Strona 1 z 2

[MOC] Mercedes-Benz SSKL

: 2021-02-25, 21:39
autor: Sariel
Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 45s / szer. 20s / wys. 16s
Waga: 1.143 kg
Zawieszenie: przód - niezależne na podwójnych wahaczach i wałkach skrętnych, tył - oś pływająca
Napęd: 2 x RC buggy
Sterowanie: BuWizz 2.0

W końcu udało mi się skończyć jakiegoś MOCa, co prawda prostego jak konstrukcja cepa ale za to z tłem historycznym, więc się trochę rozpiszę.

MOC wziął się z mojej słabości do starych wyścigówek, a przez "starych" rozumiem głównie dwa okresy: lata 60, a więc rywalizację Forda z Ferrari i wejście Porsche do zawodów, oraz lata 20/30 kiedy to głównie Mercedes (z młodym pracownikiem nazwiskiem Porsche) lał się z Alfą Romeo (z młodym pracownikiem nazwiskiem Ferrari). Po drodze są jeszcze szalone lata 50, epoka niemieckich "srebrnych strzał" i legendarnych wyczynów Stirlinga Mossa w Mille Miglia, no ale nie ma się co aż tak rozdrabniać. Zanim bowiem nastała epoka srebrnych strzał, niemieckie wyścigówki były tradycyjnie całe białe i nazywano je powszechnie "białymi słoniami". Skąd taka nazwa? Ano stąd że po pierwsze Mercedes pierwszy na serio eksperymentował ze sprężarkami, ale już z tłumikami niekoniecznie, toteż pojazdy Mercedesa były delikatnie mówiąc głośne, po drugie natomiast Mercedes z typowo niemiecką finezją wsadzał swoje potężne sprężone silniki do ogromnych wyścigówek ważących do 2 ton i długich na ponad 4 metry (tyle co współczesny sedan, a to były pojazdy dwumiejscowe). Radziły sobie te potwory całkiem nieźle, no ale rajdy po krętych drogach z oczywistych względów sprawiały im problemy, i Mercedes zaczął redukować masę i długość, jednocześnie cały czas wynajdując sposoby żeby jeszcze podkręcić silniki. Ostatnim ogniwem ewolucji "białych słoni" był właśnie model SSKL czyli specjalna wersja Mercedesa SSK (dodane L oznaczało Leicht, czyli Lekki), wyróżniający się czarnym pasem na masce, a także brakiem zbędnych elementów typu światła i błotniki oraz charakterystycznymi okrągłymi otworami w podłużnicach, mającymi obniżyć wagę. Przy czym panuje tu lekki bajzel bo sam Mercedes nie jest pewien ile tych SSKLi powstało i w swojej oficjalnej historii wspomina o "chyba czterech", sama przeróbka początkowo nazwana była po prostu "SSK, Model 1931", i szukając w sieci SSKLa trzeba się przekopać przez tony zdjęć SSK w najdziwniejszych konfiguracjach. Tak, tu na górze to też jest SSK:

Obrazek

Rasowy SSKL wyglądał natomiast mniej więcej tak:

Obrazek

Jak by tego nie zwać, "prawdziwy" SSKL miał masę zmniejszoną do ok. 1350 kg przy jednoczesnym podniesieniu mocy do 300 koni, dając prędkość maksymalną w rejonach 235 km/h, a wszystko to w samochodzie bez takich wynalazków jak kontrola trakcji, zawieszenie wielowachaczowe czy choćby pasy bezpieczeństwa. Ludzie w tamtych czasach musieli nie mieć za grosz instynktu samozachowawczego, i taki np. Manfred von Brauchitsch wygrał SSKLem rajd w Berlinie osiągając średnią - podkreślam, ŚREDNIĄ - prędkość 194.4 km/h. Jako punkt odniesienia policzyłem że średnia prędkość przejazdu po torze Top Gear dla najszybszego aktualnie samochodu (Ferrari SF90 Stradale z czasem 01:11.3) wynosi niespełna 143 km/h - ale to znacznie krótszy tor.

