Druga praca z serii Legendy Polskie - Bazyliszek.
Według legendy stwór przypominający w połowie węża, a w połowie koguta zamieszkiwał piwnicę pod jedną z kamienic przy ulicy Krzywe Koło w Warszawie. Jego wzrok zamieniał nieszczęśników w kamień i przez wiele lat nikt nie potrafił sobie poradzić z niebezpieczną poczwarą. Dopiero uzbrojenie się w lustro, które odbiło zabójczy wzrok stwora, pozwoliło pokonać bazyliszka.
Najwięcej czasu zajęło mi zbudowanie bazyliszka. Siedziałem nad nim kilka wieczorów i musiałem zamówić brakujące elementy - skrzydła, ogon.
Sama piwnica śmignęła szybko w dwa wieczory, bo to głównie bricki z teksturą cegiełki. Jedyny mniej standardowy element to wielki łuk po prawej stronie. Trochę się sypał podczas montowania, ale jak już został przyczepiony, to siedzi zaskakująco solidnie. Monotonię i nudę ścian przysłoniłem kręconymi schodami oraz regałem na beczki z winem.
[MOC] Legendy Polskie: Bazyliszek
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Re: Legendy Polskie: Bazyliszek
Albo to jest dokładnie ta mikrosekunda, kiedy bazyliszek obrócił się w stronę śmiałka z lustrem, ale jeszcze nie złapał wzrokiem odpowiedniej ostrości, albo mamy tu błąd logiczny w postaci nieskamieniałego bazyliszka gapiącego się w lustro :D .
A tak serio, to moje uznanie wzbudziły najpierw właśnie te mury, co tak ponoć szybko powstały (ach, te łuki!), potem pięknie koślawy regał i inne szczególiki, a dopiero potem sam bazyliszek, nad którym tyle się napracowałeś :) .
Ale to nieważne, bo całość prezentuje się znakomicie.
Brawo!
A tak serio, to moje uznanie wzbudziły najpierw właśnie te mury, co tak ponoć szybko powstały (ach, te łuki!), potem pięknie koślawy regał i inne szczególiki, a dopiero potem sam bazyliszek, nad którym tyle się napracowałeś :) .
Ale to nieważne, bo całość prezentuje się znakomicie.
Brawo!
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
- Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Ha, czyli nie tylko ja miałem wrażenie "jaki fajny kogut".
Ceglane wnętrze jest super. Zwraca uwagę też wylewające się czerwone wino - choć to chyba bardziej jakiś syrop, bo dosyć gęste sprawia wrażenie. Patent jednak i wrażenie - super :)
Regał, jak rozumiem, rozłazi się celowo? Trochę komiksowo to wygląda, ale dodaje smaczku - i bardzo tutaj pasuje.
Co teraz? Pan TwardowskY 2.5 i "Patrz Lucynka, zmartwychwstałem!"? :D
Ceglane wnętrze jest super. Zwraca uwagę też wylewające się czerwone wino - choć to chyba bardziej jakiś syrop, bo dosyć gęste sprawia wrażenie. Patent jednak i wrażenie - super :)
Regał, jak rozumiem, rozłazi się celowo? Trochę komiksowo to wygląda, ale dodaje smaczku - i bardzo tutaj pasuje.
Co teraz? Pan TwardowskY 2.5 i "Patrz Lucynka, zmartwychwstałem!"? :D
Ostatnio zmieniony 2021-11-18, 08:31 przez wielkamucha, łącznie zmieniany 1 raz.
@Dmac
Tak, to jest dokładnie ta mikrosekunda. :P
Dzięki za komentarz. ;)
@Ciamek
Dzięki!
Komentarz o zbyt kogucią aparycję bazyliszka już się kilka razy pojawił, więc chyba coś w tym jest. Może bardziej wężowa szyja by pomogła.
@Wielkamucha
Dzięki za komentarz! :D
Jest jeszcze kilka prac z tej serii zaplanowanych. Chyba mogę zdradzić, że Pan Twardowski również się pojawi. :D
Tak, to jest dokładnie ta mikrosekunda. :P
Dzięki za komentarz. ;)
@Ciamek
Dzięki!
Komentarz o zbyt kogucią aparycję bazyliszka już się kilka razy pojawił, więc chyba coś w tym jest. Może bardziej wężowa szyja by pomogła.
@Wielkamucha
Dzięki za komentarz! :D
Jest jeszcze kilka prac z tej serii zaplanowanych. Chyba mogę zdradzić, że Pan Twardowski również się pojawi. :D
- Kirysowaty
- Posty: 741
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
Fenomenalna praca. Wszystko mi się w niej podoba, począwszy od bardzo realistycznie wyglądających piwnicznych murów, poprzez detale w postaci zakratowanego okienka, kręconych schodów i rozklekotanego regału z beczkami, aż po samego bazyliszka, który według legendy miał przypominać właśnie wielkiego koguta, więc zarzut, że ma zbyt kogucią postać, jest co najmniej bezpodstawny. Jedyne, do czego mógłbym się w ostateczności przyczepić, to duże rozmiary piwnicy - wydaje mi się, że z uwagi na oszczędność przestrzeni w kamienicach budowane je raczej ciasne, o niskich stropach, a to są przepastne komnaty godne Morii albo Ereboru. ;-)
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Bardzo spójna praca pod względem estetycznym. Przemyślana i świetnie wykonana. Dużo się dzieje. Dynamiczne zarówno dzięki samej scence jak i tym łukom.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto