Wielkanocy w tym roku nie będzie, a zwłaszcza tej w wersji kurczaczkowo-króliczkowej, postanowiłem więc wykorzystać jedne z moich ulubionych figurek do zilustrowania przysłowia, bo przysłowia, jak wiadomo, są mądrością narodów, a mądrości w naszym narodzie nigdy za wiele.
Przy okazji wcisnąłem tutaj dość oczywiste nawiązanie do pewnego filmu, nieco mniej oczywiste (a w zasadzie mocno naciągane) do pewnego komiksu i hołd dla pewnej gry.
Kompozycja ogólna:
I widoki bardziej szczegółowe:
