7029 Skeleton Ship Attack
: 2007-06-24, 19:22
7029 Skeleton Ship Attack – seria Castle 2007
„Ekskluzywny” zestaw z nowej linii Castle - przeznaczony tylko dla jednej sieci sklepów, jakimś zbiegiem okoliczności zawitał też do naszego dziwnego kraju. Na zestaw warto zwrócić uwagę gdyż pojawia się tu model dość ciekawego statku szkieletów. Uzupełnieniem jest nadbrzeżny mur z bramą i pomostem.
Rok produkcji: 2007
Ilość elementów: 628
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 57 x 38 x 9,5 cm
Cena w Polsce: ok. 220-230 PLN
Lugnet
Peeron
1) Pudełko
W miarę sztywna tekturka, otwierane poprzez rozcięcie (oderwanie) dwóch „uszek” po bokach – co pozwala na podniesienie przodu do góry. Tylko w tym zestawie z tej serii zastosowano taki patent – większy zamek 7094 ma otwieranie „z boku”. A, przy okazji pudełko jest dość sporych rozmiarów – niewiele mniejsze od tegoż zamku.
Oczywiście nadruk na pudełku utrzymany jest w identycznej tonacji jak w pozostałych zestawach tej serii (zielony pasek, duży napis „Castle”), wyróżniają go jednak krzykliwe napisy „Limited Edition” i „Includes Exlusive Captain Minifigure”.
No właśnie, niby zestaw limitowany, a jednak BEZ PROBLEMU można go nabyć u nas, czy to na allegro, czy też w którymś ze sklepów internetowych. Co do drugiego krzykliwego sloganu: figurka kapitana to zwykły kościotrupek. Tym co go wyróżnia to broda i kapelusz (taki sam jak w zestawach z serii Piraci, jednak bez nadruku) – więc mówienie o jakiejkolwiek ekskluzywności jest dość sporą przesadą.
2) Instrukcja
A właściwie dwie w formacie 27,7 x 20,2 cm, klejone. Okładki są praktycznie identyczne, różnią się tylko numeracja.
Instrukcja 1/2 zawiera informację co się znajduje w danych woreczkach (ponumerowanych), pouczenie o niemieszaniu ich zawartości, oraz o układaniu na stole a nie na puszystym dywanie. Dzięki tej części złożymy figurki, dwie boczne partie muru (woreczki 1) oraz część centralną z bramą (woreczki 2).
Druga instrukcja zawiera plany konstrukcyjne dla statku (woreczki 3 & 4).
Uzupełnieniem instrukcji jest spis części oraz reklamy pozostałych zestawów z tej linii.
Przy okazji – instrukcje są czytelne – moim zdaniem aż za bardzo. Częściej się obraca ich strony niż doczepia nowe klocki. Do tego niech ktoś mi wyjaśni czemu Lego ostatnio dzieli książeczki właśnie na części – kiedyś nie było z tym problemu – szczególnie w technicach spotykało się dość grube księgi.
3) Model
Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się pięć ponumerowanych woreczków oraz luzem kadłub statku (dwie części), skała, maszt i żagiel.
Oczywiście jako że ten ostatni należy do dość delikatnych elementów – a nie jest niczym zabezpieczony, proponuję przynajmniej jedną „zdrowaśkę” przed otwarciem. (mam nadzieję że nie uraziłem tym niczyich uczuć). To samo zresztą tyczy się instrukcji...
Trzy figurki rycerzy, jedna z kuszą (myślałem że ten element już został zapomniany) oraz cztery figurki pięknych szkieletorków, w tym jedna tegoż „unikatowego” kapitana...
Oczywiście cała ta zgraja dzierży broń najnowszego typu (oprócz wspomnianej kuszy ;-) ).
Ze sfery zwierzęcej mamy tu tylko szczurka i żabkę.
Klu programu, czyli statek składa się z dzioba znanego już z serii vikings – tym razem w „jedynym należytym w tym wypadku” kolorze czarnym.
Statek jest o tyle oryginalny że jego tył (przepraszam nie orientuję się w specjalistycznej terminologii) – jest ucięty – o dziwo nie wygląda to tak strasznie – głównie dzięki odpowiedniemu wykończeniu (skrzydła i skosy).
Górny pokład na którym znajduje się maszt i koło sterowe łatwo się zdejmuje odsłaniając jednak dość ubogie wnętrze. Przy okazji - ta skrzynia jest pusta (w sumie logiczne – szkieletorki dopiero wybrały się po łupy ;-) ).
Na maszcie oczywiście powiewa wspomniany już żagiel, wykonany z dość sztywnego płótna, stylizowany na poszarpany i dziurawy z dużym nadrukiem czaszki. Na samym szczycie masztu mamy bocianie gniazdo – niestety dość ciasne dla figurek.
Na przedzie statku umieszczono wyrzutnię pocisków na gumkę – pomysł już zastosowany w innych zestawach z tej serii.
Cały statek upiększony jest białymi „rogami” oraz rewelacyjnymi dwukolorowymi błyskawicami. Dodatkowo mamy jeszcze fosforyzujące „kły słonia”.
Uzupełnieniem statku i zapewne jego celem jest nadwodny mur – no cóż nazwać go warownią niesposób.
Mur składa się z trzech części (łączy się je za pomocą technicowych kołeczków – tak samo jak w zamku 7094) – centralna to pomost z dwoma wieżami między którymi jest otwierana brama.
Rycerze byli przewidywalni i na pomoście umieścili pułapkę.
Dwie boczne części to „ pokój wypoczynkowy” (kielich i udko kurczaka) oraz skała z ukrytym skarbem (pilnowanym przez żabkę – pewnie zaklętego księcia). Nie mogę zrozumieć czemu skarb jest tak dobrze widoczny dla każdego podróżującego po akwenie wodnym.
Nad skałą mamy katapultę miotającą kule – pierwszy raz się z takimi kulkami spotykam, choć dla miłośników tak dziwnych serii jak Bionicle pewnie będą znajome. Kule występują w liczbie dwóch – no cóż mam nadzieję że rycerze mają doskonałe „oko” i tyle im wystarczy. Dodam że kulki można schować za specyficznymi zielono-szarymi skałami stanowiącymi podstawę wieżyczek...
Oczywiście mur wykończony jest złotymi trójkątami i oraz tarczą z nadrukiem korony.
Jak tylko zobaczyłem pierwsze zdjęcia tegoż zestawu zapragnąłem dorwać go w swoje ręce. Statek naprawdę jest udany – i mimo może małego niedosytu prezentuje się rewelacyjnie. Mur, mimo że traktuję go jako uzupełnienie, wygląda bardzo przyjemnie. Polecam.
I na zakończenie: „Kupą mości Panowie !”