Forum LUGPOL

Ural NEXT



Ural NEXT to rozwinięcie mojej poprzedniej trialówki Ural 4320 z 2018 roku. Przy budowie nowszej wersji przyświecał mi cel maksymalnego uproszczenia układu napędowego tak, aby możliwie jeszcze bardziej zmniejszyć straty spowodowane dużą ilością zębatek w układzie.

Przede wszystkim zmieniłem budowę tylnych mostów. W tej ciężarówce jest jeden duży tandem zawieszony na czterech "amortyzatorach" stabilizowanych cięgnami zaczepionymi do ramy. W tandemie znajdują się dwa silniki PF XL połączone kołami zębatymi (dwie z40 i jedna z24 pomiędzy). Dzięki temu, moc obu silników przekazywana jest na oś która w danym momencie jest bardziej obciążona. Napęd na koła przekazywany jest niestandardowym przełożeniem z16 na z36 co daje przełożenie 1:2,25 (obliczone LEGO™ Gear Ratio Calculator Sariela).


W przednim moście również starałem się maksymalnie uprościć przejście napędu od silnika do kół. Postanowiłem wykorzystać kształt silnika NXT i umieściłem go bezpośrednio pomiędzy zwrotnicami tak, jak to kiedyś wymyślił Smyk w swoim AEC Matador. W zwolnicach umieściłem koła zębate z12 i z20 co daje przełożenie 1:1,67 i o dziwo idealnie się zgrywa z prędkością kół tylnego tandemu (silnik NXT jest nieco wolniejszy od PF XL).
Niestety jeden silnik NXT w przednim moście nie dawał sobie rady i przy dużych obciążeniach/podjazdach koła przedniej osi często kręciły się dużo wolniej od tylnych lub wcale. Szczególnie doskwierało to przy cofaniu pod górę.


Zawieszenie przedniego mostu, rama i sterowanie kostką EV3 są podobne jak w Uralu 4320 z 2018 roku.
Ogólnie ciężarówka jest bardzo żwawa, mocna (dzieciaki bawiące się nią na wystawie w Pszczynie przez 2 dni z licznymi glebami nie są jej straszne) i przyjemna w sterowaniu.



Dane techniczne

• wymiary pojazdu dł/szer/wys (mm): 515/205/215
  rozstaw osi/kół (mm): 280, 110/165
  waga pojazdu (g): 2000
  silniki napędowe: 2 PF XL, 1 NXT
  skręt: 1 PF L
  przełożenie: 1:2,25
  zawieszenie: przód - sztywne most na resorach piórowych, tył - podwójny tandem na amortyzatorach
  co osiągnął: LTTC 1-2019 - miejsce 1/9, LTTC 2-2019 - miejsce 1/11, LTTC 3-2019 - miejsce 1/7, LTTC 4-2019 - miejsce 1/8, LTTC 6-2019 - miejsce 4/9

Galeria Bricksafe


Film: https://www.youtube.com/watch?v=BURX_KS3cM8

Majstersztyk ;) Z roku na rok nie przestajesz zaskakiwać pomysłowością i nowatorskimi rozwiązaniami. Myślę że Twój opis świetnie oddaje jak Ural zachowywał się na zawodach - szybka, mocna trialówka ze świetnym prześwitem i dobrą stabilnością boczną. Aż się boję w co przerodzi się na następny sezon :)

Zabójczo skuteczna trialówka. Nowatorskie podejście do rozwiązań mechaniki i przeniesienia napędu. Bardzo sprawna maszyna. Także dobrze się prezentuje wizualnie. A w rękach tak doświadczonego kierowcy, często nokautowała nas na sekcjach. Gratulacje!

W oryginale wkurzają mnie te pochylone słupki.
Model tak wymyślony, że do tej pory nie mogę wyjść ze zdumienia, że był tak szybki i skuteczny. Bo niby jakim prawem bez wykrzyżu w tylnym tandemie, bez dużej redukcji w przednim moście, bez synchronizacji prędkości obrotowej silników. A jednak.

Przedni most to majstersztyk.

Nie dość że skuteczny to jeszcze ładny.

"Król na drodze"

Z tego co widzę po wynikach, to ta maszyna jest zabójczo skuteczna. Widziałem na żywo Twoje poprzednie trialówki, więc jeżeli ta jest jeszcze lepsza to SZACUN.
Dla mnie niezmiernie ważny jest też wygląd Waszych trialówek. Twoja jest jedną z najładniejszych jakie widziałem.

To podwozie jest genialne.

To auto jest kwintesencją tego do czego wszyscy dążymy - prostoty i skuteczności. Kojarzy mi się z ideą Jeepa, gdyż nazwa Jeep pochodzi najprawdopodobniej od "Just Enough Essential Parts". Nie ma wielu zębatek, wielu mechanizmów, czy tony klocków w ramie. Ale jest wszystko co niezbędne i te niezbędne elementy są jak zawsze u Ciebie wykonane z wielką precyzją - wyniki mówią same za siebie ;)

Dzięki za miłe słowa. Nic tylko siadać do klocków i szukać jeszcze lepszych rozwiązań - a mam już prototyp przedniego mostu, drżyjcie :)

smyk pisze:W oryginale wkurzają mnie te pochylone słupki.

To oczywiście rzecz gustu ale mi się właśnie podobają. Szukałem ciężarówki która by wyglądała nowocześnie i ten Ural mi podpasował w 100%.
Początkowo żałowałem, że nie ma elementów na maskę Panel Curved 3 x 13 w kolorze żółtym ale myślę, że finalnie to przełamanie koloru wyszło na plus.

Aha, byłbym zapomniał - dziękuje Kubrickowi za ujęcia filmowe. Ten kanion to to bardzo fotogeniczne miejsce i chętnie bym tam pojechał w przyszłym roku.

Atros pisze:dziękuje Kubrickowi za ujęcia filmowe.

Tyle w sezonie chociaż mi się udało zrobić przyzwoicie xD

A sam Ural jest tak skuteczny, a kierowca tak dobrze nad nim panuje, że to było jedno z najnudniejszych aut w sezonie. I za to szacun, bo tak mało błędów na trasie połączone z niezawodnością i sporym nadmiarem mocy i wytrzymałości to pewniak do zwycięstwa (no, może nie po kawalerskim ;) ).