Forum LUGPOL

Lamborghini Countach w wersji LP5000 Quattrovalvole. Rocznik 1985. Piękne, szybkie, niewygodne i trudne w prowadzeniu. I oczywiście piekielnie drogie.

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Lamborghini Countach LEGO MOC by barneius, on Flickr

Wspaniały. Myślę, że w tej skali ciężko to zrobić lepiej. Brawo Bardzo mi się podoba ten wlot powietrza z boku

Prima sort, jak mawiała moja mama :) .
W supersamochodach z tamtej epoki zdarzały się jeszcze proste linie, więc jest to wdzięczny temat do budowania z klocków, ale rzadko modele wychodzą w tej skali tak dobrze. Brawo!

Świetny!

Model wygląda świetnie, chociaż study na spoilerze rzucają się mocno w oczy. Nie siedzę w systemowych klockach, więc nie wiem, ale może dałoby radę to zrobić bez studów?

Oprócz tego, to względem oryginału te skośnie ustawione tile'e 2x2 reprezentujące wloty z tyłu za drzwiami wydaje mi się że są o jeden stud za daleko i do tego te elementy skośne tworzące przedłużenie szyby za drzwiami robią bardzo dziwną konstrukcję. Wydaje mi się że lepiej by to było uprościć w tym miejscu niż starać się odwzorowywać taką skomplikowaną powierzchnię, żeby to po prostu nie rzucało się w oczy i zniknęło w gąszczu świetnych detali które ten model i tak ma.

Dzięki Panowie z te miłe słowa.

SaperPL pisze:Model wygląda świetnie, chociaż study na spoilerze rzucają się mocno w oczy. Nie siedzę w systemowych klockach, więc nie wiem, ale może dałoby radę to zrobić bez studów?

LEGO (niestety) póki co nie produkuje tile wedge plejtów a skrzydło ma kształt szerokiej strzały. Można byłoby je zrobić płaskie ale wówczas miałoby kształt prostokąta. Tymczasem ten kształt strzały jest na tyle charakterystyczny, że nie wyobrażam sobie tego w modelu nie zaakcentować. I tym samym widać study. Ale mi się mimo wszystko podoba ten klockowy akcent.
A tak na marginesie, to nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to gigantyczne skrzydło służy wyłącznie funkcji estetycznej.

SaperPL pisze:Oprócz tego, to względem oryginału te skośnie ustawione tile'e 2x2 reprezentujące wloty z tyłu za drzwiami wydaje mi się że są o jeden stud za daleko i do tego te elementy skośne tworzące przedłużenie szyby za drzwiami robią bardzo dziwną konstrukcję. Wydaje mi się że lepiej by to było uprościć w tym miejscu niż starać się odwzorowywać taką skomplikowaną powierzchnię, żeby to po prostu nie rzucało się w oczy i zniknęło w gąszczu świetnych detali które ten model i tak ma.

Tylne wloty powinny być bliżej ale o jakieś pół studa. Jak to bywa w takiej skali nierzadko trzeba podejmować trudne decyzje projektowe choć w tym akurat przypadku nie miałem wątpliwości, że te wloty trzeba zrobić o te pół studa dalej niż w rzeczywistości. Tam za tylnym słupkiem drzwi w rzeczywistości jest właśnie taka "dziwna konstrukcja". Najpierw idzie szyba, dalej płaski kawałek wlotów powietrza i dopiero na końcu są te pionowe wloty (w modelu 2x2 tile). Do tego szyba i te płaskie wloty są pod naprawdę niecodziennymi kątami. Uważam, że to też dosyć charakterystyczny detal -stąd taki właśnie wybór.

Zrzut ekranu 2021-08-19 o 12.35.50 by barneius, on Flickr

Mnie się bardzo podoba. Na pierwszy rzut oka widać co to za bryka. Zbudowany schludnie, wygląda jakby mógł być zestawem.

Mi się też bardzo podoba!

Jest parę rzeczy, które "nie grają", ale nie będę o tym pisał, bo Ty przecież sam wiesz.

Niemniej, pięknie wyszedł :)

Przód aż do lini słupków za drzwiami jest sztosik. Na rzucie bocznym widać to co mi się wydawało że tylna część powinna być o pół studa dłuższa. Auto jest ciut wyższe i teraz wygląda jakbyś trochę skrócił ten tył.

Poza tym robota prima sort a narzekam, bo to już absolutny top. Jak chcesz gonić Firasa to trzeba się sprężać :P

Jellyeater pisze:Mnie się bardzo podoba. Na pierwszy rzut oka widać co to za bryka. Zbudowany schludnie, wygląda jakby mógł być zestawem.

Dzięki. Staram się budować właśnie w ten sposób aby model wyglądał jak zestaw. Taką stylówę najbardziej lubię i takiej się trzymam. Zero dziwacznych technik z rączkami minifigów czy nawet flexami. Tym bardziej jest mi miło czytać, że jest to dostrzegane i doceniane :)

Szygalew pisze: Jest parę rzeczy, które "nie grają", ale nie będę o tym pisał, bo Ty przecież sam wiesz.

Eee.. ale o co cho? :P

eric trax pisze:Poza tym robota prima sort a narzekam, bo to już absolutny top. Jak chcesz gonić Firasa to trzeba się sprężać :P

Ło Panie... Firasa nie dogonię ale to mega satysfakcja, że pozycjonujesz mnie w tej samej lidze :) Dzięki!

barneius pisze:Zero dziwacznych technik z rączkami minifigów czy nawet flexami.

