Strona 1 z 1

[MOC] Tsar Tank

: 2022-11-09, 15:57
autor: Sariel
Obrazek
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 51s / szer. 34s / wys. 31s
Waga: 0.942 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: 2 x PF M z redukcją 21:1
Zasilanie: CaDa brick
Silniki: 2 x PF M, 1 x PF Servo, 2 x Micromotor

Taki tam wynalazek z czasów 1WŚ. Wymyślony przez rosyjskiego wynalazcę który okazał się mistrzem marketingu bezpośredniego - udało mu się dostać na audiencję z carem Mikołajem II, któremu zaprezentował miniaturowy model tego ustrojstwa napędzany sprężyną, i carowi tak się spodobała zabawka że przydzielił wynalazcy budżet i zasoby w zasadzie bez dna. I tak w latach 1914-15 powstał jeden egzemplarz tego niewątpliwie jednego z najbardziej oryginalnych podejść do tematu pojazdów opancerzonych. Jego założeniem miała być zdolność pokonywania wszelkich przeszkód dzięki olbrzymim kołom średnicy 9 metrów. Koła napędzane były za pomocą dociśniętych do nich kół z oponami, które z kolei napędzał zdobyczny silnik Maybach o mocy 240 KM, po jednym na koło. Były to najmocniejsze silniki jakimi dysponowała w tym czasie carska Rosja. Uzbrojenie znajdywało się w dwóch obrotowych wieżach, jednej nad a drugiej pod kadłubem, a dodatkowo w dwóch bocznych sponsonach. Prototyp niestety okazał się znacznie cięższy niż zakładano (ok. 30 ton) i w trakcie testów szybko utknął w błocie tylnym kołem, jako że rozkład masy sprawiał że tylne koło było bardzo obciążone, a z kolei przednim kołom brakowało trakcji żeby je wyciągnąć. Pomysł zarzucono, prototyp stał w lesie przez lat, po czym rozebrano go na złom. Można powiedzieć że był to koniec oryginalnej rosyjskiej myśli technicznej w tej dziedzinie, późniejsze rosyjskie czołgi powstawały ściśle na bazie konstrukcji zachodnich, ot choćby T-34 którym Rosjanie tak się szczycą był de facto niczym innym jak rozwinięciem amerykańskiego Christie M1931.

Wracając do mojego modelu, jest to taka ciekawostka której dawno chciałem spróbować na bazie kół z Hailfire Droida. Wielkich wyzwań tu nie było, poza upychaniem (jak zwykle) i poza kwestiami strukturalnymi, bo kadłub zawieszony między przednimi kołami a tylnym poddawany jest całkiem sporym naprężeniom. Udało mi się zmieścić tu dwa silniki PF M do napędu kół, dwa Micromotory do kontroli działek w sponsonach, i jedno PF Servo do obracania górną i dolną wieżyczką. Tym sposobem wieżyczki moga się obrócić tylko o 180 stopni, ale nie było miejsca na inny silnik z redukcją, tylko Servo się tam mieściło. Poza tym dopuściłem się lekkiego oszustwa, bo napęd i zasilanie nie mieszczą się w obrysie kadłuba tylko wystają z przodu, między kołami, tyle że za bardzo ich tam nie widać. Model zasila i kontroluje kostka CaDa przyklejona do przodu kadłuba w postaci dobudówki której, przyznaję, w oryginale nie znajdziecie. Z racji tego że kostka ma 4 wyjścia, lewy i prawy sponson pracują razem mimo że silniki są w nich niezależne - po prostu zabrakło piątego portu żeby je rozdzielić.

Niepięknym rozwiązaniem są na pewno sprychy w kołach które nie obracają się razem z nimi. Tu problem jest taki, że do kół z Hailfire Droida ciężko przyczepić jakiś klocek a przez ich środek lecą zęby po których muszą się kręcić napędzające je z8. Same sprychy wraz z osią pomiędzy nimi jak najbardziej są w stanie się obracać, problem w tym jak ten obrót przenieść w sposób sensowny i nie szpecący wyglądu modelu. Jedynym jako tako sensownym rozwiązaniem byłaby gumka z wału napędowego silników, ale sęk w tym że szprychy wirowałyby wtedy jakieś 21x szybciej niż koła, no i mielibyśmy mocno widoczną gumę w kolorze żółtym. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw postawiłem na szprychy które się nie kręcą, co wygląda idiotycznie podczas jazdy, owszem, ale już całkiem normalnie kiedy model stoi.

Model wygląda jak widać, mimo wielkich kół skala jest dość skromna i trudno pokusić się tu o jakieś szalone detale, szczególnie że dokumentacja prototypu jest conajmniej skromna i miejscami sprzeczna. Jeździ podobnie jak oryginał, dość kiepsko, chociaż w bardzo lekkim terenie trochę pojedzie. Głównym problemem jest tu rozkład masy który tak jak w oryginale daje słabą przyczepność przednim kołom i wybitną utylalność kołom tylnym.

Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/tsar-tank

Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I film:

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-09, 16:44
autor: syzygy
Jak się już zbudowało niemal wszystko, to trzeba szukać takich wyzwań :)
Świetne dziwactwo i odwzorowanie!
..jedynie te szprychy może mogłyby być dłuższe? Z pociętych hose? ale wtedy może zbyt giętkie by to było..

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-09, 20:25
autor: tomaq
Zapowiedź tego cudaka widziałem już na twoim kanale, genialny pokrak. 😁 A co do kół, to muszę wreszcie je upolować bo czaję się już chwilę na nie.

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-09, 21:14
autor: eric trax
Sariel pisze: 2022-11-09, 15:57 Niepięknym rozwiązaniem są na pewno sprychy w kołach które nie obracają się razem z nimi. Tu problem jest taki, że do kół z Hailfire Droida ciężko przyczepić jakiś klocek a przez ich środek lecą zęby po których muszą się kręcić napędzające je z8. Same sprychy wraz z osią pomiędzy nimi jak najbardziej są w stanie się obracać, problem w tym jak ten obrót przenieść w sposób sensowny i nie szpecący wyglądu modelu. Jedynym jako tako sensownym rozwiązaniem byłaby gumka z wału napędowego silników, ale sęk w tym że szprychy wirowałyby wtedy jakieś 21x szybciej niż koła, no i mielibyśmy mocno widoczną gumę w kolorze żółtym. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw postawiłem na szprychy które się nie kręcą, co wygląda idiotycznie podczas jazdy, owszem, ale już całkiem normalnie kiedy model stoi.
Kiedy zobaczyłem zdjęcia modelu byłem przekonany, że te szprychy się kręcą ale zastanawiałem się dlaczego nie poprowadziłeś ich do samych obręczy. Po zdjęciach zakładałem, że napędzasz koła od zewnątrz co jeszcze bardziej potęgowało we mnie uczucie WTF? Nie wiedziałem, że te koła mają zębatkę w środku. Ja chyba właśnie poszedł bym w napęd zewnętrzną stroną kołem z gumową oponą a szprychy pociągnął do obręczy. Pytanie jak przy tym dziwnym bieżniku zachowałby się napęd.

Model jest przepiękny. Prosty ale te koła robią piorunujące wrażenie.

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-10, 09:16
autor: mw
Mnie natomiast zszokowała informacja jaką zamieściłeś w opisie - mianowicie chodzi o silniki Maybacha, co prawda wiem że Maybach produkował silniki już w XIX wieku ale pojęcia nie miałem że w 1914 roku wychodziły z ich fabryki 240 konne potwory :) . Ile to człowiek przy okazji klocków dowiaduje się innych rzeczy, nie mówiąc o tym że większość z nas nie miała też pojęcia o machinie
wojennej z kołami o średnicy 9m - hehe. Co do modelu to wyszedł naprawdę fajnie.

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-10, 09:26
autor: Sariel
mw pisze: 2022-11-10, 09:16 Mnie natomiast zszokowała informacja jaką zamieściłeś w opisie - mianowicie chodzi o silniki Maybacha, co prawda wiem że Maybach produkował silniki już w XIX wieku ale pojęcia nie miałem że w 1914 roku wychodziły z ich fabryki 240 konne potwory :)
Chodzi najprawdopodobniej o te silniki, w oryginale przeznaczone do napędzania sterowców: https://www.zabytki-techniki.org.pl/ind ... hslu-mb-iv

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-10, 14:57
autor: dmac
eric trax pisze: 2022-11-09, 21:14 Ja chyba właśnie poszedł bym w napęd zewnętrzną stroną kołem z gumową oponą a szprychy pociągnął do obręczy. Pytanie jak przy tym dziwnym bieżniku zachowałby się napęd.
Też bym tak kombinował, więc coś mi się zdaje, że Sariel przetestował także to rozwiązanie i nie bez powodu postawił na kółko zębate w środku :) . Ale może nie gumową oponę, tylko coś zębatego dałoby się wpasować w ten zewnętrzny bieżnik? Jest trochę dziwnych elementów w arsenale LEGO, choćby coś takiego: https://www.bricklink.com/v2/catalog/ca ... =9#T=C&C=9 Pewnie byłoby za małe, ale drążyłbym w tym kierunku.
Gdyby się jednak okazało, że się nie da, to nie jestem pewny, czy zbudowałbym model tak zacny, jak ten Sarielowy.
Nie przestawaj, Paweł. Wynajduj te dziwactwa i przybliżaj je światu, bo jest na co popatrzeć (i czego się nauczyć).
Brawo!

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-10, 15:01
autor: Sariel
Dzięki, próbowałem i jak dotąd nie znalazłem elementu który by pasował do tego zewnętrznego bieżnika. Czubki zębów mają 5 mm odstępu między sobą i są zaokrąglone, grubość zęba to około 1.5mm - jednym słowem wymiary mało LEGOwe.

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-19, 22:38
autor: SzU
Model piękny i robi wrażenie ilością funkcji.
Fajnie że są na filmiku ujęcia od przodu, wtedy tak nie widać tych stałych szprych :)
Przy okazji, co to jest ta kostka CaDa?

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-20, 17:24
autor: Fuku
Ciekawy projekt, niby masa ciemnoszarych części, ale przez zróżnicowany kształt nie wygląda nudnie. Podziwiam za to jak upakowałeś tyle funkcji w dość niewielkich przestrzeniach. Rzadko też się widzi wykorzystanie tych kół z Hailfire Droida w mocach. Jedynie, podobnie jak Syzygy myslę, że fajnie jakby szprychy były pociągnięte dalej, np. świeczki między bar holdery

Re: [MOC] Tsar Tank

: 2022-11-21, 13:12
autor: Sariel
SzU pisze: 2022-11-19, 22:38 Przy okazji, co to jest ta kostka CaDa?
To ze środka + pilot:

Obrazek