I to chyba tyle o historii, jeśli chodzi o sam model to nie jest to nic szczególnego, chciałem tylko żeby w miarę przyzwoicie wyglądał i jeździł i żeby był zbudowany inaczej niż mój stary MOC podobnego typu czyli Mercedes-Benz 540K Special Roadster. Stąd początkowo budowałem go wyłącznie z części Technicowych, no ale było za dużo dziur i za mało detali, więc stanęło na takiej hybrydzie mniej więcej 50/50. Model napędzają dwa silniki RC zasilane z BuWizza 2.0, na tylną oś z redukcją 2.33:1 z szybszego wyjścia, za skręt odpowiada PF Servo. Pewnym wyzwaniem było pomieszczenie tego wszystkiego pod maską, stąd nie ukrywam że silniki zwyczajnie wystają spod karoserii dołem, co jest zresztą, o ironio, rozwiązaniem historycznie poprawnym bo stosowanym choćby w słynnej Alfie Romeo 8C 2300 gdzie projektant uznał że zasłonięcie wszystkich bebechów do samego dołu popsuje propocje nadwozia :) Nakombinowałem się też z zawieszką bo nie mam pomysłu na działające i wyglądające resory piórowe w tej skali (ani w żadnej innej), więc stanęło na tym że z przodu są zwykłe podwójne wahacze ale z braku miejsca amortyzowane wałkami skrętnymi z axli a nie amorami, z tyłu natomiast udało mi się wcisnąć oś pływającą. Model jest naprawdę mały w stosunku do tego co jest w nim upchnięte, stąd kompromisy jak widoczne bebechy przed siedzeniami czy wierzch maski (chciałem tu wysnotować coś ładniejszego ale tuż poniżej są silniki i na studa grubości nie ma tam szans). No i wreszcie kwestia kół. LEGO niestety nadal nie robi żadnych ładnych dużych kół szprychowych, a co dopiero czarnych, więc po przejrzeniu tego co mniej więcej pasuje proporcjami i odrzuceniu jedynych czarnych kół bo opony na nich mają IMHO o wiele zbyt nowocześnie wyglądający bieżnik, zdecydowałem się na unikalne opony z zestawu 8422 na kołach 61.6 mm. Może to kwestia gustu, ale dla mnie te opony wyglądają wyjątkowo realistycznie jak na LEGO. A że nie występują w czarnym to postanowiłem je pochromować u Auriego, żeby pasowały do innych już chromowanych elementów modelu. Odstępstwo, ale bez patentu na przekonujące szprychy i tak nie było tu szansy na wielki realizm.

Model jeździ w miarę żwawo - 8 km/h to akurat taka irytująca prędkość żeby w domu za bardzo nie dało się pojeździć, a z kolei po wyjściu na dwór okazywało się że aż tak szybko to znowu nie jest. Skręt działa sprawnie i jest połączony z kierownicą, przednia zawieszka jest natomiast dość twarda - lepiej sprawowała się jak model sporo mniej ważył. I to chyba tyle. Model daleki od ideału, ale dobrze jest w końcu coś znów skończyć.

Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/mercedes-benz-sskl
Kilka fotek:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I film:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=vj0jfrR ... cks%26Pets[/youtube]

Re: Mercedes-Benz SSKL

: 2021-02-25, 22:54
autor: eric trax
Sariel pisze: Model daleki od ideału, ale dobrze jest w końcu coś znów skończyć.
Nie bądź dla siebie taki surowy. Model może i prosty ale czego chcieć więcej, silniki kawałek ramy i koła motocyklowe. Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak naklejki z numerem. To ten element, który dodaje dużo wyścigowego charakteru.

Sariel pisze: Model jeździ w miarę żwawo - 8 km/h to akurat taka irytująca prędkość żeby w domu za bardzo nie dało się pojeździć, a z kolei po wyjściu na dwór okazywało się że aż tak szybko to znowu nie jest.
Właśnie oglądając film odniosłem podobne wrażenie. Rusza bardzo żwawo i szybko osiąga maksymalną prędkość. Być może ciut szybsze przełożenie dało by więcej prędkości, bo widzę że mocy nie żałowałeś :)

: 2021-02-26, 10:33
autor: Szygalew
Pięknie wygląda!

A do tego jeździ. :)

eric trax pisze: Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak naklejki z numerem.
Bo Sariel @ nie wiedział, czy przykleić "8" czy "12" :P

Gratulacje!

: 2021-02-26, 10:48
autor: dmac
Szczerze mówiąc, model podoba mi się bardziej niż oryginał, a to głównie dzięki ładniejszemu, bardziej zawadiackiemu łukowi w miejscu "drzwi".
Jeździ bardzo pięknie; musisz po prostu kupić dłuższe mieszkanie, żeby się nie stresować na ulicy, że jest za wolno ;) .
Co się zaś tyczy częstotliwości publikowania MOC-ów, to cóż - taka jest cena wszechstronności :). Jak ktoś jest recenzentem, pisarzem, eksperymentatorem, testerem nowych produktów oraz ojcem na dokładkę, to siłą rzeczy ma mniej czasu na tak frywolne zajęcia, jak budowanie z klocków.
Tak czy owak - brawo!

