Forum LUGPOL

Statek jaki jest każdy widzi. :D









Statek zbudowany w około 6 godzin, jednego dnia wliczając szukanie klocków. :P



Ps. Nie statek nie rozpada się w rękach. ;]

Wygląda kozacko!

Znając Ciebie, pewnie usiadłeś w 1 wiosenny, kwarantannowy wieczór i zbudowałeś z walających się po stole klocków :)

Te round bricki 1x1 są w środku połączone za pomocą rigid hose?

Ładne, pomysłowe, świeże, dobrze obfocone... brawo! Czyżby to Twoje „CV” do programu Lego Masters?

Noniusz dokładnie tak, ściągnąłem karton DBG i zbudowałem z niego 80% a pozostałe 20% z tego co było pod ręką. Chciałem wsadzić flexa w roundbricki ale ciężko wchodził więc zbudowałem bez niczego. ;) Z każdej strony jest prawie idealnie dopasowane do okręgu i się na nim zapiera więc się nic nie sypie. Bexzki są wpięte na halfpina w okręg i studem wchodzą w ramkę technica. A że kolumny są podwójne to nawet w pionie nic się nie dzieje.

Servator tak ;)

Stelario pisze:Servator tak ;)

Super! Trzymam kciuki! Jak już tam będziesz, to powiem Twojej ulubionej MATEMATYCZCE, żeby koniecznie Cię oglądała. ;)
A z ciekawości. Kogo masz w parze?

Ekstra!
Świetnie to wygląda, zwłaszcza te pierścienie z gąsienic. Zbudowałeś wyglądający bardzo realnie statek, taki w stylu "naukowego" SF, jaki był mocno obecny w latach 70 i 80 w fantastyce - jak np. statek z "Odysei kosmicznej 2001". Bardzo mi się podoba. Jest taki ascetyczny, a jednocześnie emanuje rozmachem i wielkością - w realu miałby chyba ze 2 km długości...

Nadawałby się do Ideas z cyklu "Nieznane projekty Nasa".

Bardzo fajny. Pierścienie ładnie wyszły. Faktycznie beczułki muszą dobrze siedzieć na gąsienicach, że się to wszystko nie zwiesza. Udana szybka praca!

elegancka ta rakieta, choć bardziej niż rakietę to mi przypomina stację kosmiczną :) Jak ją pierwszy raz zobaczyłem od razu pomyślałem sobie o Odysei Kosmicznej Kubricka - ale nie nie tego naszego tylko Stanleya hihi. Super pomysł

Czuć klimat odysei kosmicznej na kilometr :) Duży plus za niecodzienne wykorzystanie gąsienic. W szoku jestem, że te one trzymają się kupy i nie próbują się zapadać.

Pozdrawiam

lech

lechkulina pisze:W szoku jestem, że te one trzymają się kupy i nie próbują się zapadać.

Okrąg zrobiony z ogniw ułożonych "na lewą stronę" jest bardzo sztywny, oczywiście tylko o pewnej średnicy. Tu Stelario Ameryki nie odkrył, ale dobrze wykorzystał ten patent :) .

Twarde sci-fi w bardzo dobrym wydaniu. Świetny efekt dają te błękitne elementy. Zastanawiam się tylko nad skalą całości - ideą tych pierścieni w projektach stacji kosmicznych jest to, że się obracają i siła odśrodkowa daje na obwodzie namiastkę grawitacji. Czyli tutaj w ogniwach gąsienic mieściłyby się całe habitaty... zatem spore to :) .

Tak czy owak - brawo i powodzenia w LEGO Masters! (Czy już coś wiadomo, kto się zakwalifikował i kiedy start?)

dmac pisze:(Czy już coś wiadomo, kto się zakwalifikował i kiedy start?)

Start miał być ponoć jesienią, ale czy będzie i kto się zakwalifikował to się dopiero dowiemy.

A co do pierścieni to oglądam dosyć mało scisfy i prawdę mówiąc to nigdy nie wnikałem od czego są te okręgi, poprostu azawsze miałem w podświadomości że tam muszą być. Teraz jak z ciekawości obejrzałem kilka fotek statków z okręgami to skala jest prawie identyczna, więc wyszło całkiem prawdopodobnie. ;)
A co do skali to oglądałem ostatnio avenue5 i ta część niebieska z założenia miała być częścią mieszkalną, więc miała by pewnie wielkość wycieczkowca. ;)

Z daleka wygląda super, z bliska nie powala szczegółami, ale z tego co widziałem tak właśnie wyglądają budowle w lego masters, więc dobry trening przed ;P

Ciekawe wykorzystanie gąsienic. Nieźle, nieźle

No no kawałek solidnej klimaciarskiej space konstrukcji.