Przedstawiam moją część wspólnej makiety Tatooine, która widziana była już w 3 miejscach ale moją część mogłem wystawić dopiero po dotarciu project supportu w Spotykalni Bemowo. Na zdjęciach: Tie X1 Advanced rozbił się na pustyni, gdzie podział się Vader? .... tego najstarsi ludzie pustyni nie wiedzą. Szaber rozpoczęty, Jawowie w swoim żywiole rozbierają wrak na części pierwsze, gdzieś w piaskowych zaspach czają się łowcy.
Pierwszy raz budowałem tak duży element makiety i modelowanie piasku bardzo mocno dąło mi się we znaki. Ogromne podziękowania dla Barneiusa za pomoc przy powstawaniu modelu Tie, nie będę ukrywał że na jego modelu się wzorowałem tworząc tą pracę. Podziękowania dla Karoliny za chęci i znalezienie czasu aby zrobić zdjęcia makiety :)
Tatooine01 by M, on Flickr
Więcej zdjęć w galerii.
meler
Wiek: 47 Dołączył: 26 Sie 2015 Wpisy: 402 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-06, 00:46
Bardzo ciekawy fragment makiety, zastanawiałem się kto to zbudował... i teraz wiem 🙂 Fajnie, że znalazło się dzięki tej pracy więcej akcji na Tatooine. Jest na czym zatrzymać oko. Świetna robota
Bardzo fajnie to wygląda jako całość, jeśli chodzi o szczegóły, to powierzchnia pustyni, skraplacze, wszystko wyglada na dopracowane, ale TIE już wygląda, poza tylnią częścia, jakby był zmontowany na szybko albo zabrakło części, ani kształty ani szczegóły nie bardzo się zgadzają
To był zwracający uwagę i bardzo fajny fragment makiety - świetny pomysł na scenkę. Hałdy piachu powstałe po tym jak TIE zarył w powierzchnie wymodelowane są bardzo przekonywująco - wyobrażam sobie, że tak właśnie zadziałałyby prawa fizyki. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w pełni tych kształtów. Z kolei nieco rozbebeszony TIE idealnie stroi, bo wpasowuje się w klimat - wiadomo, że Jawowie nie potrzebowali wiele czasu aby rozebrać to i owo.
Bardzo ciekawy fragment makiety, zastanawiałem się kto to zbudował... i teraz wiem 🙂 Fajnie, że znalazło się dzięki tej pracy więcej akcji na Tatooine. Jest na czym zatrzymać oko. Świetna robota
Dzięki :)
Jellyeater napisał/a:
Tak wyjątkowo widowsikowe to było.
Dzięki :)
Fuku napisał/a:
Bardzo fajnie to wygląda jako całość, jeśli chodzi o szczegóły, to powierzchnia pustyni, skraplacze, wszystko wyglada na dopracowane, ale TIE już wygląda, poza tylnią częścia, jakby był zmontowany na szybko albo zabrakło części, ani kształty ani szczegóły nie bardzo się zgadzają
Dzięki :) I masz rację, był składany ze wszystkich klocków jakie posiadałem, zakupiłem do niego kilka szt. tylko takich bez których nie dałoby rady połączyć kolejnych modułów, specjalnie używałem klocków z zestawów Castle w old grey aby nadać efektu starości modelowi. Budowanie statków kosmicznych nie idzie mi totalnie i była to swoista próba moich sił :) Mi natomiast bardzo imponuje jak dokładnie potrafisz odwzorowywać swoje modele :)
eric trax napisał/a:
Fuku napisał/a:
ani kształty ani szczegóły nie bardzo się zgadzają
Ja interpretuje to tak że ciężko aby powyższe rzeczy wyglądały jak wyglądać powinny po tym co TIE zostawił na powierzchni :D
Rzeźba terenu jest super!
Dzięki :) ta rzeźba, jak już piałem, to trochę droga przez mękę ale cieszę się że przypadła do gustu ja teraz jak na nią patrzę to duzo bym pozmieniał, ale to może w następnym projekcie ;) , tak chciałem aby wrak był wrakiem zniszczony, poobijany itd..
barneius napisał/a:
To był zwracający uwagę i bardzo fajny fragment makiety - świetny pomysł na scenkę. Hałdy piachu powstałe po tym jak TIE zarył w powierzchnie wymodelowane są bardzo przekonywująco - wyobrażam sobie, że tak właśnie zadziałałyby prawa fizyki. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w pełni tych kształtów. Z kolei nieco rozbebeszony TIE idealnie stroi, bo wpasowuje się w klimat - wiadomo, że Jawowie nie potrzebowali wiele czasu aby rozebrać to i owo.