Re: Mercedes-Benz SSKL

: 2021-02-26, 11:08
autor: Sariel
eric trax pisze:Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak naklejki z numerem.
Szczerze, nawet ja mam opory przez pokryciem nalepką tylu klocków naraz. W sensie nalepka na 1 czy 2 elementy spoko, ale tam jest ich 20+. Wyjściem byłoby zakrycie tego jakimś dużym kaflem i danie nalepki na niego, ale akurat w tym miejscu linia nadwozia się łamie i kafel też musiałby się łamać.

: 2021-02-26, 13:11
autor: SaperPL
Bardzo fajny model. Fajny pomysł na konfigurację silników.

Jedyne do czego bym się przyczepił, to szyba, pozycja i rozmiar kierownicy. Jakby to było lepiej odwzorowane to ujęcie z wnętrza pewnie by było dużo fajniejsze, a tak to nie widzimy nawet jak kierownica się obraca w trakcie skręcania w tym ujęciu i duża część ekranu jest zajęta przez "podstawę" szyby. Ale wiem jak dużo trzeba się nakombinować przy małej skali modelu a i tak nie zawsze da się wszystko zrobić poprawnie i trzeba iść na kompromis.

: 2021-02-26, 13:31
autor: Sariel
Jakbym mógł kamerę zamontować bardziej z tyłu to wszystko by było, ale bez rozbierania karoserii i na szybko mogłem ją tylko wstawić w miejscu kanapy.

: 2021-02-26, 13:46
autor: SERVATOR
Piękny. 101% mój klimat.
Te szybki by mi się przydały. ;)

: 2021-02-26, 14:27
autor: Szygalew
SERVATOR pisze:Te szybki by mi się przydały. ;)
No właśnie, zapomniałem spytać przy Twoim aucie (bo to chyba te same szybki?) - co to za szybki, jaki jest numer ich? :)

: 2021-02-26, 20:23
autor: Sariel

: 2021-02-26, 21:38
autor: Szygalew
Dziękuję!

: 2021-02-28, 10:15
autor: wielkamucha
Bardzo fajny "messerschmitt" :) Jest coś niesamowitego w kształtach tych samochodów, że wyglądają "zajedwabiście" przez kolejne dziesiątki lat... Ba, nawet 100 nie robi na nich wrażenia.

Model bardzo mi się podoba - mi akurat technicowe "pozostałości" przy kierownicy nie przeszkadzają. Nie ma się też co stresować "niską" prędkością 8km/h - na filmie widać, że autko jeździ żwawo i z miejsca kierowcy "czuć prędkość" - a o to przecież chodzi. Zresztą, gdyby przeliczyć to przez skalę modelu, to wyszłaby prawdopodobnie "100" lub więcej - więc bardzo przyzwoicie, moim zdaniem.

Bardzo podoba mi się ten wieniec. Niby detal, ale na zdjęciach razem z samochodem to super akcent - kolorystycznie i stylistycznie. Zresztą, sam w sobie też jest fajny.

Dla mnie to MOC miesiąca.

: 2021-02-28, 15:31
autor: wallyjarek
Piękny. Tylko nie rób instrukcji bo będę chciał go zbudować i postawić obok poprzedniego Twojego czerwonego Mercedesa.
Choć gdybyś zrobił to nie będę narzekać :)

: 2021-03-01, 18:41
autor: legosamigos
Przeglądając Twoje co miesięczne raporty z różnych planów budowy, widziałem, że przymierzałeś się do użycia tego elementu jako błotniki. Czemu zrezygnowałeś z tego zamierzenia? Tak trochę "łyso" wygląda właśnie bez tych błotników :) Dziwnie też wygląda auto bez przednich świateł, ale tak jest przecież w oryginale. Wydaje mi się, że chyba jest troszkę za duże wcięcie, tam gdzie "normalnie" są drzwi. No i szkoda, że rozebrałeś już swojego poprzedniego Mercedesa, bo fajnie by było postawić obok siebie takie fajne maszyny, jeszcze w barwach narodowych ;)

: 2021-03-01, 20:27
autor: Sariel
Zrezygnowałem bo te błotniki były jakieś 10-20% za małe do tej skali i tych kół, kształt też nie do końca się zgadzał, no i wtedy tak naprawdę powinny być w dark redzie, a nie robią.

Obrazek