: 2014-02-02, 22:56
Jako dziecko marzyłem o zamku. Ale zawsze te największe zestawy były dla mnie (a raczej dla moich rodziców) za drogie. Marzenie o zamku spełniłem już jako dorosły. Bez udziału rodziców. Z dwa-trzy lata temu. Kupiłem sobie właśnie recenzowany tutaj zamek. Był to mój drugi zestaw, po Kopalni karłów 7036 (świetny!), po moim powrocie do Lego.
Dlaczego akurat ten? W danym momencie w katalogu Lego był akurat ten zamek. I w danym momencie wydawał mi się fajny.
Otworzyłem pudło z klockami dopiero dzisiaj. Po dwóch-trzech latach. Mnie też to dziwi. I dopiero dzisiaj go zbudowałem.
Mam co do niego bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony jest ogromny. To na plus. Ma ładne mury, świetny przód. Do tego jest ogromny i naprawdę fajny smok. Jak zamek stoi na półce i się na niego patrzy (a ja właśnie teraz patrzę), to naprawdę może zachwycić. Do tego był to dopiero mój trzeci nowy zestaw po powrocie do Lego, więc miałem mega frajdę z budowania (Lego to cudo!). Ale z drugiej strony... No bo jest druga strona. Kurde, nie lubię się źle nastawiać, płakać nad rozlanym mlekiem, itp. Jak już coś mam, wolę się do tego nastawiać pozytywnie. Ale jednak. No właśnie. Przede wszystkim brakuje mi płytki bazowej. Ale okej, to jeszcze mała wada, bo mało który zestaw ma obecnie płytkę bazową. Mocniej wkurza mnie, że nie zrobiono jakiegoś fajnego mechanizmu podnoszenia mostu zwodzonego czy bramy (obok na półce stoi znakomity zestaw z serii ludzi lasu 6077 i tam poruszanie bramy jest rozwiązane w rewelacyjny sposób). Bardzo nie podoba mi się tył zamku: miejsce dla króla, jakaś dziwna wieżyczka z boku. Za mało jest też dla mnie smaczków, skrytek, itp. Jakiejś fajnej zbrojowni, jakiegoś ukrytego przejścia, jakiejś zapadni do więzienia. Czegoś w tym stylu. No i te kościotrupy są fatalne.
Nie wiem, czy żałuję zakupu. Raczej nie. Szczególnie, że te zamki, które wyszły po omawianym, to już w ogóle mnie nie zachwyciły. Ciekawe, czy wyjdzie jeszcze kiedyś jakiś mega konkretny zamek, jak myślicie? I jak miałby według Was wyglądać?
Dlaczego akurat ten? W danym momencie w katalogu Lego był akurat ten zamek. I w danym momencie wydawał mi się fajny.
Otworzyłem pudło z klockami dopiero dzisiaj. Po dwóch-trzech latach. Mnie też to dziwi. I dopiero dzisiaj go zbudowałem.
Mam co do niego bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony jest ogromny. To na plus. Ma ładne mury, świetny przód. Do tego jest ogromny i naprawdę fajny smok. Jak zamek stoi na półce i się na niego patrzy (a ja właśnie teraz patrzę), to naprawdę może zachwycić. Do tego był to dopiero mój trzeci nowy zestaw po powrocie do Lego, więc miałem mega frajdę z budowania (Lego to cudo!). Ale z drugiej strony... No bo jest druga strona. Kurde, nie lubię się źle nastawiać, płakać nad rozlanym mlekiem, itp. Jak już coś mam, wolę się do tego nastawiać pozytywnie. Ale jednak. No właśnie. Przede wszystkim brakuje mi płytki bazowej. Ale okej, to jeszcze mała wada, bo mało który zestaw ma obecnie płytkę bazową. Mocniej wkurza mnie, że nie zrobiono jakiegoś fajnego mechanizmu podnoszenia mostu zwodzonego czy bramy (obok na półce stoi znakomity zestaw z serii ludzi lasu 6077 i tam poruszanie bramy jest rozwiązane w rewelacyjny sposób). Bardzo nie podoba mi się tył zamku: miejsce dla króla, jakaś dziwna wieżyczka z boku. Za mało jest też dla mnie smaczków, skrytek, itp. Jakiejś fajnej zbrojowni, jakiegoś ukrytego przejścia, jakiejś zapadni do więzienia. Czegoś w tym stylu. No i te kościotrupy są fatalne.
Nie wiem, czy żałuję zakupu. Raczej nie. Szczególnie, że te zamki, które wyszły po omawianym, to już w ogóle mnie nie zachwyciły. Ciekawe, czy wyjdzie jeszcze kiedyś jakiś mega konkretny zamek, jak myślicie? I jak miałby według Was wyglądać?