Forum LUGPOL

Jakiś czas temu kupiłem sobie małą bazę kosmiczną z serii Exploriens 6899. Czegoś mi jednak brakowało... pojazdu! Postanowiłem go więc zbudować. Nie jest to zapewne szczytowe osiągnięcie techniki, myślę jednak, że wyszedł mi całkiem zgrabny pojazd kosmiczny. Jest w nim miejsce dla pilota i małego ładunku (np. przenośnego reaktora lub kontenera z serii M-Tron ;)) Oto kilka zdjęć:



GALERIA

Zapraszam do komentowania!

PS: A to z kolei minipojazd zrobiony w stylu serii Blacktron I:

Bardzo fajny oldschoolowy pojaździk. Udało ci się uchwycić klimat serii ;)

Klimat serii - tak, ale to zasługa głównie użytych kolorów... co do pojazdu - to nie jest zły, ale bardzo prosty, przez co nie bardzo jest czym się w nim zachwycać... no i kształt wydaje się nieładny (przynajmniej dla mnie)...
ale ten mały z serii blacktron mi się podoba - ładny jest :)

Mi się podoba bardzo prosty ale jak cieszy oko na tle innych budowli z tej serii, gratuluje.

Gdybym nie wiedzial, ze to twoja konstrukcja, pwenie bym pomyslal, ze to jakis stary zestaw Lego. Jak najbardzie trzymaja klimat epoki. Troche tylko male. Ta antna na czubku pojazdu zdecydowanie psuje aerodynamike.

Przyznac sie musze, ze nie gustuje w Blacktronach. Moim zdaniem najladniesze kosmiczne zestawy to te wczesniejsze (kolory glownie szaro - niebieskie). Chyba nie tylko ja tak mysle, bo na Allegro osiagaja one czasami kosmiczne ceny.

nigdy nie podobała mi się ta seria :) godne uwagi są tylko te zielone antenki ;]

Wookashek pisze:Ta antena na czubku pojazdu zdecydowanie psuje aerodynamikę.

Kosmonauci LEGO są w skafandrach i mają butle z tlenem, więc pewnie pracują na jakichś pozbawionych atmosfery asteroidach...;)

EDIT:

Wookashek pisze:Napisz prosze, ze antenka sie sklada i przestane sie czepiac :)

No pewnie, że się składa..;) A tak poważniej - tego typu antenka, tyle że z hologramową naklejką jest w serii Exploriens pozycją obowiązkową, znajduje się w każdym prawie pojeździe, więc w moim tez nie mogło jej zabraknąć.

kamzel pisze:Kosmonauci LEGO są w skafandrach i mają butle z tlenem, więc pewnie pracują na jakichś pozbawionych atmosfery asteroidach...;)

A ja dalej bede uparcie polemizowal. Minifigi maja butle tlenowe, bo atmosfera jest kwasna albo calkowicie szkodliwa w inny sposob. Ok. Moge sie zgodzic, ze na malych asteroidach nie ma atmosfery wcale. A jak im sie zechce poleciec na planete? A prawie kazda planeta jakas atmosfere ma. I co wtedy? :)

Generalnie chodzi mi o to, ze lubie pojazdy ktore rozumiem. Wiem, ze dany element jest skrzydlem a inny silnikiem a jeszcze inny czyms tam innym. Wszystko jakos trzyma sie kupy i jest logiczne. Twojego pojazdu najwyrazniej nie ogarniam :)

Napisz prosze, ze antenka sie sklada i przestane sie czepiac :)