[MOC] mała ciężarówka Truck Trial
: 2007-10-26, 12:39
Witam. Jestem tutaj nowy, ale z LEGO miałem kontakt "od małego". Ostatnio postanowiłem zbudować mini ciężarówkę do Truck Trial. Załóżenia konstrukcyjne były takie:
- nie będzie wzorowana na żadnej prawdziwej ciężarówce,
- nie będzie brała udziału w żadnych zawodach,
- mała, na kołach 56x26 (koła 56145 i opony 55976),
- wyszystkie koła napędzane,
- 6 kół, z przodu wahacz wzdłużny, z tyłu zwykłe kolebki,
- napędzana sinikiem RC.
Zdecydowałem się na taki układ zawieszenia dlatego, że:
- jest to najprostsze chyba rozwiązanie zawieszenia w sześciokołowej ciężarówce,
- amortyzatory są zbędne,
łatwo przenieść napęd bo oś obrotu mostu jest też osią napędową.
Wyszedł mi model szeroki na 16 kropek (studów), i o rozstawie osi (między pierwszą a ostatnią) 24 study.
Przedni most
Przekładnie kątowe przy przednich kołach są odwrócone tak, że osie obrotu zwrotnic znajdują się bardzo blisko kół. Koła skręcają się bardzo łatwo i promień skrętu jest mały. Główny problem polegał na tym, że w tej skali chcąc zachować duży prześwit pod przednim mostem musiałem zawiesić zwrotnice tylko na górze (są one niepołączone ze sobą na dole). Przez to zwrotnice mi się lekko rozjeżdżały. Problem rozwiązałem przez dodanie tej przedniej czarnej belki na dwóch zaczepach kulowych. Razem z drążkiem skrętnym (ten z zębatką) z drugiej strony zwrotnic bardzo dobrze usztywnia to całą konstrukcję. Nie wbudowałem dyferencjału z braku miejsca a poza tym i tak w tej skali nie jest on niezbędny.
Tylny most
Początkowo chciałem zrobić klasyczne kolebki z 4 przekładniami ślimakowymi przy każdym kole. Jest to proste do zrobienia gdy sie użyje zębatek 24T (3648) ale takie zębatki były trochę za duże i wystawały na dole kolebek zmniejszając prześwit. Połączenie ślimaka z zębatką 16T (4019) okazało się być trudne w tej skali bo wał ślimaka wymagał mocowania 1.5 studa nad zębatką. Potem myślałem żeby spiąć obie zębatki kół w każdej kolebce łańcuchem ale niestety nie mam tyle łańcucha. W końcu poszedłem na łatwizne i wsadziłem po 5 zębatek 16T w każdą kolebkę, bez ślimaków. Całość działa bardzo sprawnie. Dyferencjału brak.
Przeniesienie napędu
Napęd podawany jest z płasko leżącego silnika RC na zębatkę sprzęgła (24T clutch 60c01), a potem przez wał napędowy na ślimaki w przednim i tylnym moście. Wg kalkulatora przełóżeń Sariela napęd ma redukcję 32:3 więc ciężarówka jest raczej szybka mimo, że napęd jest z węwnętrznego wyjścia silnika RC. Mógłbym zwiększyć redukcję ale musiałbym wpakować tam gdzieś więcej zębatek (a juz teraz jest ciasno), albo dać te duże zębatki 36T double bevel (x403).
Konstrukcja nadwozia
Nie było tak wcale łatwo bo ciężarówka jest mała i w środku jej “kadłuba” jest ciasno. Musiałem bardzo często rozebrać niemal pól pojazdu żeby dodać nowe elementy. Po wsadzeniu silnika RC nie ma już niestety więcej miejsca żeby zmnieścić tam jakiś inny silnik do skręcania kół. Chyba tylko ten czerwony micromotor by się zmieścił (a tego nie mam). Stąd skręcanie musi być ręczne. Myślę, że wyglądałoby to lepiej na dwóch małych silnikach PF ale takich nie mam. Udało mi się za to zbudować fotele, kierownicę (choć niepodłączoną), i otwierane drzwi kabiny. To była niezła szkoła budowania z liftarmów.
Zdjęcia samochodu:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
EDIT: Galeria na Brickshelf: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=281939
A tak sobie radzi w terenie. Chyba zupełnie nieźle jak na te rozmiary.
EDIT2: Film na Youtube już też działa: http://www.youtube.com/watch?v=FjuZDEuTLpw
Co dalej?
Gdy się kiedyś dorobię silników PF wrócę pewnie do tego projektu. Na razie mam w planach dużo większą ciężarówkę TrTr na kołach z 8880, wahaczu wzdłużnym z przodu i live axle z tyłu, albo takim zawieszeniu http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=1477224, silnikach NXT (są bardzo mocne, nie wymagają żadnych redukcji, pozwolą na precyzyjne sterowanie skrętem, a poza tym mam takie 3), dwu lub trzystopniową skrzynią biegów (sterowaną silnikiem NXT), może z czujnikiem przechyłu (mam taki z NXT) żeby zapobiegać odpadnięciu od zbocza przy stromym podjeździe i poza tym jeszcze parę innych bajerów.
- nie będzie wzorowana na żadnej prawdziwej ciężarówce,
- nie będzie brała udziału w żadnych zawodach,
- mała, na kołach 56x26 (koła 56145 i opony 55976),
- wyszystkie koła napędzane,
- 6 kół, z przodu wahacz wzdłużny, z tyłu zwykłe kolebki,
- napędzana sinikiem RC.
Zdecydowałem się na taki układ zawieszenia dlatego, że:
- jest to najprostsze chyba rozwiązanie zawieszenia w sześciokołowej ciężarówce,
- amortyzatory są zbędne,
łatwo przenieść napęd bo oś obrotu mostu jest też osią napędową.
Wyszedł mi model szeroki na 16 kropek (studów), i o rozstawie osi (między pierwszą a ostatnią) 24 study.
Przedni most
Przekładnie kątowe przy przednich kołach są odwrócone tak, że osie obrotu zwrotnic znajdują się bardzo blisko kół. Koła skręcają się bardzo łatwo i promień skrętu jest mały. Główny problem polegał na tym, że w tej skali chcąc zachować duży prześwit pod przednim mostem musiałem zawiesić zwrotnice tylko na górze (są one niepołączone ze sobą na dole). Przez to zwrotnice mi się lekko rozjeżdżały. Problem rozwiązałem przez dodanie tej przedniej czarnej belki na dwóch zaczepach kulowych. Razem z drążkiem skrętnym (ten z zębatką) z drugiej strony zwrotnic bardzo dobrze usztywnia to całą konstrukcję. Nie wbudowałem dyferencjału z braku miejsca a poza tym i tak w tej skali nie jest on niezbędny.
Tylny most
Początkowo chciałem zrobić klasyczne kolebki z 4 przekładniami ślimakowymi przy każdym kole. Jest to proste do zrobienia gdy sie użyje zębatek 24T (3648) ale takie zębatki były trochę za duże i wystawały na dole kolebek zmniejszając prześwit. Połączenie ślimaka z zębatką 16T (4019) okazało się być trudne w tej skali bo wał ślimaka wymagał mocowania 1.5 studa nad zębatką. Potem myślałem żeby spiąć obie zębatki kół w każdej kolebce łańcuchem ale niestety nie mam tyle łańcucha. W końcu poszedłem na łatwizne i wsadziłem po 5 zębatek 16T w każdą kolebkę, bez ślimaków. Całość działa bardzo sprawnie. Dyferencjału brak.
Przeniesienie napędu
Napęd podawany jest z płasko leżącego silnika RC na zębatkę sprzęgła (24T clutch 60c01), a potem przez wał napędowy na ślimaki w przednim i tylnym moście. Wg kalkulatora przełóżeń Sariela napęd ma redukcję 32:3 więc ciężarówka jest raczej szybka mimo, że napęd jest z węwnętrznego wyjścia silnika RC. Mógłbym zwiększyć redukcję ale musiałbym wpakować tam gdzieś więcej zębatek (a juz teraz jest ciasno), albo dać te duże zębatki 36T double bevel (x403).
Konstrukcja nadwozia
Nie było tak wcale łatwo bo ciężarówka jest mała i w środku jej “kadłuba” jest ciasno. Musiałem bardzo często rozebrać niemal pól pojazdu żeby dodać nowe elementy. Po wsadzeniu silnika RC nie ma już niestety więcej miejsca żeby zmnieścić tam jakiś inny silnik do skręcania kół. Chyba tylko ten czerwony micromotor by się zmieścił (a tego nie mam). Stąd skręcanie musi być ręczne. Myślę, że wyglądałoby to lepiej na dwóch małych silnikach PF ale takich nie mam. Udało mi się za to zbudować fotele, kierownicę (choć niepodłączoną), i otwierane drzwi kabiny. To była niezła szkoła budowania z liftarmów.
Zdjęcia samochodu:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
EDIT: Galeria na Brickshelf: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=281939
A tak sobie radzi w terenie. Chyba zupełnie nieźle jak na te rozmiary.
EDIT2: Film na Youtube już też działa: http://www.youtube.com/watch?v=FjuZDEuTLpw
Co dalej?
Gdy się kiedyś dorobię silników PF wrócę pewnie do tego projektu. Na razie mam w planach dużo większą ciężarówkę TrTr na kołach z 8880, wahaczu wzdłużnym z przodu i live axle z tyłu, albo takim zawieszeniu http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=1477224, silnikach NXT (są bardzo mocne, nie wymagają żadnych redukcji, pozwolą na precyzyjne sterowanie skrętem, a poza tym mam takie 3), dwu lub trzystopniową skrzynią biegów (sterowaną silnikiem NXT), może z czujnikiem przechyłu (mam taki z NXT) żeby zapobiegać odpadnięciu od zbocza przy stromym podjeździe i poza tym jeszcze parę innych bajerów.