Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 17:06 [MOC] Excavator
Estetów uprasza się o zamknięcie oczu...
Dane techniczne:
Waga: 1.35 kg
Wymiary (z opuszczonym ramieniem): dł. 45s / szer. 19s / wys. 24s
Napęd: 2 x PF XL przez obrotnicę
Zawieszenie: kolebkowe
Pneumatyka: 3 obwody z zaworami ręcznymi i kompresorem napędzanym PF Medium
Inne: obrót wieży PF Medium
Ten gwałt na estetyce powstał jako czysto funkcjonalna wprawka przed modelem Liebherra R996, który zamierzam zbudować kiedy tylko położę łapy na większej ilości siłowników śrubowych. Głównym zamierzeniem było sprawdzenie jak się spisuje napęd dwoma silnikami przez obrotnicę, przy użyciu osi z pustym dyferencjałem. Efekt jest zadowalający, koparka sprawnie jeździ i skręca, a podwozie między gąsienicami składa się wyłącznie z liftarmowej kostki o wymiarach 7x7x7 studów:
Żeby uzyskać tak małe wymiary struktury pod obrotnicą, użyłem ślimacznic, stąd prędkość koparki jest niewielka. W wieży znajdziemy dwa silniki napędowe i jeden skrętny (wszystkie trzy umieszczone pionowo), oraz wewnętrzny kompresor. Miałem ambitny plan dodania do kompresora dwubiegowej skrzyni biegów przełączanej kierunkiem pracy silnika, której pomysł niedawno prezentowałem, ale niestety nie wystarczyło na nią miejsca.
Konstrukcja jest w 100% liftarmowa, i tak, wiem, strasznie brzydka. Trochę mi brakuje do takiego posługiwania się liftarmami jakie prezentuje Nico71 :) Jak wspomniałem, tym razem liczyła się wyłącznie funkcjonalność, którą możecie ocenić na filmie:
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2007 Wpisy: 1460 Skąd: Polska
Wysłany: 2008-06-14, 18:41
Sariel, trochę szkoda, że mimo pilota... musisz obsługiwać zawory manualnie. Wiem, że aby tak nie było, trza miejsca i silników, ale mógłbyś zrobić trzy małe kompresory (z nawet 1 pompką, ew. dla 2 siłowników z 2) napędzane 3 PF każdy i obsługiwałbyś z poziomu pilota(pilotów) ruchy ramienia. Tak wiem, wieża byłaby wtedy b. duża, ale można zwiększyć podwozie aby zrównoważyć optycznie górę z dołem (i znowu pewnie nie starczyłoby gąsienic z 1 buldka):)
Poza tym fajnie, że silniki są w wieży. Wydaje mi się, że to jeden z twych gorszych mocy...
Geometria ramienia dziwna - w złym miejscu punkt zaczepienia 2 siłowników pracujących razem (ale może mi się wydaje). Szkoda, że siłowniki te opadają pod ciężarem - nie lubię nie podpiętych wyjść górnych siłowników. Wiem, że to może i praktyczne, ale wygląda jak nie dokończone i (poza faktem, iż zabrakło Ci przewodów) stosunkowo łatwo to naprawić.
Ale mi się napisało:)
PS> Żeby nie było, że się tylko czepiam - bardzo podoba mi się kształt nieco uniesionych na końcach gąsienic!
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 19:05
Emilus napisał/a:
mógłbyś zrobić trzy małe kompresory
Ale małe pompki mam tylko dwie :)
Emilus napisał/a:
Szkoda, że siłowniki te opadają pod ciężarem - nie lubię nie podpiętych wyjść górnych siłowników. Wiem, że to może i praktyczne, ale wygląda jak nie dokończone
Wiem. Ale z drugiej strony jeśli ramię opada pod własnym ciężarem, to dodanie tam przewodu nic funkcjonalnie nie zmieni, a skoro Lego robiło tak w 8421, to i ja sobie pozwalam :)
Dzięki!
Bardzo mi się podoba :) Fajnie zrobiłeś to, że może się obracać bez ograniczeń. Nie widziałem tylko, żeby łycha dotykała podłogi... Nie sięga tak nisko?
_________________ Nie jest sztuką trafić w muchę przednią szybą...
Sztuką jest, zrobić to boczną!
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 20:58
Sięga, tylko unikałem tego przy jeżdżeniu, bo mam podłogę z klepek i jak łycha jest na poziomie podłogi to przy jeżdżeniu / obrotach co chwila zaczepia o klepki.
Wiek: 30 Dołączył: 25 Gru 2004 Wpisy: 1379 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 21:02
Jak jutro będziesz ją rozbierał, to proszę o zdjęcia przeniesienia napędu. :P Nie chce kopiować, chcę się przyjrzeć jak to wszystko rozwiązałeś.
Brzydka, ładna - rzecz gustu. Ale sam podkreśliłeś że chodziło Ci tylko o funkcjonalność, więc nie mamy o czym dyskutować. Pod tym względem jest idealna. !
Oj Sariel, powiem, że się zawiodłem... Oczekiwałem czegoś lepszego, ale po kolei.
Podoba mi się bardzo przeniesienie napędu przez obrotnicę, niewątpliwie +.
Do estetyki nie mam nic, ponieważ nie o to w tym modelu chodzi.
Teraz funkcjonalność, tu się doczepię do ramienia. Z bryły modelu, można by sądzić, że to Mining Excavator, a nie zwykły Excavator. Ale to jest Excavator, a Twoje ramie przypomina to z Mining EXC, ale nie funkcjonuje jak z niego, ba, nie funkcjonuje nawet jak w zwykłym, bo ta łyżka jest założona odwrotnie i ma za mały zakres pracy (chyba, że w zwykłych EXC montuje się łyżki na odwrót). Jeżeli jestem w błędzie to mnie popraw, proszę.
To tyle, jeżeli chodzi o moją opinię na temat tego modelu.
Sariel, to taki oblatywacz - rzuca się z "młotyką na słońcę" żeby obczaić klimat :) I za to mu chwała - jest z czego czerpać do jakichś dalszych poszukiwań klockowych.
Koparka przedsiębiorcza, poprawna funkcjonalnie. Jest się z czego odbić :) Kiedyś i ja podejmę ten temat...
Póki co pozostaje pogratulować autorowi!
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 23:01
intech napisał/a:
Twoje ramie przypomina to z Mining EXC, ale nie funkcjonuje jak z niego, ba, nie funkcjonuje nawet jak w zwykłym, bo ta łyżka jest założona odwrotnie i ma za mały zakres pracy (chyba, że w zwykłych EXC montuje się łyżki na odwrót). Jeżeli jestem w błędzie to mnie popraw, proszę.
Poprawiam. W zasadniczo każdej koparce, a przynajmniej w każdym Liebherrze, możliwe są dwie konfiguracje ramienia: po polsku nazywają się łyżka podsiębierna i nadsiębierna.
Ogromna większość koparek wykorzystuje pierwszą konfigurację, stąd rzadko widuje się drugą. Mi akurat ta druga pasowała, bo mogę nią sobie zbierać klocki z biurka :) Faktem jest, że te łyżki różnią się kształtem - pierwszy wariant jest okrąglejszy, drugi ma kanciaste dno. Niestety, Lego o ile wiem nigdy nie wyprodukowało drugiego wariantu, dlatego decydując się na gotową łyżkę byłem skazany na taką okrągłą, co rzeczywiście kiepsko wygląda.
Wiek: 47 Dołączył: 07 Kwi 2007 Wpisy: 2529 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 23:17
Żbik - a nie 'przedsiębierna' czasem ?
Co do koparki:
Takie nadwozie byłoby nieco usprawiedliwione, gdyby to był np. transformer :)
Ale obudowa mnie tak nie razi, jak krótkie ramię (chociaż jego konstrukcja mi się podoba), i maleńka łycha, która chyba powinna być odwrotnie? (edit: ok, już przeczytałem wyjaśnienie, dzięki) Jeżeli nie to przepraszam, ale z tak założoną wydaje się nie mieć szansy czegokolwiek wykopać (co najwyżej odepchnąć) przy widocznym na filmiku zakresie ruchu. Tak więc funkcjonalnie również nie zachwyca (bo że Twoje maszyny mają kompresorki to już się jakis czas temu przyzwyczaiłem :), nie licząc faktu, że może się kręcić dookoła i kręcić, i kręcić, i kręcić i............
Chyba że przewinąłem za daleko. Filmy mógłbyś robić max. jednominutowe, bo są nudne i trzeba się sporo naprzewijać jeżeli się chce zobaczyć jak to działa.
Fajnie że przez środek nie przechodzą przewody, lecz czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie dwóch niezależnie zasilanych 'obwodów' - napęd w podwoziu i reszta w wieżyczce? Wtedy lepiej by wyglądała sprawa ze środkiem ciężkości, i wieża nie musiałaby być tak masywna.
_________________ \/1 ______________
Ostatnio zmieniony przez V1 2008-06-14, 23:19, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-14, 23:21
V1 napisał/a:
i maleńka łycha, która chyba powinna być odwrotnie?
Patrz - 2 posty wyżej :)
V1 napisał/a:
czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie dwóch niezależnie zasilanych 'obwodów' - napęd w podwoziu i reszta w wieżyczce?
Gdyby to było lepsze rozwiązanie, to stosowano by je w rzeczywistości. Tymczasem prawdziwe koparki też mają silniki napędowe w wieży, za bardzo nie roztrząsałem powodów, wystarczy mi że tak jest i w rzeczywistości, i w koparkach Jennifer Clark :) Na pewno przeciągnięcie nawet jednego kabla / przewodu przez obrotnicę ograniczy zakres obrotu, bo każdy kabel się kiedyś skręci. A osobny battery box w podwoziu uczyniłby je bardzo masywnym.
lecz czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie dwóch niezależnie zasilanych 'obwodów' - napęd w podwoziu i reszta w wieżyczce? Wtedy lepiej by wyglądała sprawa ze środkiem ciężkości, i wieża nie musiałaby być tak masywna.
Przepraszam, że się wtrącę, bo pytanie do Sariela, ale... taka opcja jest jak najbardziej w porządku, ale wymaga dwóch pudełek na baterie, a co za tym idzie 12 akumulatorów, a takim zapasem nie każdy może się pochwalić.
EDIT: Tak jak pisze Sariel wyżej, w rzeczywistości też jest inaczej :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez intech 2008-06-14, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum