[MOC] Bohmerland 1927

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Iskra
Posty: 422
Rejestracja: 2007-06-01, 16:51
Lokalizacja: Łódź
brickshelf: Iskra

 

#16 Post autor: Iskra »

Śliczny w swojej brzydocie, jak zwykle swietnie odzwzorowany i bardoz szczegółowy, ale... Nie za duzo flexów u Ciebie ostatnio? Akurat ten model, inaczej jest chyba prawie niewykonalny, ale mam wrażenie,że ogólnie coraz częściej je stosujesz. Nie idziesz aby odrobinę na łatwiznę ? ;) Trochę zaczyna mi brakować mnóstwa tych malenkich klocuszkow polaczonych ze soba jakimis tajemnymi sposobami. Może modele zyskują przez to większą wierność wobec oryginalu, ale moim zdaniem tracą coś ze swojej klockowej 'magii'.

Two-Faced

#17 Post autor: Two-Faced »

Iskra pisze:Nie idziesz aby odrobinę na łatwiznę ?
Cięcie flexów rzeczywiście ułatwia sprawę bo otrzymujemy "części" pasujące rozmiarami do tego, co chcemy zrobić. Niemniej jednak ogromny szacun za talent do złożenia tych flexów do kupy tak, żeby razem tworzyły model motoru zbliżony do oryginału :)

Awatar użytkownika
pitrek02
Posty: 880
Rejestracja: 2006-10-05, 19:27
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
brickshelf: pitrek02

 

#18 Post autor: pitrek02 »

Iskra pisze:Nie idziesz aby odrobinę na łatwiznę ? ;)
Budowanie z flexów jest bardziej skąplikowane.
Przeciętny czas budowy moich zwykłych motorków trwał 1 dzień. Mój najnowszy model z flexów, który zaprezentuję jutro (również motor), budowałem 3 razy dłużej.

Co do modelu. Geniusz!!!!!!!
Szczególnie podobają mi się błotniki i rama. :ok:
Chylę czoło!!
Ostatnio zmieniony 2007-11-18, 20:59 przez pitrek02, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Iskra
Posty: 422
Rejestracja: 2007-06-01, 16:51
Lokalizacja: Łódź
brickshelf: Iskra

 

#19 Post autor: Iskra »

Budowanie z flexów jest bardziej skąplikowane.
Przeciętny czas budowy moich zwykłych motorków trwał 1 dzień. Mój najnowszy model z flexów, który zaprezentuję jutro (również motor), budowałem 3 razy dłużej.
Ale jednak flexy przycinasz i kształtujesz odpowiednio do swoich potrzeb, tworzysz sobie takie czesci jakie chcesz, zamiast kombinowac jak ulozyc istniejace tak, zeby przypominaly to, co chcesz odwzorowac.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2555
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#20 Post autor: V1 »

Iskra, nie mogę nie zgodzić się z tym zarzutem :) Ale oprócz ułatwiania flexy w ogóle umożliwiają wiele rzeczy niemożliwych do zrobienia bez nich.
przycinasz i kształtujesz odpowiednio do swoich potrzeb, tworzysz sobie takie czesci jakie chcesz, zamiast kombinowac jak ulozyc istniejace tak, zeby przypominaly to, co chcesz
Ładnie powiedziane.

Odwrotnie niż w życiu....
Ostatnio zmieniony 2007-11-18, 22:21 przez V1, łącznie zmieniany 1 raz.
\/1 ______________

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#21 Post autor: Sariel »

M_longer pisze:Znając V1 i jego pomysły, NAJPIERW zbuduje motocykl zaproponowany przez djtermoza :-)
Przypominam że już dawno zamawiałem u V1 yamaszkę 535 Virago :P

Awatar użytkownika
pit
VIP
Posty: 681
Rejestracja: 2006-03-16, 23:10
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: pepik

 

#22 Post autor: pit »

W Twoim wątku "Route 66" posądziłem Cię o flexomaniactwo...
teraz brak mi słów :)

Tylko czy to są wciąż klocki?

Bardzo ładny modelik.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2555
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#23 Post autor: V1 »

No właśnie, też miałem pewne obiekcje. Ale stwierdziłem że bez pewnych chirurgicznych cięć - dotyczących i samych rurek i podejścia do Lego - nic z Bohmerlanda nie wyjdzie.
Przecięta rurka to nic więcej jak przecięta rurka. Uznałem że cięcie = cięcie. Więc dlaczego niby ciąć ją tylko i wyłącznie pod kątem prostym? Pytałem nawet tutaj któregoś razu, kiedy miałem wątpliwości. Dostałem odpowiedź, że końcowy efekt może usprawiedliwić wątpliwe środki. I ostatecznie - odrzuciwszy to czym amatorzy Lego są obciążeni - zacząłem rzeźbić we flexach. Szczęśliwie udało mi się samemu wyjść spod skalpela bez większych urazów :)

Pit - 'Route 66' to faktycznie pierwsza rzecz, w której zastosowałem flexy. Ale teraz już nie mogę na nie patrzeć.

Co do zamówień - Mam w pamięci i Komara, i Virago, i będę też miał Windhoffa, ale to może potrwać, szczególnie że pudełeczko z motorkami rzuciłem już w kąt, i chciałbym się skoncentrować na architekturze, w której jestem zupełnie zielony.

Bardzo dziękuję wszystkim za opinie.
\/1 ______________

ODPOWIEDZ