Wielkie, wieeelkie "Dziękuję i proszę więcej" ode mnie za to :) Nie mogę zdzierżyć tych rączek - czy to minifigów, czy robotów, tak samo flexów itp., klasyka i wytrzymałość ponad wszystko! Gratki, cieszę się, że nie jestem sam w tym podejściu :)

barneius pisze:Ło Panie... Firasa nie dogonię ale to mega satysfakcja, że pozycjonujesz mnie w tej
samej lidze :) Dzięki!

Bo Ty go nie mas dogonić, Ty go masz przegonić :P Go big or go home ;) A przynajmniej starać się, bo to motywuje do rozwoju. A kto się nie rozwija, ten się zwija :P Powodzenia!
A model fantastyczny, jak ogólnie wolę technic i w nim dłubię, tak straaasznie kusi mnie, żeby zbudować to Lambo...

barneius pisze: Szygalew napisał/a:
Jest parę rzeczy, które "nie grają", ale nie będę o tym pisał, bo Ty przecież sam wiesz.

Eee.. ale o co cho? :P

Racja, trochę bez sensu napisałem :). Wyszedłem po prostu z założenia, że konstruktor takiej klasy jak Ty nie może nie widzieć pewnych nieścisłości, a skoro one są, to znaczy, że z jakiegoś powodu zaistniały i jesteś ich w pełni świadomy.

Niektóre wynikają po prostu z ograniczeń klockowych, co oczywiste, inne z ograniczeń, które są wypadkową Twojego stylu budowania, o którym niejednokrotnie pisałeś (również w danym temacie) i który akceptuję, szanuję i nie mam z tym kłopotu. ( Na marginesie: nie rozumiem tylko, dlaczego nie akceptujesz clipów, barów, flexów, łapek itp., a jednocześnie oklejasz serek naklejką dla uzyskania efektu tylnego słupka..)
Te ograniczenia, klockowe oraz wynikające ze stylu, nie tłumaczą jednak dlaczego tylna część auta jest tak różna od oryginału (tylny zwis). Na zdjęciu porównawczym jest to tak ewidentne, że nie mogłeś tego nie widzieć (bo jesteś zbyt dobry). Innymi słowy, "zadek" z jakiegoś powodu totalnie nie wyszedł. Zbyt mocno odbiega od linii oryginalnej i niejako "robi krzywdę" przodowi, który jest prześwietny...
Wloty powietrza na boku są ponadto za krótkie, ale nie wiem, czy da się tam "wmanewrować" dłuższy "curved slope"..? Bo samo użycie slopów oczywiście jest super.

To tyle, te dwie rzeczy chyba miałem na myśli pisząc pierwszego posta..

Szygalew pisze:

barneius pisze: Szygalew napisał/a:
Jest parę rzeczy, które "nie grają", ale nie będę o tym pisał, bo Ty przecież sam wiesz.

Eee.. ale o co cho? :P

( Na marginesie: nie rozumiem tylko, dlaczego nie akceptujesz clipów, barów, flexów, łapek itp., a jednocześnie oklejasz serek naklejką dla uzyskania efektu tylnego słupka..)
Te ograniczenia, klockowe oraz wynikające ze stylu, nie tłumaczą jednak dlaczego tylna część auta jest tak różna od oryginału (tylny zwis). Na zdjęciu porównawczym jest to tak ewidentne, że nie mogłeś tego nie widzieć (bo jesteś zbyt dobry). Innymi słowy, "zadek" z jakiegoś powodu totalnie nie wyszedł.

No i teraz to jest krytyka. Z takimi uwagami zawsze dobrze sie zapoznać i podyskutować. Tył był bez wątpliwości najbardziej wymagający. Schodzi się tam mnóstwo kompletnie nielegowych kącików. Na zewnątrz pewnie tego nie widać ale pod spodem odbyła się tam hardkorowa walka o każde pół płytki a finalna konstrukcja jest mocno pokręcona. Wiem, że nie jest idealnie ale kategorycznie nie zgadzam się z tezą, że nie wyszedł. Oczywiście nie mogę być tu obiektywny ale uważam, że jest więcej niż przyzwoicie. A co do naklejek, to już kwestia gustu i stylówy. Tak jak pisałem - trzymam się zasad jakie lego stosuje w speed championsach. Tam naklejek jest aż nado. Choć za nimi nie przepadam, to akurat w tym modelu, mimo że nie jest ich wiele, dodają sporo autentyzmu.

barneius pisze:pewnie tego nie widać ale pod spodem odbyła się tam hardkorowa walka o każde pół płytki a finalna konstrukcja jest mocno pokręcona.

Nie musisz mnie przekonywać, że tam jest hardkor. Domyślam się, że nic przypadkowego tam nie ma i że wyciągnąłeś z tego tyłu tyle ile można było. W sumie mi się on też bardzo podoba. Najbardziej chodzi jednak o to, że tylny zwis w Twoim Lambo tak mocno opadł, że jego spód rozpoczyna się niemal "na dnie" felgi, podczas gdy powinien się rozpoczynać dobrze ponad osią koła. Przez to po prostu nie jest taki zgrabny i "zwiewny" jak w oryginale. Jest po prostu inny, nie ma tej charakterystyki co trzeba. A marudzę o tym jak stara panna dlatego, że wydaje mi się, że tę "zwiewność" można spróbować uzyskać zmieniając jakoś koncepcję budowy tych dolnych partii. Jak dokładnie? - nie wiem. Wierzę, że jakieś możliwości istnieją, by zacząć wyżej ten zwis. I trochę pod innym kątem. Uważam po prostu, że warto pokombinować, bo to piękny model, a niepotrzebnie traci z tyłu to, co mógłby mieć :).

Odświeżam wątek przy okazji powstania może nawet bardziej charakterystycznej białej wersji.