Prąd - Kilka odbiorników na jednym źródle zasilania

Składnica wiedzy

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

Prąd - Kilka odbiorników na jednym źródle zasilania

#1 Post autor: szarikm »

TT:

Problem jest następujący:
Chce wykonać jednostkę napędową (4x silnik typu 8720) do mojego nowego MOCa. Ma on być Rc, więc silniki muszą być podłączone pod główny moduł Rc z 8366.
Kiedy podłączam te 4 silniki pod moduł z 8366 (akumulatory 2100) to kręcą się wolniej i mają mniejszą (mechaniczną) moc niż podłączone pod zwykły pojemnik 9V (z bateriami średnio świeżymi).

Natomiast silniki z 8366 na module z 8366 kręcą się szybciej niż na zwykłym pojemniki 9V - ale to wynika z tego, że w module baterie są w pełni naładowane, a w pojemniku nie.

Sariel:
Jaką różnicę dla elektryki robi to, czy do napędu używam jednego, czy dwóch XLi jednocześnie? Domyślam się że akumulatorki będą szybciej padały, ale czy parametry pracy samego silnika jakoś się różnią? Czy PF XL zasilany na spółę z drugim ma niższą wydajność niż gdyby był zasilany osobno, bo np. dostaje niższe napięcie?


dmac:

Cztery silniki z 8720 to bardzo duże obciążenie dla 6 paluszków (nawet dla akumulatorów). Nie zaglądałem do środka, ale wyobrażam sobie, że jednostka odbiorcza z 8366, zasilana właśnie 6 paluszkami, musi mieć układ "sprawiedliwie" dzielący prąd między trzy odbiorniki: główne gniazdo, pomocnicze gniazdo i elektromagnes układu sterowania.
Zwykłe pudełko na baterie nie ma tych problemów, więc może lepiej zaspokoić potrzeby silników. Pamiętasz, jak pisałeś, że
gniazdo pomocnicze daje "mało prądu"? Czyli są systemowe ograniczenia i już. Gniazdo główne, jak widać, też ma ograniczenia.

Jeżeli naprawdę potrzebujesz aż 4 tak prądożernych silników, radzę zastanowić się nad wsadzeniem do modelu kilku pudełek z
bateriami/akumulatorami i wykorzystaniem głównego gniazda RC (a może w takim układzie lepiej pomocniczego) jedynie do przełączania polarity switcha, który uruchomi silniki.


TT:

Myślałem właśnie, że ten moduł daje tyle energi ile potrzebują 2 silniki z 8366...
Tak więc moje plany o 4 silnikach z 8366 na jednym pudle energii (moduł 8366) też nie do zrealizowania.


szarikm:
dmac pisze:Czyli są systemowe ograniczenia i już.
Do tzw. "systemowych" ograniczeń prądu służą układy o nazwie "ogranicznik prądu" Stosuje się je m.in. w samochodach w
układach do elektrycznego opuszczania/podnoszenia szyb. Ich działanie polega na przepuszczaniu prądu tylko DO zadanej
wartości.
Przykład: zamykamy okno w samochodzie, kiedy szyba dojdzie do końca (albo napotka zdecydowany opór czyjejś ręki lub głowy :twisted: ) następuje MECHANICZNE zatrzymanie silnika. Ponieważ silnik chce koniecznie się obrócić, pobiera co raz większy i większy prąd, aby ten opór pokonać. Im większy prąd, tym więcej ciepła, a to jak
prawdopodobnie wiecie, owocuje spaleniem silnika (przerwanie cewki w silniku). Ogranicznik prądu bez względu na zapotrzebowanie na prąd będzie przepuszczał tylko określoną wartość prądu, wartość która nie spowoduje uszkodzenia
silnika. Obecnie, zapewne stosuje się wyłączniki krańcowe, czyli jak szyba osiągnie krańcowe położenie (lub zdecydowany opór) w obwodzie popłynie przez krótką chwilę większy prąd, wyłącznik krańcowy to wykryje i odetnie zasilanie do silnika.

To, że gniazdko daje "mało" prądu może być też spowodowane przez:
- zbyt małą/niedokładną/porowatą powierzchnią styków (siła docisku nie ma nic do tego), im mniejsza powierzchnia tym większy opór, a co za tym płynie mniejszy prąd;
- sprężynki w pudełkach na baterie bywają zbyt wgniecione i bateria niedokładnie dolega to
styków;
- zaśniedziałe lub wręcz zardzewiałe styki => przetrzeć delikatnie styki papierem ściernym;
- tzw. zimne luty, czyli przewód "lata" w otworze pomimo przylutowania;
- uszkodzone końcówki (np. zwarcie).

O naprawie przewodu elektrycznego LEGO można przeczytać na stronie Darka Mroza. Tam też znajduje się instrukcja naprawy zablokowanego silnika 71427.
dmac pisze:układ "sprawiedliwie" dzielący prąd między trzy odbiorniki
Hmm, obawiam się, że takiego czegoś nie ma (ale nie daję głowy). Prąd sam się "dzieli" i to w dodatku nie sprawiedliwie. Prąd wyznaje taką zasadę: "Jestem leniwy, więc idę po najmniejszej linii oporu". Czyli: są 2 oporniki (R1 o wartości 5Ω; i R2 o wartości 10Ω;) połączone równolegle (jak żarówki w żyrandolu oraz wszystkie elektryczne elementy LEGO), podłącza się je do baterii. Przez opór R1 płynie dwa razy większy prąd niż przez R2. Jasne??

TT pisze:Myślałem właśnie, że ten moduł daje tyle energii ile potrzebują 2 silniki z 8366...
Ten układ zasilający (tak sądzę) jest specjalnie zaprojektowany i zbudowany do pracy z konkretnymi silnikami.
todu pisze:silniki są podłączane do modułu RC równolegle, więc natężenie prądu w nich (a więc i moc) jest tym mniejsza, im więcej silników podłączymy. (...) Różnicę da się usłyszeć (przynajmniej ja usłyszałem)
Jest to poczęści prawda, ale to tylko w naszym przypadku. Z elektrycznego punktu widzenia wygląda to tak:
Podłączając dwie żarówki (będę używał żarówek zamiast silników, żarówki jednakowej mocy) równolegle ich moce się
SUMUJĄ. Prąd (obojętnie czy zmienny >w gniazdkach< czy stały >baterie, akumulatory, zasilacze<) rozdziela się na 2 prądy o jednakowym natężeniu. To zjawisko opisuje drugie prawo Kirchhoffa (Prądowe Prawo Kirchhoffa, w skrócie PPK), które mówi: "Suma prądów wpływających do węzła jest równa sumie prądów wypływających. I=I1+I2"
Zgodnie z tym prawem żarówki świecą jednakowo jasno. Gdy podpiąłeś dwa silniki, obroty silników spadły (to fakt), ale
TYLKO dlatego, że razem pobierały więcej prądu, niż baterie mogły dać. Spróbuj te dwa urządzenia podłączyć pod regulator
prędkości, pokrętło przekręć na maksymalne położenie. Obroty nie powinny spaść. Zasilacz po prostu ma "nieskończoną" (zawsze da tyle prądu, ile może) moc, a baterie niestety wyczerpują się.

Z zasilaczami jest jeszcze jeden problem. Zasilacz można przeciążyć podłączając do niego za dużo odbiorników. Przeciążenie zasilacza powoduje jego nadmierne grzanie się, a przy baaaardzo dużym obciążeniu spalenie.

Zebrał i zmiksował: szarikm

Pytania? Komentarze? Pisz! :)
Ostatnio zmieniony 2008-02-17, 23:09 przez szarikm, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#2 Post autor: Sariel »

Bardzo potrzebny temat, proszę kolegi fachowca :) Wniosek jest, jak rozumiem, jasny - dwa prądożerne silniki (np. PF XL) zasilane z jednego źródła nie osiągają pełnej wydajności, a przynajmniej nie taką jaką miałyby zasilane osobno, zgadza się?

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#3 Post autor: szarikm »

Sariel pisze:dwa prądożerne silniki (np. PF XL) zasilane z jednego źródła nie osiągają pełnej wydajności, a przynajmniej nie taką jaką miałyby zasilane osobno, zgadza się?

Zaraz, muszę popatrzeć w charakterystyki............Wprowadzanie danych.......... Obliczam...........Przypomnienie materiału................ i tak:

Odbiornik:
Zgodnie z naszą ulubioną stroną jeden PF XL posiada moc elektryczną 4,95 W (przy napięciu 9 V) - zestawiając dwa masz moc całkowitą 9,9 W. Dla dokładnych: wszystkie elementy elektryczne LEGO podpinane są równolegle.

Zasilanie:
Używasz 6 baterii 1,5 V o pojemności 2,5 Ah (amperogodzin - wyciągasz 2,5 A przez 1 h lub przez 2,5 h pobierasz 1 amper) - czyli zestaw sześciu baterii ma moc P = (ilość baterii)*I*U = 6*2,5*1,5 = 22,5 W - w ciągu godziny!

Odbiornik - zasilanie:
Podpinasz odbiornik o mocy równej 9,9 W do źródła o mocy 22,5 W => moc elektryczna (a co za tym idzie moc mechaniczna) nie spadnie. Przez nie wiele ponad 2 godzinki możesz się bawić, później akumulatory opadną z sił.

Przez pewien czas będą wydajne tak jak przy oddzielnym zasilaniu

Oczywiście to jest teoria. Bo to zależy jeszcze od:
- od charakteru (zmienny - stały) i wartości obciążenia silnika - to są obliczenia dla oponki którą facet stosował do sporządzania charakterystyk.
- opory ruchu - tarcie, dociśnięcia bushy.....
- temperatury otoczenia - baterii
- sprawności przekładni zębatych, przegubów Cardana
- i tak dalej......
Ostatnio zmieniony 2008-02-18, 14:54 przez szarikm, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#4 Post autor: Sariel »

Dziękuję, zostałem oświecony :)

Awatar użytkownika
OmenGda
Posty: 873
Rejestracja: 2007-02-05, 21:58
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: OmenGda

 

#5 Post autor: OmenGda »

Cześć
Jako nowy dodam swoje 3 grosze :)
Ci, którzy używają akumulatorów a nie zwykłych baterii, mają na jednym ogniwie nie 1,5 v tylko 1.2 v. Czyli szczerze mowiąc, dużo lepiej wziąć 2 pudła na baterie jeżeli chcesz podłączyć PF XL x 2.
Pozdrawiam

Sory za błędy ale mam gorączkę :(
Ostatnio zmieniony 2008-05-04, 10:07 przez OmenGda, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#6 Post autor: Sariel »

Szczerze mówiąc, dobrze jest też wziąć słownik ortograficzny :)
Co do zasilania, niektórzy, np. Duke, tak robią. O ile się orientuję, niższe napięcie nie wpływa na moment obrotowy silnika, sprawia tylko że pracuje trochę wolniej.
Ostatnio zmieniony 2008-05-03, 19:42 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kubrick
VIP
Posty: 2200
Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
Lokalizacja: KrakóVW
brickshelf: Kubrick
Kontakt:

 

#7 Post autor: Kubrick »

W sumie, nie odczuwa sie wielkiej roznicy pomiedzy bateriami, a akumulatorami,jesli chodzi o moc, moment obrotowy, czy same predkosci obrotowe. Ja jezdze od roku na akku i jak na razie nie zamienilbym ich na zadne baterie. A przy okazji, akku chyba sa troche pojemniejsze od zwyklego paluszka i do tego zwracaja sie juz kolo 8 ladowania. Inna sprawa, ze caly czas daja napiecie o podobnej wartosci, nie ma tu odczuwalnego spadku napiecia, dopiero,jak sa na skraju wyczerpania, zaczynaja odmawiac wspolpracy.
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>

Awatar użytkownika
OmenGda
Posty: 873
Rejestracja: 2007-02-05, 21:58
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: OmenGda

 

#8 Post autor: OmenGda »

Sariel pisze:Szczerze mówiąc, dobrze jest też wziąć słownik ortograficzny :)
O ile się orientuję, niższe napięcie nie wpływa na moment obrotowy silnika, sprawia tylko że pracuje trochę wolniej.
Hej
Podłączyłem na aku i na zwykłych bateriach, była różnica. Jak sam napisałeś, kręcą się silniczki wolniej.
Kubrick pisze: Ja jezdze od roku na akku i jak na razie nie zamienilbym ich na zadne baterie.
Ja wcale nie powiedziałem, że to się nie opłaca, bo jestem tego samego zdania. Tylko, że:
6 x 1.5 = 9 V
6 x 1.2 = 7.2 V
Jaki z tego morał? To tak jak byś miał o jedną baterie mniej. Więc nie powie mi nikt, że moc nie jest mniejsza. Jeżeli nie dostarczasz odpowiedniego napięcia, to jak chcesz uzyskać moc maxymalną na danym urządzeniu? Wiekszą pojemnością? To fizycznie nie możliwe. A fakt faktem, że aku mają wiekszą pojemność i starczają na dłużej. Dlatego opłaca się je używać :)

Pozdrawiam ;)

PS czemu wciąż nie widać mojego avatara :(
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#9 Post autor: Sariel »

OmenGda pisze:To tak jak byś miał o jedną baterie mniej. Więc nie powie mi nikt, że moc nie jest mniejsza.
Moc, w sensie iloczyn prędkości i momentu obrotowego, faktycznie jest mniejsza, wskutek mniejszej - jak już mówiliśmy - prędkości. Natomiast moment obrotowy pozostaje bez zmian, a to nas interesuje najbardziej. Twój wybór czy wolisz zwykłe baterie, które dadzą Ci większą prędkość na początku, a potem szybko ich parametry będą spadać, czy akumulatorki które za cenę niższej prędkości zachowują takie same parametry aż do zupełnego wyczerpania. Osobiście nie znam przypadku żeby ktoś wolał zamienić aku na baterie :)

Awatar użytkownika
OmenGda
Posty: 873
Rejestracja: 2007-02-05, 21:58
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: OmenGda

 

#10 Post autor: OmenGda »

Sariel pisze:Osobiście nie znam przypadku żeby ktoś wolał zamienić aku na baterie :)
No ja też nie mam innego wyjścia. Póki co próbowałem na pożyczonych, ale będę musiał kupić, ze względów głownie fnansowych :)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2008-05-04, 10:48 przez OmenGda, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!

ktos12345

#11 Post autor: ktos12345 »

Przepraszam za OT. Ale mam pytanie...jaka wartość napięcia i ile pradu daje ten silnik 8720??

Awatar użytkownika
OmenGda
Posty: 873
Rejestracja: 2007-02-05, 21:58
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: OmenGda

 

#12 Post autor: OmenGda »

ile silnik daje prądu?
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#13 Post autor: Sariel »

Silnik daje prąd? Owszem, możesz go wykorzystać jako dynamo, ale wtedy parametry będą zdaje się zależeć od tego, jak szybko będziesz tym dynamem kręcić.

Awatar użytkownika
OmenGda
Posty: 873
Rejestracja: 2007-02-05, 21:58
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: OmenGda

 

#14 Post autor: OmenGda »

aaaa chodziło mu chyba o to, jakie napięcie jest wymagane do stabilnej (lub prawidłowej) pracy silnika oraz ile prądu przy tym pobiera. jest przecież przelicznik gdzieś na forum, nawet moc jest podana
Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#15 Post autor: Sariel »

Napięcie nominalne to 9V, ale może pracować i na zbliżonym. Pobiera 0.32 A.

Specyfikacja
Ostatnio zmieniony 2008-06-25, 11:53 przez Sariel, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