W miasteczku zebrała się narada, jaki szybki środek transportu będzie najbardziej odpowiedni.
Pierwsza myślą było oczywiście lotnisko i tu pojawił sie problem. Lotnisko jest drogie do zbudowania i zajmuje sporo cennego miejsca. No to może port? Niby woda w koło, ale zbyt powolne!
Posiedzieli, pogłówkowali i eureka ! Skoro samolot jest szybki, a w kolo dużo wody to posadźmy samolot na wodzie!
Dość śmiały plan wzbudził duże wątpliwości. Postanowiono wiec przetestować ten sposób komunikacji i tak powstała pierwsza łódź latająca w miasteczku.
Nie jest to jakiś potwór, ot jednomiejscowy samolot z dość małym lukiem bagażowym.
Napęd stanowią 2 silniki rzędowe, 6-cylindrowe Ranger L-440-5 o mocy 200 KM (150 kW) każdy. Dają one maksymalna prędkość 246 km/h, przelotową 222 km/h.
Zasięg wynosi 1480 km, pułap 4450 m.
Jeżeli sie sprawdzi podstawa floty transportowej i komunikacyjnej zostaną właśnie łodzie latające. Zawsze można domontować składane podwozie co pozwoli lądować na lotniskach konwencjonalnych.
Brickshelf
Łódź latająca
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Łódź latająca
Ostatnio zmieniony 2008-02-10, 10:31 przez kosci, łącznie zmieniany 2 razy.
szybek ci u nas niedostatek:(tomey pisze:Hmm... dwukolorowa szybka kompletnie mi się nie podoba, a silniki umieściłbym raczej pod skrzydłami
przy malym samolocie nie umieszcza sie silnikow pod skrzydlami, zbyt duza szansa zalania woda. przy poteznych maszynach jak najbardziej (silniki by sie nie utrzymaly:P)
buu czepialski ;)'Komunikowali się' tylko piloci? ;)
i zmień pułap, bo jak na razie jest
:)pułap 4450km.
Ostatnio zmieniony 2008-02-10, 00:00 przez trubal, łącznie zmieniany 1 raz.