Forum LUGPOL

Panie i Panowie,

Przedstawiam Jacka i Placka:


Znanych również jako
Dwóch takich, co ukradli księżyc


Początkowo miałem zamiar zbudować to w stylu animowanej wersji z lat 80, z marchewkowym polem dookoła, albo może nawet w wersji z wiadomo z kim. Ale stwierdziłem, że taka będzie lepsza kolorystycznie.

Niepodobni do tych, o których pomyślałem. :) A może i podobni...

Grunt, że ostatecznie (trzecie zdjęcie) nie udało im się tego księżyca ukraść. :)

Sympatyczne.

Widzę, że pomysł z grawitacją księżyca wziąłeś od JK Brickworksa :) Tu są jeszcze inne pomysły z zastosowaniem tej techniki. Tło zrobiłbym czarne zamiast czerwonego.

legosamigos pisze:Widzę, że pomysł z grawitacją księżyca wziąłeś od JK Brickworksa :) Tu są jeszcze inne pomysły z zastosowaniem tej techniki. Tło zrobiłbym czarne zamiast czerwonego.

Dzięki Legosamigos, że zwróciłeś uwagę na sedno tej pracy! W ogóle nie zajarzyłem, że o tym tu rzecz. :)
No i dzięki dla Ciebie, Parsom, za fajne coś, czego nie znałem, a już znam. :)

Pierwszy był chyba ten pokazany na początku tego filmu który podlinkowałeś. A tło - raz że lepiej widać, a dwa - takie małe puszczenie oczka związane z flagą pewnego kraju.

parsom pisze:Pierwszy był chyba ten pokazany na początku tego filmu który podlinkowałeś. A tło - raz że lepiej widać, a dwa - takie małe puszczenie oczka związane z flagą pewnego kraju.

Znaczy się Turcji :D

Albo bliskiego sercu każdego Polaka Singapuru:


Chociaż myślałem i o fladze z nieco bardziej dosłownym sierpem.

Tego tensegrity widziałem w sieci już setki, jedne lepsze inne gorsze, ale zwykle nie mające w ogóle sensu. To jedna z niewielu prac w tym temacie, które ten sens posiadaja, bo jak rozumiem oni ukradli ten księżyc i on sobie lewituje, a łańcuchy go trzymają żeby nie odleciał. Także jest git, wykonanie też fajne

To prawda, na początku myślałem, że będzie sporo fajnych prac z wykorzystaniem tego efektu, a tu się okazuje, że niekoniecznie. Ja pewnie jeszcze kiedyś zrobię z tego jakiś użytek.

Bardzo fajny pomys³ na scenê i wykonanie.