[MOC] Marsz
: 2020-06-27, 11:18
Ktoś się mnie kiedyś pytał, po co mi tyle szkieletów... ;)
Pomysł na scenkę zaczął się od smoka - otóż zainspirowany zestawem Ideas ze szkieletami dinozaurów 21320 i sposobem rozwiązania tam klatki żebrowej postanowiłem, że skorzystam z tego patentu - w końcu wyglądać będzie fantastycznie, a co może pójść nie tak, prawda?
Otóż teoretycznie może - patent owszem wygląda, ale jest pioruńsko delikatny i najmniejsze przesunięcie powoduje składanie się żeber, tym bardziej, jeśli ktoś sobie zapragnie, żeby smok miał ruchome kończyny. Jednak upór mój nie znał granic i po kilku przebudowach kończyn i łba oto smok stoi w całej okazałości, podczepiony na szczycie skały, gdzie jego pan (być może ktoś wpadnie na to, kto stoi pod smokiem) nadzoruje przemarsz swojej upiornej armii przez las.
Pomysł na scenerię - tak samo jak i na same jednostki - inspirowana była mocno serią Heroes of Might and Magic, szczególnie "trójką" z jej animowanymi przerywnikami. Na pewno nie jest to koniec prac w tym klimacie.
Bez dalszego przynudzania, oto zdjęcia, powstałe w trakcie bemowskiej wystawy w zeszłym tygodniu, za które bardzo dziękuję Liwnikowi. Praca oczywiście - po lekkich przeróbkach - pojedzie do Sępólna.
Pomysł na scenkę zaczął się od smoka - otóż zainspirowany zestawem Ideas ze szkieletami dinozaurów 21320 i sposobem rozwiązania tam klatki żebrowej postanowiłem, że skorzystam z tego patentu - w końcu wyglądać będzie fantastycznie, a co może pójść nie tak, prawda?
Otóż teoretycznie może - patent owszem wygląda, ale jest pioruńsko delikatny i najmniejsze przesunięcie powoduje składanie się żeber, tym bardziej, jeśli ktoś sobie zapragnie, żeby smok miał ruchome kończyny. Jednak upór mój nie znał granic i po kilku przebudowach kończyn i łba oto smok stoi w całej okazałości, podczepiony na szczycie skały, gdzie jego pan (być może ktoś wpadnie na to, kto stoi pod smokiem) nadzoruje przemarsz swojej upiornej armii przez las.
Pomysł na scenerię - tak samo jak i na same jednostki - inspirowana była mocno serią Heroes of Might and Magic, szczególnie "trójką" z jej animowanymi przerywnikami. Na pewno nie jest to koniec prac w tym klimacie.
Bez dalszego przynudzania, oto zdjęcia, powstałe w trakcie bemowskiej wystawy w zeszłym tygodniu, za które bardzo dziękuję Liwnikowi. Praca oczywiście - po lekkich przeróbkach - pojedzie do Sępólna.