[MOC] Warhammer - Kislev kontra demony Khorne'a
: 2021-06-30, 09:02
Ostatnimi czasy pracowałem nad jednym większym projektem, który mam teraz przyjemność Wam zaprezentować. Jest to makieta inspirowana nadchodzącą grą "Total War: Warhammer III". Diorama przedstawia bitwę pomiędzy siłami Kislevu i demonów Khorna. Zmagania tych dwóch frakcji są niezwykle silne w marketingu gry, wciąż czekamy na drugą z ludzkich armii, która ma pojawić się w podstawowej wersji gry (inspirowany Chinami Cathay) oraz na pozostałe trzy armie sił Chaosu (demony Tzeentcha, Slaanesha oraz Nurgla).
Kislev to brytyjskie spojrzenie na Europę Wschodnią, mamy więc tam niedźwiedzia w herbie, niedźwiedzią kawalerię, husarię, carów, lodową magię i Kozaków. Najwyraźniej tak są postrzegane na Zachodzie tereny i historia obszaru, na którym mieszkamy. Biorąc pod uwagę, że kultury Mezoameryki zostały zinterpretowane jako dinozaury, to nie wypadamy najgorzej.
Ta położona na północy kontynentu kraina stanowi pierwszy bastion sił "dobra" stojący naprzeciw inwazjom demonów.
Khorne jest z kolei demonicznym bóstwem wojny i walki. Jego wyznawcy oraz demony łakną krwi i dążą do ciągłego jej przelewania na polach niezliczonych bitew.
Kislev vs Khorne Demons Battle
Największą inspiracją do zaaranżowania całej sceny była ta grafika promocyjna gry:
Największą atrakcję (w przenośni i dosłownie) stanowi górujący nad pozostałymi jednostkami demon. Jego sylwetka i plan ciała wzorowane są na Krwiopijcy. Było trochę gimnastykowania się z poszczególnymi fragmentami, w pewnym momencie nogi zostały prawie całe przerobione. Jestem naprawdę zadowolony z tego, że udało mi się zbudować (w miarę) stabilną figurkę, która jednocześnie ma sporo punktów artykulacji. Głowę można obracać, skrzydła da się do pewnego stopnia składać, barki, łokcie i nadgarstki również są do pewnego stopnia ruchome, podobnie biodro. "Kolano" i łączenie "stopy" z resztą kończyny (palcochody mają inaczej zbudowane nogi) to w zasadzie jedyne miejsca bez ruchomych stawów, dołożyłem za to staw kulkowy w "kostce", aby móc ustawić kopytka płasko na podłożu.
Sporo kontrowersji budzi głowa - spotkałem się z opiniami od "ale beznadziejna" do "ale fajna"
Nieco zbliżeń na różne fragmenty makiety:
Bonusowo - kislevski niedźwiedzi kawalerzysta.
Mam nadzieję, że makieta przypadła Wam do gustu. ;)
Kislev to brytyjskie spojrzenie na Europę Wschodnią, mamy więc tam niedźwiedzia w herbie, niedźwiedzią kawalerię, husarię, carów, lodową magię i Kozaków. Najwyraźniej tak są postrzegane na Zachodzie tereny i historia obszaru, na którym mieszkamy. Biorąc pod uwagę, że kultury Mezoameryki zostały zinterpretowane jako dinozaury, to nie wypadamy najgorzej.
Ta położona na północy kontynentu kraina stanowi pierwszy bastion sił "dobra" stojący naprzeciw inwazjom demonów.
Khorne jest z kolei demonicznym bóstwem wojny i walki. Jego wyznawcy oraz demony łakną krwi i dążą do ciągłego jej przelewania na polach niezliczonych bitew.
Kislev vs Khorne Demons Battle
Największą inspiracją do zaaranżowania całej sceny była ta grafika promocyjna gry:
Największą atrakcję (w przenośni i dosłownie) stanowi górujący nad pozostałymi jednostkami demon. Jego sylwetka i plan ciała wzorowane są na Krwiopijcy. Było trochę gimnastykowania się z poszczególnymi fragmentami, w pewnym momencie nogi zostały prawie całe przerobione. Jestem naprawdę zadowolony z tego, że udało mi się zbudować (w miarę) stabilną figurkę, która jednocześnie ma sporo punktów artykulacji. Głowę można obracać, skrzydła da się do pewnego stopnia składać, barki, łokcie i nadgarstki również są do pewnego stopnia ruchome, podobnie biodro. "Kolano" i łączenie "stopy" z resztą kończyny (palcochody mają inaczej zbudowane nogi) to w zasadzie jedyne miejsca bez ruchomych stawów, dołożyłem za to staw kulkowy w "kostce", aby móc ustawić kopytka płasko na podłożu.
Sporo kontrowersji budzi głowa - spotkałem się z opiniami od "ale beznadziejna" do "ale fajna"
Nieco zbliżeń na różne fragmenty makiety:
Bonusowo - kislevski niedźwiedzi kawalerzysta.
Mam nadzieję, że makieta przypadła Wam do gustu. ;)