[MOC] Route 66

[V1]

iiii jak to twoj Harley?

To niniejszym chwalę się :) Mój. Ale od Harley'a ma tylko zbiornik paliwa (Sportster z lat 70/80) i przednią felgę :) 21cali. To M-72, rok 1956. 'M' to skrót od 'Mołotow' - czy muszę pisać skąd pochodzi? :) M-72, czyli Emka, to kopia BMW R-71, produkowana po II wojnie św. w ZSRR, w zakładach IMZ. Tyle że w mojej z Emki jest rama (ale poszerzona i z paroma drobnymi modyfikacjami), silnik (bez skrzyni), przekładnia główna, wał, i tylna piasta. Skrzynia od Dniepra, (ze wstecznym), elektryka głównie bazowana na Maluchu, przody i przednia piasta od Kawasaki KZ200, tylna felga od jakiegoś samochodu, reszta robiona albo przeze mnie albo przez różnych rzemieślników na zlecenie. Za bazę do zrobienia siodła posłużyło mi siodełko od Komara - Misterzumbi chyba się ucieszysz :)
Buduję go od dwóch lat i ciągle nie mogę skończyć. Ostatnio doszły jeszcze (prawie gotowe) wydechy, których nie ma jeszcze na zdjęciach.
(I ta też jest moja! :) )

No i widzę kolejnego flexomaniaka :)

Chyba tak, w końcu się przekonałem :) Ale i tak najpierw wolę poszukać innych rozwiązań.

odwzorowanie drogi jakos tak srednio mi przypadlo do gustu

Miało imitować takie nierówne, piaszczysto-błotnisto-kamieniste pobocze, ale wyraźnie nie wyszło :(

[Sariel]

Ostatnio doszły jeszcze (prawie gotowe) wydechy, których nie ma jeszcze na zdjęciach.
(I ta też jest moja! )

To są wydechy? To jest działo przeciwlotnicze! V1, nie chciałbym jechać za Tobą jak będziesz tym skręcał I już wiem czemu nie masz czasu na Technic - pewnie całymi dniami polerujesz to cudo

[pitrek02]

Harleye, yamahy... phi... ja posiadam starą MZke.
Mam zamiar z tatą ją ,,odświeżyć", wymienić akumulator, pomalować, aby wyglądała jak funfel nówka (i jeździć na wystawy oczywiście).
Ale ciągle czasu brakuje, jak nie mnie, to tacie.

Co do modeli, Judas' Piece of Silver jest ładniejszy. Nie wiem czy jest to wina chromowanych części, właśnie, skąd je wytrzasłeś??
Dystrybutory są super!!

Chyba motorki, nigdy Ci się nie znudzą.

Pozdrawiam

PS: Idę kupić Clikits.

[Misterzumbi]

Te, "Skad masz?" albo "Skad wyrzasnales?" Sa u nas juz na porzadku dziennym, i nie ma prawie MOCa ktory byl by tu pokazany gdzie nikt nie zapyta "skad"... Jak to skad? Ukradl, wyczarowal, zrobil z plasteliny i srajtasmy. A tak na serio, strasznie mnie to denerwuje, w czasach wszedobylczych kart platniczych, Bricklinka i domow aukcyjnych to juz chyba pytanie retoryczne, bo przecie V1 nie wyprodukowal tych klockow nieprawdaz? A jaka odpowiedz oczekuje ten ktory stawia pytanie? Ze dostanie namiary sprzedawcy i ten mu odda za darmo takie graty i chocby mieszkal na koncu swiata to wysle expresem i towar bedzie tu za piec minut????


A co do tego niebieskiego, ten to ma sie rozumiec, fajny bobber, ten z dlugimi lufami to nie wiem, taki...taki co nimi jezdza typy z indianinem wytatuowanym na brzuchu... Nie moj styl... chociaż tego niebieskiego tez bym ciapnal inna farba, i dodal troche pinstripow
Ale co ja zazdroscze, mam swojego grata i tez jezdzi, i to nie tylko w ladna pogode...

[V1]

Nie wiem czy jest to wina chromowanych części, właśnie, skąd je wytrzasłeś??

Najpierw miałem nadzieję że będą w takim pomarańczowym samochodziku z serii 'racers' (tak wyczytałem na peeronie i na pudełku) - to by było najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, ale Lego raczyło polecieć sobie w męski narząd płciowy i były 'metallic silver'. Więc byłem zmuszony zacisnąć zęby i kupić je na sztuki na BL.

nie chciałbym jechać za Tobą jak będziesz tym skręcał

Nie jest tak źle Chociaż czasami sam zapominam co przykręciłem i idąc dookoła potykam się o nie

ten z dlugimi lufami to nie wiem, taki...taki co nimi jezdza typy z indianinem wytatuowanym na brzuchu... Nie moj styl

To co ludzie robią wokół krążowników (czy raczej dresser'ów) to faktycznie festyn. Ale jak go kupowałem to byłem wychudzony oszczędzaniem i o brzuchu nie było mowy

ja posiadam starą MZke.
Mam zamiar z tatą ją ,,odświeżyć"

Starą, czyli ES lub TS ? Oba to jedne z ładniejszych sprzętów. A jak ETZ to pamiętaj że 'jazda na Etezecie jest najlepszą jazdą na świecie!"


Jeszcze taka mała ciekawostka, jak to pozornie różne światy wzajemnie się przenikają - spotkałem w życiu dwa motocykle, w których jako element do mocowania kontrolek został użyty... klocek lego technic (brick w. holes) !

[pitrek02]

Te, "Skad masz?" albo "Skad wyrzasnales?" Sa u nas juz na porzadku dziennym, i nie ma prawie MOCa ktory byl by tu pokazany gdzie nikt nie zapyta "skad"... Jak to skad? Ukradl, wyczarowal, zrobil z plasteliny i srajtasmy. A tak na serio, strasznie mnie to denerwuje, w czasach wszedobylczych kart platniczych, Bricklinka i domow aukcyjnych to juz chyba pytanie retoryczne, bo przecie V1 nie wyprodukowal tych klockow nieprawdaz? A jaka odpowiedz oczekuje ten ktory stawia pytanie? Ze dostanie namiary sprzedawcy i ten mu odda za darmo takie graty i chocby mieszkal na koncu swiata to wysle expresem i towar bedzie tu za piec minut????

Coś ostatnio Cię wszystko wkurza.

Starą, czyli ES lub TS ? Oba to jedne z ładniejszych sprzętów. A jak ETZ to pamiętaj że 'jazda na Etezecie jest najlepszą jazdą na świecie!"

Oczywiście, że ETZ. Jest to motocykl, który ma najlepiej brzmiący 2 suw na świecie!!
Muszę zbudować go z Lego.

[lugomina]

V1, bardzo zgrabne motocykle i sliczne dystrybutory! No i ladnie oddana entropia - dachówki pokrzywione po wielu wiatrach, podloze niejednolite, rózne zarówki..
Wlasnie podziwiam galerie dystrybbutorów na gardenium - a która to firma paliw ma czarnego kotka jako logo?
Serduszka z clickits mozesz wykorzystac jesli bedzies budowal scenke z Masakry Walentynkowej


Misterzumbie, to chyba nic zlego, ze ludzie sie pytaja, skad jakie czesci?
Myslalam, ze tu sie wszyscy uczymy od siebie - ja pytajac nie oczekuje ze ktos mi da czesci za darmo, tylko wiedzac z którego zestawu cos pochodzi, sama znajde i kupie taka czesc (jesli bede chciala zbudowac cos podobnego). Nie wszyscy rozpoznaja od razu kazdy klocek, nie wszyscy maja caly peeron w pamieci, a szczególowe nazwy klocków po angielsku moga sprawiac klopoty nowicjuszom.. sama sie przyznam bez bicia, ze swiezo po Dark Age nie rozrózniam jeszcze wiekszosci nazw typu half-pin-tri-slope-wedge-modified, i czasem po prostu spytac musze, bo sie udusze.

[szww]

Te, "Skad masz?" albo "Skad wyrzasnales?" Sa u nas juz na porzadku dziennym, i nie ma prawie MOCa ktory byl by tu pokazany gdzie nikt nie zapyta "skad"... Jak to skad? Ukradl, wyczarowal, zrobil z plasteliny i srajtasmy. A tak na serio, strasznie mnie to denerwuje, w czasach wszedobylczych kart platniczych, Bricklinka i domow aukcyjnych to juz chyba pytanie retoryczne, bo przecie V1 nie wyprodukowal tych klockow nieprawdaz? A jaka odpowiedz oczekuje ten ktory stawia pytanie? Ze dostanie namiary sprzedawcy i ten mu odda za darmo takie graty i chocby mieszkal na koncu swiata to wysle expresem i towar bedzie tu za piec minut????

zgodze sie z przedmówczynia,
jak kiedys zobaczylem element w kolorze niewystepujacym w zadnym oficjalnym zestawie (ani nie "notowany" na bricklinku) nie wiedzialem za bardzo co z tym zrobic - czy ktos pomalowal klocek innej barwy, czy wyczrowal z plasteliny - w takim wypadku pytanie "Skad wyrzasnales?" jest chyba na miejscu

EDIT:

na jakims forum ktos (sorrka ze tak "dokladnie", ale nie moge tego odnalezc...ech sklerozka nie boli ) twierdzil, ze LEGO ma w swoich skladach "kazdy klocek w kazdym kolorze" (swoja droga Misterzumbi czy to prawda ) i czasami kontakt do osoby ktora cos takiego sprzedawala moze zaowocowac pozadanym elementem.