Forum LUGPOL

"W przyszłości najważniejszym paliwem do pojazdów są ogniwa termojądrowe. Na stacjach paliw, rozsianych w różnych miejscach, można je kupic. Ale paliwo to jest drogie.

Aniołki Charliego postanowiły rozpocząć swoją działalność własnie w sektorze paliwowym. Nie będzie to proste, gdyż każda stacja, nawet ta na największym zadupiu, jest zabezpieczona przed napadami.
Aby zobaczyć jak sobie poradzili należy czytać komentarze pod zdjęciami"


Zapraszam do zapoznania się z historyjką na mojej stronie

Aleś niemal fantastycznie ujął klimat postapokaliptyczny. Od razu kojarzy mi się to z moją ulubioną grą komputerową fallout. Dodatkowo ten czerwony samochodzik podnosi walory całej scenki. W fallout był podobny (moim zdaniem) i nazywał się HIGHWAYMAN.

Aż zachciało mi się w to znów pograć. Dzięki :-)

Stacja jest ładna, ale chyba lepiej by wyglądała ze zdejmowanym dachem, a nie tak dzira w suficie...

Highwayman


Piękna gra. Fallout 2 Niemoge się doczekać Fallouta 3 (tylko jedno mnie niepokoji, że nie będzie z izometrycznego punktu widzenia, tylko tak jak w Oblivionie)
Ładna stacja ale jak dla mnie za kolorowy ten samochód, brak rdzy tu i uwdzie.

aro_kal pisze:Od razu kojarzy mi się to z moją ulubioną grą komputerową fallout.

A to się cieszę, bo m.in. tą właśnie grą moje dwa ostatnie MOCe są inspirowane : o)

Mikolaj pisze:Stacja jest ładna, ale chyba lepiej by wyglądała ze zdejmowanym dachem, a nie tak dzira w suficie...

Ale tam nie ma dachu, bo tam jest "podwórko"...

Szakal pisze:Ładna stacja ale jak dla mnie za kolorowy ten samochód, brak rdzy tu i uwdzie.

No tak, ale to nie jest Fallout, a jedynie świat nim zainspirowany. Mniej pesymistyczny : o)

Mniej pesymistyczny : o)

Skoro ta stacja jest mało pesymistyczna to jestem ciekaw jak wygladają twoje bardzo pesymistyczne prace:)

Szakal pisze:tylko jedno mnie niepokoji, że nie będzie z izometrycznego punktu widzenia

no co Ty - w dzisiejszych czasach pewnie mało kto by zerknął na grę z perspektywy izometrycznej - tak mi się wydaje... ;)

co do pracy: najbardziej mi się podoba wieszak na kombinezony - fajny pomysł :), reszta ok - jak pisali inni - trochę postapokaliptycznie...
co do historyjki: to zdecydowanie zbyt łatwo pracownicy wpuścili nieznajomych na dach ;) - a ta czarna dziwna głowa, aż dziwne że nie wzbudziła podejrzeń ;)
no i sporo zdjęć jest, mogłoby być więcej tekstu do tego - albo mniej zdjęć, chociaż przynajmniej czytanie nie męczyło (nie było za dużo) ;)

Dobrą robotę robią detale - widać że poświęciłeś im trochę uwagi.
W sumie, jeśli chodzi o budynek w drugim etapie PiZ, to odwaliłeś najwięcej roboty.
Jedynie dach bym wykafelkował :)
A, no i fajne pustynne tło...