Forum LUGPOL

Niezbyt dobra praca na debiut, bo nie ma w niej absolutnie nic odkrywczego. Takie są jednak wymogi konkursu Andzi, na który tą prackę zrobiłem:
http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=6525
Domek miał trzymać klimat Castle z lat 80/90'. Czy mi się to udało? Nie wiem. Inspiracją była, rzecz jasna, Strzeżona Tawerna. Przepraszam z góry wszystkich za koszmarną jakość zdjęć, ale mogłem je zrobić tylko komórką. Powiecie: - Mogłeś se dać spokój! - Ale powiedziałem już, że w konkursie wezmę udział i słowa dotrzymałem. Nie lubię robić z gęby d... Ups, przepraszam. :]

Co widzimy w tej mgle? Ano domek z muru pruskiego, w którym mieszka Mieszczanin/Kupiec. To ten pan w niebieskim wdzianku i czapeczce w stylu Robin Hood. Kupiec jest zwolennikiem frakcji Rycerzy Smoka (ozdobił dom tarczami ze stosownym herbem), co go naraża na ataki Black Falconów. Na szczęście jeden z możnych przyjaciół naszego Mieszczucha w porę zatrzymał zamachowca z toporem.
Brak niebieskich płytek na dach wymusił dorobienie balkonów dla strażników. Stoją tam łucznik i oszczepnik, wypatrujący wroga.

Z zewnątrz, budynek prezentuje się całkiem okazale ale dlaczego na pierwszym piętrze, okna są tylko z frontu ( no niby są jakieś małe okienka po bokach ale mimo wszystko to za mało - przestrzeń ściany jest duża więc, można by ją jakoś zagospodarować. Jeśli nie miałeś okien można było zrobić mały balkonik albo galeryjkę )? A zielone pnącza pociągnąłbym do ziemi.
Natmiast wnętrze jest jakieś takie... nieciekawe. Znów duża przestrzeń do zagospodarowania i mało obiektów na niej. Dwa stoły i krzesło to troszkę za mało. Skoro właściciel jest kupcem, mogłeś porozstawiać tam parę skrzynek z towarem, albo w ogóle odzielić małe pomieszczenie na skromny magazyn lub poustawiać je ( skrzynie, nie magazyny :P ) na strychu.
Pierwsze piętro - . No... Nazwałem to piętrem trochę na wyrost. Dlaczego tam jest tak mało miejsca? Ładnie by wyglądało gdybyś zrobił podłogę ( i sufit w jednym ) którą podpierałaby jedna bądź dwie kolumny na parterze.
Hmm... W sumie możesz sobie pomyśleć, że Twój MOC w ogóle mi się nie podoba. But don't trust your feelings ;). W ogólnym rozrachunku wyszedł Ci całkiem porządny dom w którym jednak można by pozmieniać parę rzeczy. Jeśli poprawisz choć część z tych rzeczy o których Ci powiedziałem to Twój debiut będzie bardzo udany :).

napisałbym coś mądrego, ale Pepin powiedział wszystko, czego ja nie śmiem, ponieważ sam jeszcze niczym nie zadebiutowałem :(
ale taki debiut jak ten, który uważam za udany, motywuje mnie do wytężonej pracy :))

Bardzo ładny dom, tylko że kolor domów średniowiecznych to raczej szarość (według mnie)

grevious27 pisze:Bardzo ładny dom, tylko że kolor domów średniowiecznych to raczej szarość (według mnie)

A gdzie tam. To, że głównym budulcem był wtedy kamień to nie znaczy, że jedynym kolorem był szary. Choćby Kraków. Wawel, Barbakan itd. Szary nie jest tam kolorem przewodnim ( pomijając już zmiany po remontach :) ). W średniowieczu też używano cegieł i ten MOC jest tego dobrym przykładem. Rzekłem.

Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze. ;)

Pepin Krootki pisze:Z zewnątrz, budynek prezentuje się całkiem okazale ale dlaczego na pierwszym piętrze, okna są tylko z frontu ( no niby są jakieś małe okienka po bokach ale mimo wszystko to za mało - przestrzeń ściany jest duża więc, można by ją jakoś zagospodarować. Jeśli nie miałeś okien można było zrobić mały balkonik albo galeryjkę )?

Dobrze zgadłeś - mam tylko 2 okna czerwień-biel z zielonymi okiennicami. Domy z muru pruskiego miały często właśnie małe okienka, czasem większe, ale składające się z większej liczby segmentów. Boki miały z początku wyglądać inaczej - chciałem dać trzy małe okienka z jednej strony, drugą pozostawić bez okien, bo miał wzdłuż niej iść mur z wieżą i charakterystycznymi dla ówczesnych zestawów Castle pinami do łączenia kilku modułów w jedno. Nie wyszło, bo mam za mało szarych bricków.

Pepin Krootki pisze:Natmiast wnętrze jest jakieś takie... nieciekawe. Znów duża przestrzeń do zagospodarowania i mało obiektów na niej. Dwa stoły i krzesło to troszkę za mało. Skoro właściciel jest kupcem, mogłeś porozstawiać tam parę skrzynek z towarem, albo w ogóle odzielić małe pomieszczenie na skromny magazyn lub poustawiać je ( skrzynie, nie magazyny :P ) na strychu.

Zaraz to wyjaśnię. Domek miał z założenia otwierać się - tak, jak budowle z lat 80/90'. Znów nie wyszło. Ponieważ mam mało płytek bazowych, zmuszony byłem użyć zlepka najmniejszych 16x8 i 16x16, łączonych płytkami szarymi plate. Gdybym więc zrobił całą podłogę na pierwszym piętrze, dostęp do parteru byłby bardzo utrudniony. Czarne płytki też mi się kończyły. Ale nie ma co płakać. W oficjalnych zestawach LEGO wnętrza też były ubogie. A praca ma trzymać klimat tamtych czasów.

Strzeżona Tawerna, moja inspiracja: