Endor - Star Wars Battlefront II
: 2020-04-10, 16:24
Endor niemal od zawsze był moją ulubioną planetą w uniwersum Gwiezdnych Wojen i chyba każdy szanujący się fan (i MOCarz) miał chociaż przelotny przypływ weny na zbudowanie lesistego księżyca. Jako że czasu jest dużo, a pan minister przesunął mi maturę najwcześniej na drugą połowę czerwca, to w końcu postanowiłem się zmobilizować.
Tyle nudnych wstępów.
Dawno się nie udzielałem na forum, ale sądzę, że nikt się nie obrazi, jak napiszę krótki felietonik na temat budowania Endoru z klocków :P
Zacznijmy od serca makiety - bunkra. Konstrukcja jest raczej ukończona (poza dachem) - do tej pory nie widziałem, by ktoś go zbudował tak, żebym był usatysfakcjonowany. Największym wyzwaniem były wrota - mimo, że wzór jest prosty, musiałem się nieźle nakombinować by uniknąć luk. Czerwone plamy są celowe, makieta w zamyśle ma trochę więcej brutalności od The Rise of Skywalker. Chociaż to raczej dlatego, że nie miałem odpowiednich elementów w DBG.
Roślinność - są dwa kluczowe elementy, które nadają jej realizmu (nie tylko tutaj, lecz w ogólności) - różnorodność i gęstość. Aspekt ten jest największym problemem przy budowie Endoru - mianowicie, dominującym elementem krajobrazu są paprocie, których odtworzenie jest co najmniej bardzo trudne - tutaj doskwiera niemal całkowity brak klocków, z których można by je zbudować. Moje paprotki są dalekie od ideału, ale mam nadzieję, że chociaż odrobinę go przypominają.
Skały - co prawda w filmie występują jedynie w tle, w grze widzimy je dużo częściej. a jako że wszystkie bunkry na planecie są w kopane w skarpę, czy niewielką górę, to odrobiny kamieni również nie mogło zabraknąć.
Skały to również nie łatwy temat - topornie wyglądają te zbudowane wyłącznie ze slope'ów. W swojej konstrukcji używam również wielu wedge'y, czasami starałem się klocki względem siebie kątować.
I to chyba tyle jak na razie. Czekam na uwagi i komentarze.
Tyle nudnych wstępów.
Dawno się nie udzielałem na forum, ale sądzę, że nikt się nie obrazi, jak napiszę krótki felietonik na temat budowania Endoru z klocków :P
Zacznijmy od serca makiety - bunkra. Konstrukcja jest raczej ukończona (poza dachem) - do tej pory nie widziałem, by ktoś go zbudował tak, żebym był usatysfakcjonowany. Największym wyzwaniem były wrota - mimo, że wzór jest prosty, musiałem się nieźle nakombinować by uniknąć luk. Czerwone plamy są celowe, makieta w zamyśle ma trochę więcej brutalności od The Rise of Skywalker. Chociaż to raczej dlatego, że nie miałem odpowiednich elementów w DBG.
Roślinność - są dwa kluczowe elementy, które nadają jej realizmu (nie tylko tutaj, lecz w ogólności) - różnorodność i gęstość. Aspekt ten jest największym problemem przy budowie Endoru - mianowicie, dominującym elementem krajobrazu są paprocie, których odtworzenie jest co najmniej bardzo trudne - tutaj doskwiera niemal całkowity brak klocków, z których można by je zbudować. Moje paprotki są dalekie od ideału, ale mam nadzieję, że chociaż odrobinę go przypominają.
Skały - co prawda w filmie występują jedynie w tle, w grze widzimy je dużo częściej. a jako że wszystkie bunkry na planecie są w kopane w skarpę, czy niewielką górę, to odrobiny kamieni również nie mogło zabraknąć.
Skały to również nie łatwy temat - topornie wyglądają te zbudowane wyłącznie ze slope'ów. W swojej konstrukcji używam również wielu wedge'y, czasami starałem się klocki względem siebie kątować.
I to chyba tyle jak na razie. Czekam na uwagi i komentarze.