8297 Off-Roader
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Sariel: przede wszystkim bardzo dziękuję. Stoję przed zakupem większej ilości części i Twoja recenzja bardzo pomogła. Przy okazji, mam jedno pytanie: według spisu części na BrickLinku Off Roader nie ma ani jednego nowego kardana (tylko cztery stare). Z Twojej recenzji wynika że są nowe kardany. Czy pamiętasz może ile tam jest starych, ile nowych kardanów? Z góry dzięki.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Ktoś się machnął, i to nie pierwszy raz, bo 8294 miał początkowo w spisie części największą łyżkę, 32030 :>Michal pisze:według spisu części na BrickLinku Off Roader nie ma ani jednego nowego kardana (tylko cztery stare)
Ale to chyba na skutek zamieszania z dodawaniem nowych części do bazy BL.
Jak zobaczyłem ten model z battery boxem z tyłu to pomyślałem "zdalnie sterowany, napęd na 4 koła, skrzynia biegów, do tego, światła i wyciągarka - pięknie". A tu żadnego sterowania z pilota jak w buldku, brak napędu na 4 koła i skrzyni jak ma 8466, wygląd tez taki jakiś dziwny, już mi nie imponuje, a nawet go nie kupiłem... Jak patrze na 8466 którego mam na monitorze to cały czas jestem pod wrażeniem tej konstrukcji. Wielki, masywny, bez elektryki, a jednak jak dla mnie lepszy. Co do koloru nowego off roadera to jest takie see, ratują go te kontrastowe "naklepki", wole te zielone panele z 8466. Jeśli kupie go to tylko i wyłącznie na części
No niech tak zostanie - ciemnoszary hit tego sezonu ;)Sariel pisze:Lizak, jeśli nowe Lambo Reventon jest ciemnoszare, znaczy że kolor jest trendy ;)
Ostatnio zmieniony 2008-08-09, 13:20 przez lizak86, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2007-05-24, 21:20
- Lokalizacja: Rydułtowy
- brickshelf: MacGyverek
-
Sariel, a może jakoś tam jest miejsce by upchnać 2 silniki i odbiorniki podczerwieni z buldka?? Jest szansa?? Szkoda, że projektanci nie pomyśleli to takim czymś... Na pewno by zwiększyło bawialność...lizak86 pisze:Jak zobaczyłem ten model z battery boxem z tyłu to pomyślałem "zdalnie sterowany, napęd na 4 koła, skrzynia biegów, do tego, światła i wyciągarka - pięknie". A tu żadnego sterowania z pilota jak w buldku, brak napędu na 4 koła i skrzyni jak ma 8466...
Ostatnio zmieniony 2008-08-09, 13:55 przez MacGyverek, łącznie zmieniany 2 razy.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Jak się wyrzuci połowę liftarmów ze środka to i słoń się zmieści, ale chyba nie o to chodzi. Zresztą byłby problem z podłączeniem napędu, bo wał napędowy do podwozia wchodzi przez skrzynię rozdzielczą, tam jest już napchane tyle zębatek że coś by trzeba powyrzucać.
Edit: muszę powiedzieć, że ten nowy dyferencjał może się okazać lepszy od starych. Testuję go właśnie w pojeździe ważącym koło kilograma, z napędem na tył dwoma PF XLami z akceleracją, więc przez dyfer przechodzi całkiem spory moment obrotowy. Nawet kiedy bawię się w ruszanie na przemian w przód i w tył, nic nie przeskakuje - ba, koła napędowe (bliźniaki) potrafią złapać lekki poślizg, a dyfer pracuje idealnie. Oczywiście nie są to pewnie obciążenia na miarę TrTr, ale mam wrażenie że stare dyfry w takich warunkach powiedziałyby głośne nie.
Edit: muszę powiedzieć, że ten nowy dyferencjał może się okazać lepszy od starych. Testuję go właśnie w pojeździe ważącym koło kilograma, z napędem na tył dwoma PF XLami z akceleracją, więc przez dyfer przechodzi całkiem spory moment obrotowy. Nawet kiedy bawię się w ruszanie na przemian w przód i w tył, nic nie przeskakuje - ba, koła napędowe (bliźniaki) potrafią złapać lekki poślizg, a dyfer pracuje idealnie. Oczywiście nie są to pewnie obciążenia na miarę TrTr, ale mam wrażenie że stare dyfry w takich warunkach powiedziałyby głośne nie.
A mógłbyś wrzucić zdjęcie tego rozwiązania? W ramach testowania nowej części, która pojawiła się pierwszy raz w tym modelu, oczywiście (żeby nie było że OT).Sariel pisze:muszę powiedzieć, że ten nowy dyferencjał może się okazać lepszy od starych. Testuję go właśnie w pojeździe ważącym koło kilograma, z napędem na tył dwoma PF XLami z akceleracją
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2007-05-24, 21:20
- Lokalizacja: Rydułtowy
- brickshelf: MacGyverek
-
- mienso123
- Posty: 319
- Rejestracja: 2007-02-15, 14:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- brickshelf: mienso123
-
Ta zabawka charczy pierdzi i strzela, ale to nie jest prawdziwy technic. Zauważyłem że lego chce na siłę urozmaicić swoje modele. Światła są dla mnie niepotrzebne, a zawieszenie można by regulować na jakimś pokrętle. Po co marnować baterie jak nie można czymś pojeździć...MacGyverek pisze:A tu żadnego sterowania z pilota jak w buldku, brak napędu na 4 koła
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Światła są potrzebne większości budowniczych jak podejrzewam, ja już praktycznie nie wyobrażam sobie pojazdu bez nich.
Zawieszenie trochę ciężko byłoby regulować pokrętłem, bo pokrętło podnosiłoby się razem z całym nadwoziem, prawda?
Raczej nie pojeździłbyś tym modelem na pojedyńczym PF Medium - nawet nie miałbyś jak skręcać. Pamiętaj, że Lego adresuje swoje modele przede wszystkim do dzieci, i jeśli dadzą im jeżdżący półtorakilowy skomplikowany model, to zaraz będą skargi że spadł ze stołu i się rozsypał, wjechał w kota, czy podciął nogi jakiemuś małolatowi. Tak naprawdę jeżdżące zdalnie sterowane zestawy Lego można policzyć na palcach jednej ręki, i były to prawie wyłącznie modele z modułem RC, poskładane z kilku gotowych elementów i garści klocków dla ozdoby.
Zawieszenie trochę ciężko byłoby regulować pokrętłem, bo pokrętło podnosiłoby się razem z całym nadwoziem, prawda?
Raczej nie pojeździłbyś tym modelem na pojedyńczym PF Medium - nawet nie miałbyś jak skręcać. Pamiętaj, że Lego adresuje swoje modele przede wszystkim do dzieci, i jeśli dadzą im jeżdżący półtorakilowy skomplikowany model, to zaraz będą skargi że spadł ze stołu i się rozsypał, wjechał w kota, czy podciął nogi jakiemuś małolatowi. Tak naprawdę jeżdżące zdalnie sterowane zestawy Lego można policzyć na palcach jednej ręki, i były to prawie wyłącznie modele z modułem RC, poskładane z kilku gotowych elementów i garści klocków dla ozdoby.