Dzięki i jeszcze raz ukłony w Twoją stronę za wsparcie :)
Szygalew napisał/a:
Bardzo sympatycznie zarył w glebę. To, że może ciut odbiega od jakichś kształtów oryginału - to nic, nie o to tu chodzi. Pięknie wyszło.
Bardzo ciekawy fragment makiety, zastanawiałem się kto to zbudował... i teraz wiem 🙂 Fajnie, że znalazło się dzięki tej pracy więcej akcji na Tatooine. Jest na czym zatrzymać oko. Świetna robota
Dzięki :)
Jellyeater napisał/a:
Tak wyjątkowo widowsikowe to było.
Dzięki :)
Fuku napisał/a:
Bardzo fajnie to wygląda jako całość, jeśli chodzi o szczegóły, to powierzchnia pustyni, skraplacze, wszystko wyglada na dopracowane, ale TIE już wygląda, poza tylnią częścia, jakby był zmontowany na szybko albo zabrakło części, ani kształty ani szczegóły nie bardzo się zgadzają
Dzięki :) I masz rację, był składany ze wszystkich klocków jakie posiadałem, zakupiłem do niego kilka szt. tylko takich bez których nie dałoby rady połączyć kolejnych modułów, specjalnie używałem klocków z zestawów Castle w old grey aby nadać efektu starości modelowi. Budowanie statków kosmicznych nie idzie mi totalnie i była to swoista próba moich sił :) Mi natomiast bardzo imponuje jak dokładnie potrafisz odwzorowywać swoje modele :)
eric trax napisał/a:
Fuku napisał/a:
ani kształty ani szczegóły nie bardzo się zgadzają
Ja interpretuje to tak że ciężko aby powyższe rzeczy wyglądały jak wyglądać powinny po tym co TIE zostawił na powierzchni :D
Rzeźba terenu jest super!
Dzięki :) ta rzeźba, jak już piałem, to trochę droga przez mękę ale cieszę się że przypadła do gustu ja teraz jak na nią patrzę to duzo bym pozmieniał, ale to może w następnym projekcie ;) , tak chciałem aby wrak był wrakiem zniszczony, poobijany itd..
barneius napisał/a:
To był zwracający uwagę i bardzo fajny fragment makiety - świetny pomysł na scenkę. Hałdy piachu powstałe po tym jak TIE zarył w powierzchnie wymodelowane są bardzo przekonywująco - wyobrażam sobie, że tak właśnie zadziałałyby prawa fizyki. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w pełni tych kształtów. Z kolei nieco rozbebeszony TIE idealnie stroi, bo wpasowuje się w klimat - wiadomo, że Jawowie nie potrzebowali wiele czasu aby rozebrać to i owo.
Dzięki i jeszcze raz ukłony w Twoją stronę za wsparcie :)
Szygalew napisał/a:
Bardzo sympatycznie zarył w glebę. To, że może ciut odbiega od jakichś kształtów oryginału - to nic, nie o to tu chodzi. Pięknie wyszło.
To, co zrobiło na mnie największe wrażenie w całej makiecie Tatooine - to właśnie ukształtowanie terenu i te hałdy piachu. Aż się chwilami łapałem na tym, że to jednak tylko na zwykłych baseplate'ach i kończy się na poziomie blatu stołu...
Twój Tie to element najbardziej przyciągający wzrok. Scenka niby niewielka, żadnej walki, "prosty" i nieduży model - w porównaniu z AT-AT czy resztą tych "pancernych kurczaków" - ale bije na głowę całą makietę (wybaczcie Koledzy). Wspaniale wyrzeźbiony ślad na piachu (w dodatku o innym kolorze), zaspy i ułożenie samego myśliwca - coś wspaniałego. Ślady zniszczeń, te "połamania" i pogięcia, zgubione fragmenty... Jako modelarzowi "plastikowemu" bardzo, bardzo mi się podobał :).
Wyobraźcie sobie, jakby nie tkać tam na siłę tej całej bitwy i bazy, tylko dać trochę więcej "pustej" pustyni, takiej bardziej "naturalnej" - i gdzieś na obrzeżach, jakąś schowaną akcję (szturmowców na patrolu, przeszukanie Jawów i ich czołgu, jakaś strzelanina)… To by było coś...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum