[MOD] LEGO 42082 RC
: 2020-11-21, 15:17
Nie jest to wspaniały autorski model, ale na takowe jeszcze nie posiadam stosownych umiejętności, dlatego na początek przygody z moimi własnymi konstrukcjami postanowiłem zająć się pełnym zmotoryzowaniem modelu z zestawu 42082. To taki hołd dla odchodzącego na emeryturę systemu PF ...
Dla większości z Was, szczególnie tych, którzy na swoim koncie mają kilka samodzielnych konstrukcji to raczej mało ekscytujący projekt, poza tym w sieci pokazało się kilka modyfikacji tego dźwigu ... nieskromnie powiem, że postanowiłem zrobić to lepiej od innych :)
W modelu użyłem:
• 4 x odbiornik
• 1 x XL motor
• 6 x L motor
• 1 x M motor
• 2 x ServoMotor
• 3 x Swich
• 3 x kabel 20 cm
• 1 x kabel 50 cm
• 5 x LEDy
• 1 x BatteryBox
• 3 x podwójny zestaw żarówek 9V
• 3 x kabel 9V (128 studów)
Zapytacie zapewne: W czym ten zestaw jest lepszy od innych rozwiązań, o których wspomniałem powyżej ??? Cóż ... chciałem by konstrukcja była estetyczna, a zastosowane rozwiązania eleganckie. Ważnym dla mnie było, aby model miał możliwie dużo funkcji zdalnych, przy zachowaniu tych małych drobnych detali jak schowki na narzędzia, miejsce na podkłady pod podpory, atrapę silnika, a także ten fajny, niemały prześwit podwozia.
Wszystko to sie udało.
Jakie funkcje "upchałem" w tym "maleństwie" ???
• Jazda przód - tył (z pilota)
• skręt prawo - lewo (z pilota)
• przełączanie z trybu skrętu zwykłego na tryb kraba i z powrotem (z pilota)
• opuszczanie - podnoszenie podpór (z pilota)
• obrót nadbudówki (z pilota)
• podnoszenie-opuszczanie żurawia (z pilota)
• wysuwanie - wsuwanie żurawia (z pilota)
• opuszczanie - wciąganie liny (z pilota)
• włączanie - wyłączanie LED (przełącznik z lewej strony nadbudówki)
• włączanie - wyłączanie świateł migających (przełącznik z prawej strony nadbudówki)
Przy projektowaniu mojego modelu wykorzystałem jego modułową konstrukcję.
W podwoziu składającym się z pięciu modułów (moduł centralny, 2x moduł napędowy, 2x moduł podpór), został zmodyfikowany tylko moduł centralny, w którym oryginalnie znajdowały się przekładnie rozdzielające napęd na poszczególne funkcje, to w nim właśnie umieściłem silniki napędzające wszystkie funkcje podwozia, napęd kół oraz skręt, w sumie 6 szt. silników i 2 szt. odbiorników. Pozostałe moduły, a więc dwa moduły napędowe i dwa moduły podpór, są zbudowane tak jak w oryginalnym modelu. Ja je tylko nieznacznie podrasowałem, dodając kilka klocków i zmieniając troszkę ich kolorystykę na jedyną słuszną, czyli czarną ;)
Nadbudówka to trochę inna bajka. W oryginale jest w niej potencjalnie sporo przestrzeni, ale wykorzystana jest ona niepraktycznie, więc musiałem wszystko "wybebeszyć " i zaprojektować po mojemu. Starałem się by konstrukcja była spójna. W rozwiązaniach dostępnych w sieci widać totalny chaos, konstrukcje te bazują bowiem w zbyt dużym stopniu na konstrukcji oryginalnej. W moim modelu wszystkie silniki nadbudówki - łącznie 4 szt., umieszczone są w jej części centralnej. Przed nimi znajduje się przekładnia rozdzielająca, napędzająca podnoszenie/opuszczanie wysięgnika i jego wysuw/wsuw oraz obrót nadbudówki, zaś za nimi znajduje się dodatkowa przekładnia przenosząca napęd na kołowrotek, a tuż za nią umieszczone są odbiorniki i pojemnik na baterie.
Model został doświetlony poprzez użycie 5 kompletów LED'ów, oraz 3 kompletów tradycyjnych żarówek Lego pełniących funkcje świateł ostrzegawczych.
Pomimo dokonanych zmian, udało mi się zachować w pełni funkcjonalne schowki na narzędzia i łańcuch, a także pozostawić miejsce na podkłady dla podpór.
Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że model naprawdę działa !!! ... i to działa dokładnie tak jak założyłem przy jego projektowaniu. Wszystkie funkcje działają płynnie, nic się nie dławi, nic nie klika, nic nie przeskakuje.
Oczywiście ujednoliciłem kolorystykę ... oryginalny model z uwagi na mnogość użytych kolorów w jego wnętrzu, wygląda raczej jak sałatka warzywna. Nie bardzo mi się to podobało, dlatego podwozie zbudowałem wyłącznie z elementów czarnych.
Co było najtrudniejsze w budowie ??? Ułożenie kabli, to jest koszmar !!! Z pomocą przyszły druty w otulinie plastikowej do skręcania kabli. Dokładnie takie, jakie stosowane są do zwijania fabrycznie nowych kabli w urządzeniach RTV.
A teraz coś, co ortodoksyjnych sympatyków LEGO może co najmniej zniesmaczyć ... Z uwagi na to, że LEGO nie produkuje niektórych elementów w kolorze czarnym i jasnoszarym, zmuszony byłem użyć ich zamienników. W modelu użyłem zatem około 100 szt. pinów z osią 2L w kolorze czarnym, 20 szt. osi ze stopem 4L w kolorze czarnym, 10 szt. osi ze stopem 5L w kolorze jasnoszarym, 16 szt. tulejek blokujących na oś w kolorze czarnym. Moim zdaniem dzięki temu model wygląda obłędnie :D :D :D
Swoją drogą ja naprawdę rozumiem, że klocki LEGO to ciągle zabawka dla dzieciaków, ale ta kolorystyczna identyfikacja poszczególnych rodzajów elementów bywa irytująca. No jakże to wygląda ???... siedemdziesiąt widocznych pinów 2L z osią i pinów 3L w kolorze niebieskim rozsianych po eleganckim czarnym podwoziu ...