Tak, dwa te mniejsze silniki PF spokojnie zmieściłyby się we wnętrzu.
One mają chyba 6 kropek długości?!
Wystarczyłoby doprowadzić napęd do zębatek "napinających" gąsienice.
Jak słusznie zauważył Sariel, problem byłby z pojemnikiem na baterie.
Jak już, to raczej myślałem o zasileniu czołgu starszymi silnikami 74123 (czy ileś tam) i sterować go przez kabel.
Ale to jest wątek o innym czołgu...
[MOC] Valiant Tank
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Nie tylko czołgi.Sariel pisze:Po pierwsze, wierz mi na słowo że o wiele fajniej buduje się czołg za którym nie ciągną się żadne kable
Jak bardzo mi brakuje sterowania przez IR pneumatyką. Sariel... ?!
Battery box jest duży, ale bez przesady. W końcu możemy zapomnieć o krowim module RC.
Ostatnio zmieniony 2007-10-29, 22:06 przez Pietruch, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej
Tak myślę. Zresztą kiedyś wstawiłem do mojego mardera silnik, a że miałem wtedy tylko krótki kabel, więc musiałem "latać" za czołgiem zasilaczem (tym do sterowania pociągami).Sariel pisze:Po pierwsze, wierz mi na słowo że o wiele fajniej buduje się czołg za którym nie ciągną się żadne kable
I jeździłby szybciej niż prawdziwy (8 km/h)Sariel pisze:Po drugie, silniki PF zmieściłyby się bez problemu, mają wymiary 6x3x3 study, ale wymagałyby redukcji bo są szybsze niż PF XL i z przełożeniem 1:1 zamieniłyby Twój czołg w odrzutowiec
- szarikm
- Adminus Emeritus
- Posty: 1312
- Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- brickshelf: szarikm
-
Sariel, wzorowałeś się na czymś? Nie podoba mi się. Gąsienice od góry nie przykryte? Szarikowi raz dwa, ogon wciągnie
mogłeś chociaż zrobić panterkę biało-szaro-czarną do walk "w terenie zurbanizowanym".Sariel pisze:Nie mogłem go niestety wykończyć całkowicie w szarościach bo sporą część klocków mam w dźwigu - stąd użycie czerni.