Dane techniczne Seria: City Rok produkcji: 2005 Liczba klocków: 524 Liczba figurek: 2 Spis części:http://peeron.com/inv/sets/7249-1 Cena: MSRP: 50,00$, Allegro: 140-149 PLN
Opakowanie i instrukcja
Odbierając zestaw ze sklepu byłem zaskoczony wielkością pudełka. To raczej wielkie pudło o wymiarach 48 x 38 x 11 cm. Wykonane z dość twardego kartonu. Z przodu posiada uchylną "klapkę" a pod nią wielkie zdjęcie dźwigu podczas pracy.
Aby otworzyć pudełko, należy odchylić kolejne "wieczko" :)
W środku pudła znajdują się 2 kolejne pudełka, białe, z czarnobiałymi ilustracjami dźwigu i numerkami "3" i "4". Obok 3 zadrukowane foliowe torebki z klockami oraz instrukcje, sztuk aż 4!. Był też jeden duży klocek stanowiący podwozie jednego z członów dźwigu. W jednym z białych pudełek także znajdował się luzem wcześniej wymieniony element. Do kompletu dołączony był też arkusz z naklejkami. I tu od razu przepraszam, że prezentuję model bez naklejonych naklejek - nie za bardzo za nimi przepadam.
Klocki
W zestawie przeważają klocki w kolorach żółtym i szarym, zdecydowanie mniej jest już czarnych. Światełka są głównie pomarańczowe, kilka żółtych i czerwonych. Szyby przyciemniane na czarno :) Pierwsza jednak rzecz jaka rzuca się w oczy to podwozie dźwigu.
Na każdy z członów po jednym dużym klocku z już odlanymi ośkami dla kół - a piszę to, bo mnie sprawia wielką przyjemność montowanie podwozia "od podstaw".
Kolejne wielkie elementy to "osłony" kół (nadkola? proszę wybaczyć brak technicznej wiedzy), a także prostokątne żółte "tuneliki" stanowiące konstrukcję samego dźwigu. Dwa takie są także wykorzystane jako prowadnice dla podpór. Imitacje siłowników unoszących dźwig to głównie dwie długie żółte kolumny.
Z ciekawszych klocków pozwolę sobie jeszcze wymienić: Plate 2 x 4 with Grilles oraz Slope Brick Curved Top 2 x 2 x 1 with Dimples.
Jest także sporo klocków Lego Technic, bricków z różnym rozstawieniem otworów, wielkie obrotowe koło zębate (na którym oparty jest dźwig) pinów, łączników i innych - w dziedzinie Technic nie jestem dobry, więc nie napiszę za wiele :)
Miłym dodatkiem jest także "kołowrotek", a raczej jego dwie sztuki Wheel 30.4 x 14 oraz łańcuch, choć przydałoby się aby były ze dwa. Rolę haka pełni zamontowany odwrotnie pantograf - ja bym tu jednak widział albo hak w klasycznej formie.
Model
Dźwig jest ogromny!
Kiedy go zbudowałem, cisnęły się na usta dwa słowa: wielka bestia :) Bardzo szeroki - sama konstrukcja do 12 studów, ale plus wystające elementy i podpory to będzie z 16. Długi na około 52 cm i wysoki na 11 cm. Budowa przebiegała bez komplikacji - instrukcje są przejrzyste, czytelne, nie ma problemów z odnalezieniem odpowiednich elementów, kolorostyka w porządku, choć w sumie przy przeważających 2 kolorach nie ma za bardzo czego się czepić.
Budowa trwała lekko ponad 2 godziny, składała się z 4 etapów: zbudowania kabiny kierowcy, następna faza to budowa przedniego członu pojazdu, kolejny etap to drugi człon, zaś ostatnie 2 etapy zespolone już w jednej instrukcji to budowa kabiny operatora dźwigu i sam dźwig (proszę mnie nie bić za nie używanie fachowego słownictwa :)).
Człony pojazdu są połączone jedną pionową "ośką", którą można sobie wyjąc i odjechać pierwszym członem zostawiając dźwig na placu budowy :) Ale. . . niestety, po rozłączeniu członów, pierwszy w skutek złego wyważenia przewraca się do przodu - kabina kierowcy dotyka ziemi, a tył jest uniesiony do góry.
