[Idea] Most do dużych modeli

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Pietruch
Posty: 1379
Rejestracja: 2004-12-25, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Pietruch-15

 

#16 Post autor: Pietruch »

Ciekawe, może jednak coś z tego będzie. Ale wcześniej trzeba więcej informacji, konkretów i trzeba to sprawdzić w praktyce.
Pozdrawiam,
Maciej

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5419
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#17 Post autor: Sariel »

Bodajże Emilusie :) O ile pamiętam wokół Twojego pomysłu były pewne kontrowersje, chyba nie wszyscy byli przekonani czy rzeczywiście działa jak skrzynia biegów. Nie budowałem go i nie wiem jak funkcjonuje w praktyce, ale wydaje mi się że jest pewna różnica w działaniu: przy skrzyni o której mówię (tej 4-biegowej manualnej opartej na pomyśle Erika) zmierzam do tego, żeby móc ruszyć z przełożenia z większą redukcją, i już w trakcie jazdy zmienić je na inne, takie z którym ruszyć bym nie mógł, ale jechać mogę z powodzeniem. Tak jak w prawdziwych skrzyniach biegów, przy których też nikt zdrowy na umyśle nie rusza z piątki. O ile rozumiem Twój projekt, tam możnaby ruszyć przy użyciu dwóch silników z przełożeniem zbyt małym dla jednego, a już w ruchu wyłączyć jeden silnik i pomykać na drugim?
Ostatnio zmieniony 2008-02-13, 13:37 przez Sariel, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Pietruch
Posty: 1379
Rejestracja: 2004-12-25, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Pietruch-15

 

#18 Post autor: Pietruch »

Sariel, a czy nie można tej skrzyni przerobić. ?
http://img518.imageshack.us/img518/3011/69412709yf5.png
Tylko trzeba dobrać odpowiednie przełożenia i ją zmodernizować. Zmieniać można silnikiem.
Prawie jak prawdziwa skrzynia biegów. ;)
Pozdrawiam,
Maciej

Awatar użytkownika
Emilus
Adminus Emeritus
Posty: 1460
Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
Lokalizacja: Polska
brickshelf: Emilus
Kontakt:

 

#19 Post autor: Emilus »

Sariel co do działania mojej skrzyni, trzeba by się wrócić do postu... Nie chce mi się ponownie tego opisywać, dużo tych info było.
Co do twego pomysłu, wiem o co Ci chodzi ale analogia jest zła, bo porównujesz do silnika w samochodzie (spalinowego w 99%wypadków) który skrzynię ma dlatego, że wynika to z krzywej przebiegu momentu obrotowego (skrzynia krótko powiedziawszy.. go wzmacnia). Ty nie dlatego dodajesz skrzynię, (bo bez skrzyni silnik nie daje ruszyć pojazdu) tak więc idea jest inna. Inne też musi być wykonanie itp. Właśnie dlatego (dla zmiany biegów bez dodatkowych ustrojstw, samymi silnikami) zaproponowałem mój pomysł, bo w modelach w których ona miała by być, mocy nie brakuje...

No ale (wiem wiem nie zaczynamy zdania od No...) trzeba by to sprawdzić w praktyce, bo choć ją budowałęm to nie umieszczałem w pojeździe...
Ostatnio zmieniony 2008-02-13, 13:45 przez Emilus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5419
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#20 Post autor: Sariel »

Pietruch_15, można tylko ona nie ma synchronizacji, duże ryzyko zmielenia zębatek przy dużej prędkości.
Emilus, wydaje mi się że pomijając inną krzywą momentu w silniku elektrycznym, zastosowanie może się pokrywać bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby redukcję potrzebną nam do ruszenia danego pojazdu zawrzeć w samej skrzyni. Tę 4-biegową skrzynię można łatwo przerobić na wersję z redukcją (najwyższy bieg ma 1:1) albo z akceleracją (najniższy ma 1:1). Wtedy funkcja skrzyni jest taka sama. Ale to dygresja, mi chodzi po prostu o to, że widzę na podstawie eksperymentów że nie jesteśmy w stanie wykorzystać potencjału PF XL w pojeździe ze stałym przełożeniem.

Frax

#21 Post autor: Frax »

Sariel, są jeszcze automaty, skrzynia Mishy we względnie lekkich pojazdach powinna się sprawdzić. W cięższych problemem może być stałe przeniesienie napędu przez przekładnię, ale przy odpowiednio dobranych amorach powinna sprawdzić się doskonale. BTW myślę że najlepszym rozwiązaniem byłaby skrzynia podobna do pierwszej skrzyni Mishy, ale na driving ringach, a nie na zębatkach. Mam pomysł na ogólny zarys czegoś takiego, ale brakuje rozwiązania paru kwestii.
Pomysł Emilusa też jest niezły, można zrobić coś takiego: 1 silnik "startowy", podłączony do sumatora bez przełożenia, co na wyjściu sumatora daje 1:2 jeżeli drugi silnik stoi. Drugi silnik podłączony do sumatora z przełożeniem np. 3:1, który włączamy po ruszeniu pojazdu z miejsca. Przy obu silnikach włączonych dostajemy sumaryczne przełożenie 2:1 z dwóch silników. Daje to znacznie lepsze wykorzystanie potencjału silników i znacznie niweluje "kopnięcie" przy starcie. Oczywiście zda egzamin wyłącznie przy pojazdach, którym do ruszenia wystarczy jeden silnik z przełożeniem 1:2.
Pomysł z ostatniej chwili: zamiast dwóch silników z różnym przełożeniem można podłączyć PF-a dla siły i RC dla prędkości. Ale pamiętaj, Twoje uszy Ci tego nie wybaczą! :P

Awatar użytkownika
Żbik
Administrator
Posty: 2960
Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Zbiczasty

 

#22 Post autor: Żbik »

Emilus pisze:A co do błędów, pokaż takiego co ich nie robi.
Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. To jedyna metoda :)
Ja tylko nadmienić chciałem, że w mojej ładowarce też ze 2 razy połamałem zębatkę kątową w dyferencjale jak kazałem jej ciągnąć 5 kg po dywanie ;) Więcej takich testów nie przewiduję, gdyż - będąc dzieckiem socjalizmu - klocki traktuję z namaszczeniem.

ODPOWIEDZ