze:Co do podpór to myślałem o innym rozwiązaniu tj. najpierw wysuwasz podpory na boki, później opuszczasz "stopy". Jeśli podpory mają rozkładać się jak w zestawie 8421 to przy odpowiednim przełożeniu być może uda się podnieść cały model.
Dodatkowo przy tym rozwiązaniu o wiele łatwiej wpasować w model skrzynię rozdzielczą i zrobić niezależne sterowanie podpór.
Ostatnio zmieniony 2014-10-27, 19:11 przez BONBINI, łącznie zmieniany 2 razy.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Wyobraź sobie że technika w klockach poszła naprzód i teraz są silniki którymi można przestawiać meble po domu. Oczywiście z odpowiednią przekładnią...BONBINI pisze:Wyobraź sobie, że w młodości tym silniczkiem podniosłem krzesło - wtedy faktycznie zrobiłem dźwig, a nie żuraw ;-) Wystarczyła odpowiednia przekładnia...
Tak patrzę na to co prezentujesz i wyłania mi się z tego obraz modelu, który będzie zbudowany na podstawie błędnych założeń. Jak duże doświadczenie masz z modelami tej wielkości? Próbowałeś swoich rozwiązań (niekoniecznie zastosowanych w tym modelu) w czymś mniejszym?
BONBINI pisze:Co do elektryki to będzie tylko jeden silnik 4,5V umieszczony gdzieś w podwoziu zasilany z zasilacza 220V. Generuje to oczywiście duże opory na wszystkich zębatkach i skrzynkach rozdzielczych, więc zamierzam rozłączać skrzynki między sobą tak, aby w danym momencie nie kręciły się wszystkie zębatki 16t tylko część z nich.
W takim razie skoro robisz model, który będzie się ledwo mieścił w obrysie standardowych drzwi domowych, zdajesz sobie sprawę że nie będzie to tania zabawa. Uprzykrzanie sobie życia już na starcie poprzez użycie starego silnika nie ma dla mnie sensu. Zainwestuj w silnik Power Functions XL i pudełko na baterie a znacząco ułatwi Ci to budowanie. A skoro chcesz mieć tylko jeden silnik, pomiń całkowicie napęd podwozia/skręt, bo bez zdalnego (lub na kablu) sterowania tymi dwoma funkcjami jednocześnie nie ma to sensu.
Nadal nie rozumiem po co w modelu bez zawieszenia mechanizm blokowania dyferencjałów. Sztuka dla sztuki?BONBINI pisze:Co do blokad na dyfrach to chcę je zostawić, bo:
-mam tylko dyfry 4L,
-dyfrów 3L nie da się tak prosto zablokować, tylko trzeba robić obejścia z zębatek,
-nikt raczej przede mną nie zastosował blokad dyfrów w swoich żurawiach.