Natomiast wspaniale model wygląda przy rozstawionych podporach. I jest wtedy bardzo stabilny. Wykonałem test i podnosiłem tym dźwigiem śmieciarkę 7991. Tylko przy ustawionym ramieniu dźwigu do tyłu następowała utrata równowagi, ale pewnie nikt nie zakładał że ktoś będzie chciał podnieść taką śmieciarę w powietrze :)
Na czas pracy dźwigu, można, a raczej trzeba, obrócić kabinę operatora umieszczoną normalnie z tyłu pojazdu. Wtedy model wygląda jak trzeba, choć w trakcie spoczynku, odnosi się wrażenie że ów kabina jakoś "odstaje", wychodzi poza bryłę modelu.
Wracając do dźwigu - wysunięcie teleskopu przy pierwszym użytkowaniu sprawiło mi nieco trudności i właściwie sprawia przy każdym następnym, ale już trochę mniej. Nic z klockami nie robiłem - pasują bardzo na styk. Z drugiej strony jest gwarancja że dźwig sam się nie schowa, ale mogłoby to pracować trochę swobodniej. Linka wynosi prawie 4 metry, ja nawinąłem sobie tylko około 2. Przy linie rozwiniętej na nieco ponad 1 metr powstaje niemiły efekt skręcania liny co skutecznie uniemożliwia nie tyle co wciągnięcie co dalsze rozwijanie linki. No ale w sumie to drobiazg :)
I jeszcze kilka zbliżeń:
Pierwszy człon ze zdemontowanymi kołami - a w środku ile miejsca! Widać też sposób połączenia obu członów.
Wyciągarka plus przydatna dźwignia blokująca niekontrolowane rozwnięcie liny.
Szoferka:
Hak:
Podsumowanie
Bardzo interesujący zestaw, imponujący formą i wielkością, przydatny na każdej budowie :), zapewniający dużą różnorodność elementów. Oczywiście bardzo bawialny, nic nie sprawia takiej przyjemności jak podniesienie śmieciarki metr nad podłogę! :) Jak dla mnie za szeroki, mógłby mieć podstawowo 8 a nie 12 studów, ale kto wie czy wtedy tak by imponował wielkością. To był dobry zakup, a te wielkie klocki o których pisałem na początku można przeboleć :)
Ogólna ocena 8/10.
Za
Wielki! Imponujący!
Duże zróżnicowanie elementów
Bawialność
Przeciw
Duże klocki podwozia i "nadkola"
Niedopracowany hak / plącząca się linka
Złe wyważenie pierwszego członu - przydałby się ciężarek z tyłu
Ostatnio zmieniony przez nori 2008-10-03, 10:30, w całości zmieniany 1 raz
Jak dla mnie za szeroki, mógłby mieć podstawowo 8 a nie 12 studów, ale kto wie czy wtedy tak by imponował wielkością.
Prototyp miał zdaje się szerokość 8. I komu to przeszkadzało? :)
Ech, jak patrzę na ten dźwig to mi się przypominają zestawy Town Junior...
Podwozie z trzech klocków na krzyż. Na dodatek nie da się z nimi raczej nic zrobić...
Hak też mógłby być metalowy, a nie zrobiony z pantografu pociągu.
Podwozie z trzech klocków na krzyż. Na dodatek nie da się z nimi raczej nic zrobić...
Jeśli się nie mylę to podwozie bardzo podobne do modeli RockRaiders (zwłaszcza te olbrzymie nadkola).
Jestem prawie pewny, że stojąc w sklepie kupiłbym coś innego:)
Recenzja bardzo ładnie napisana:)
_________________ Ze smutku wory pod oczami jak Panasewicz.
Zaraz... jak to jest z tą obrotnicą?
Wg peerona i zdjęć instrukcji góra obrotnicy powinna być w kolorze clear, a u Ciebie na zdjęciach jest jasnoszara.
Błąd w druku, czy przez przypadek zaplatała się inna obrotnica? ;)?
a te cze części typu podwozio-nadkolo-Bóg-wie-co-jeszcze to doczego Ci mają posłużyć?
zestaw beznadziejny, zupełnie nie pasujący do reszty zestawów. Oprócz wielkości kilku elementów (dla których nie warto kupować całego zestawu) nie ma sensu kupować tego badziewia bo nie pasuje do niczego innego.
Wiek: 27 Dołączył: 20 Mar 2008 Wpisy: 515 Skąd: Międzychód
Wysłany: 2008-07-12, 18:23
Fistach napisał/a:
a te cze części typu podwozio-nadkolo-Bóg-wie-co-jeszcze to doczego Ci mają posłużyć?
Nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to że ten zestaw jakbym miał polecić, to na części (może hod-rody) a nie dla dziecka do zabawy. Ja osobiście bym go nie kupił.
_________________ Why so serious?
Fistach [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-12, 18:34
No wiem w jakimsensie więc pytam co chcesz z tego zbudowac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum