Jako fan Gwiezdnych Wojen stwierdziłem ze musze nabyć ten zestaw (w sumie dostałem go od dziewczyny). Zawsze podobały mi się maszyny kroczące z Gwiezdnych Wojen.
Opakowanie i instrukcja
Pudełko duże, bardzo solidne, ciekawie zamykane (cos Ala płatki śniadaniowe w kartonowych pudłach). Przedni obrazek przedstawia AT – ST wraz z kierowcą oraz mini zdjęciem pokazującym obracająca się „głowę”. Z tyłu widać kilka ujęć pojazdu, oraz inne zestawy z serii Star Wars. Na jednym z boków widać minifiga 1:1.
1 instrukcja klejona, przejrzysta, 48, na końcu spis elementów.
Klocki
4 woreczki (1 był otwarty i elementy latały luzem po opakowaniu), zestaw zawiera dużo ciekawych klocków, dużo zawiasów.
Model
Nie jest skomplikowany, ale dosyć efektowny. Całość trwa około 15-20 minut. Pojazd wygląda jak filmowy AT-ST, całkiem spora ilość detali jak na tak małą konstrukcję, co prawda nie ma co się równać do 10714 czy do pracy dmac. Minusy za małą mobilność, w praktyce pojazd tylko stoi. 1 kierowca ( w filmie jest ich 2), oraz nie mam pojęcia jak wsadzić kierowcę do wnętrza pojazdu jest tam okropnie ciasno. Ogólnie model jest raczej półkowy niż do zabawy(gdybym chciał kupić model do postawienia na półce kupiłbym 10714)
Ocena 6/10
Ostatnio zmieniony przez nori 2012-03-07, 14:02, w całości zmieniany 4 razy
Hmm.... Do pięknych to on na pewno nie należy.... Bardzo lubie maszyny kroczące z SW ale musze przyznać ze te z lego (AT-ST bo AT-AT był fajny) są kiepskie, mizerne... Ten jest jakiś goły, za duży i ma najbardziej irytującą wade: miesci jednego pilota.Ten model w niczym nie dorównuje ani pojazdowi dmaca ani nawet (nie zebym sie przechwakał) mojemu AT-ST wybudowanemu w weekend (nie opublikowałem go - kumpel powiedział ze jest zbyt podobny do modelu dmaca a nie chce zeby mnie oskarżono o plagiat - choc z technicznego punktu widzenia mój jest zupełnie inny, gorszyXD)
_________________ Ze smutku wory pod oczami jak Panasewicz.
Wiek: 25 Dołączył: 20 Mar 2008 Wpisy: 515 Skąd: Międzychód
Wysłany: 2008-03-27, 16:47
Zestaw dość średni. Nie ma w nim jakiś super rozwiązań... Bardziej podabał mi się poprzedni zestaw AT-ST. Przynajmniej był Chewie... HEHE :-) Maszyny kroczące są
fajne ale ten nie przemawia do mnie.Jest ok, ale nie ma tego czegoś. Poprostu nie ma tego... PS.Świetna recenzja.
Wookashek [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 04:22
Kupilem ten zestaw. Uwazam, ze jest o niebo lepszy od poprzedniego. Wepchniecie jescze jednego ludzika nie byloby trudne, ale musialyby sie dziec jeden za drugim.
Zestaw zbieral kurz na polce jakis czas i wszystkim sie bardzo podobal. Chwalili jego podobienstwo do oryginalu. Nawet nie-fani SW od razu wiedzieli o co chodzi.
Generalnie mi sie podoba. Duzo zawiasow i kilka innych drobiazgow ktore swietnie nadaja sie do konstruowania innych MOCy StarWarsPodobnych. Polecam.
A jak kiedyś miałem wybór to wziąłem landspeeder zamiast starego At-st z Chewiem w środku :P Tyż dobrze jak to się mówi.
Kurde, nogi ma nieładne ten at-st, to już ja lepiej potrafię zrobić. Ostatnio wadą wszystkich zestawów SW jest to, że są ciasne - nawet ten transportowiec (imperial landing craft). Coś Lego nie ma szczęścia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum