: 2020-06-17, 21:06
Taki mały update:
Z dwoma serwami da się w miarę sensownie sterować.
Obrót wokół własnej osi niestety jest niewykonalny przy dwóch serwach, trzeba by mieć cztery albo jakiś sprytny mechanizm pozwalający ułożyć koła na okręgu, bo przy ustawieniu ich równolegle obracanie zaczyna rozrywać kolumny.
Aktualnie przednia i tylna oś mają osobne silniki L, ale po dopracowaniu sterowania doszedłem do wniosku że nie jest to potrzebne a do tego jeszcze przeszkadza bo dwa silniki nie są idealnie zsynchronizowane i całość przez to klika i czasem nawet strzela przy ruszaniu. Ponadto jak widać potrafi to spowodować że jazda w bok nie jest idealnie prostoliniowa.
Serwa niestety są widoczne - gdybym dał je po wewnętrznej stronie, pomiędzy mostami, to bateria musiałaby się znaleźć z tyłu i znowu miałbym problem jak wyrównać obciążenie, więc musiałbym mieć silnik XL na samym przodzie a to znowu by oznaczało że byłby tak samo widoczny z przodu jak teraz serwo.
Z dwoma serwami da się w miarę sensownie sterować.
Obrót wokół własnej osi niestety jest niewykonalny przy dwóch serwach, trzeba by mieć cztery albo jakiś sprytny mechanizm pozwalający ułożyć koła na okręgu, bo przy ustawieniu ich równolegle obracanie zaczyna rozrywać kolumny.
Aktualnie przednia i tylna oś mają osobne silniki L, ale po dopracowaniu sterowania doszedłem do wniosku że nie jest to potrzebne a do tego jeszcze przeszkadza bo dwa silniki nie są idealnie zsynchronizowane i całość przez to klika i czasem nawet strzela przy ruszaniu. Ponadto jak widać potrafi to spowodować że jazda w bok nie jest idealnie prostoliniowa.
Serwa niestety są widoczne - gdybym dał je po wewnętrznej stronie, pomiędzy mostami, to bateria musiałaby się znaleźć z tyłu i znowu miałbym problem jak wyrównać obciążenie, więc musiałbym mieć silnik XL na samym przodzie a to znowu by oznaczało że byłby tak samo widoczny z przodu jak teraz serwo.