[MOC] 8880 PF Powered.
: 2008-05-26, 21:45
Witam :)
Postanowiłem ostatnio zrekompensować sobie w pewnym stopniu fakt że mam tak naprawdę tylko 3/4 8880 ;)
I zbudowałem jego model alternatywny.
Na początku mi się spodobał, ale po jakimś czasie wydał się taki jakiś... nudny?
Postanowiłem go nieco rozruszać przy pomocy PFów :>
Teoretycznie jest to pójście na łatwiznę, bo ma się właściwie gotowy model i wystarczy 'tylko' włożyć silniki.
W praktyce okazało się że łatwiejsze było by zbudowanie takiego bolidu od podstaw w oparciu o PFy i podzespoły z 8880 :)
No ale nic, cel został określony...
Oczywiście dużo prostszym rozwiązaniem było by wyrzucenie atrapy V8 i zignorowanie faktu istnienia czegoś takiego jak kokpit kierowcy (dzięki czemu było by dużo więcej miejsca na elektrykę), ale ja lubię utrudniać sobie życie ;)
Model miał być napędzany za pomocą PF XL, więc modyfikacje zacząłem od porządnego wzmocnienia układu przeniesienia napędu (bo nie miałem zamiaru słuchać strzelających kardanów...).
Początkowo na ich miejscu znajdowały się dość obszerne moduły z double bevelami, ale postanowiłem zmienić je na... kiełbasy Duke'a :)
Działają i-de-al-nie :)
Dodatkowo mocowania amortyzatorów dociskają miejsce w którym dyfer przenosi napęd na osie, więc nie ma ryzyka że wyskoczy w trakcie jazdy ;)
Następnie wzmocniłem osie napędzające dyfer, a wszystkie przełożenia kątowe odbywają się za pomocą double beveli:
No dobra, PRAWIE wszystkie ;)
Układ napędowy jest maksymalnie wzmocniony, choć nie ustrzegłem się jednego, małego błędu.
Podczas n-tego składania ramy nie wzmocniłem jednego double bevela, wskutek czego jeden jedyny raz przeskoczył.
Słychać to w pewnym momencie na filmiku.
Ale oczywiście nie jest to problem, wystarczy założyć na oś z bevelem axle joinera z axlem '2'. (tyle na temat wpadek ;) )
Umieszczenie battery boxa nie było problemem, zabawa zaczęła się dopiero przy zabudowie silnika napędowego i odpowiedzialnego za skręt.
PF XL przenosi napęd na koła przez szereg przekładni kątowych.
Przełożenie wynosi 25 : 6 i pozwala na nawet przyjemną jazdę po pokoju :)
Atrapa V8 była początkowa napędzana z tej samej osi co tylne koła, ale doszedłem do wniosku że tłoki poruszają się zbyt wolno jak na wyścigówkę ;)
Dlatego do napędu V8 został oddelegowany osobny silnik PF Medium:
I tu dochodzimy przy okazji do kwestii wyglądu...
Jak widać, silnik znajduje się za maskownicami.
Pojawiły się ze względu na to że zdecydowałem się wygładzić cały model. Ale o tym na koniec, wróćmy do podzespołów :)
Najwięcej problemu miałem z umiejscowieniem silnika odpowiedzialnego za skręt. Pasuje dosłownie 'na styk'.
Skręt odbywa się przy przełożeniu 24 : 1.
Ale warto było, bo dzięki temu udało się zachować ładny, czerwony kokpit i działającą kierownicę :)
A na filmiku można zobaczyć jak to wszystko razem działa :)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=x5inKIAWAyk[/youtube]
(Żeby była jasność ;) trzask w napędzie był jeden. Reszta to kliknięcia mojego pilota IR... Ech...)
A teraz dochodzimy do kwestii wyglądu...
Starałem się zachować kształt oryginalnego modelu (na tyle na ile pozwoliły mi znaczące modyfikacje ramy), bo jest ładny.
Ale taka ilość studów troszkę mi nie pasowała ;)
Dlatego wygładziłem i zaokrągliłem model w większości miejsc:
(Mi się podoba. A Wam? :) )
Jak widać, odbiornik wkomponował się w tylny spoiler.
I przy okazji moja lista zakupów powiększyła się o kolejną pozycję (PF Extension wire) bo teraz przewody są prawie maksymalnie naciągnięte :(
Widok ogólny:
Galeria
Komentarze mile widziane ;)
A teraz dobranoc Państwu ;)